12 błędnych nawyków w pielęgnacji zębów

Powiesz, że codzienne mycie zębów i regularne wizyty u dentysty to żadna filozofia, wiec nie ma nic trudnego w prawidłowym dbaniu o uzębienie. Są jednak nawyki, przez które możesz rujnować swój uśmiech. Ta lista – opracowana razem ze stomatologiem – pozwoli ci szybko sprawdzić, czy wszystko robisz, jak należy.

12 złych nawyków
12 złych nawyków

1.    Mycie zębów zaraz po szklance kwaśnego soku

Zaczynasz dzień od szklanki wody z wyciśniętą cytryną? To teraz modne i na pewno zdrowe. Ale robisz błąd, jeśli zaraz po porannej porcji witaminy C idziesz szczotkować żeby. – Kwaśne soki działają odkwaszająco na układ pokarmowy, jednak w jamie ustnej, zanim się nie zneutralizują, osłabiają szkliwo zębów, które pod wpływem porannego szczotkowania może ulegać erozji  – mówi dr Iwona Gnach-Olejniczak, ekspert kliniki UNIDENT UNION Dental Spa z Wrocławia. Dlatego należy odczekać 30 minut z myciem zębów lub  przyspieszyć normalizację pH, płucząc usta wodą.

2.    Mycie zębów na łapu-capu

Codzienne mycie zębów wydaje się tak monotonne, że zamiast koncentrować się przez 2 minuty tylko na dokładnym oczyszczaniu zębów, przeglądasz internet, bierzesz prysznic, czytasz gazetę. Bo przecież szkoda czasu. Rano pędzisz do pracy, a wieczorem padasz z nóg. – A ja mówię, że szkoda zębów na mycie ich byle jak i przy okazji, bo potem trzeba będzie spędzać godziny u stomatologa na leczeniu próchnicy – podkreśla stomatolog. A więc dokładnie nitkuj i ząb po zębie szczotkuj, choćby to było bardzo nudne. A na finał wykonaj zawsze test gładkości. Jeśli czujesz pod językiem jakieś chropowatości na zębach, to znaczy, że nie udało ci się usunąć całej płytki bakteryjnej.

3.    Szczoteczka jak gerber

Przyglądasz się swojej szczoteczce? Jeśli główka szczotki do zębów przypomina kwiat o nazwie gerber, ma szeroko rozłożone włosie z powodu nadmiernego tarcia zębów, to znaczy, że musisz ją jak najszybciej wyrzucić. Kupić nową i nauczyć się mycia zębów na nowo! Wielu pacjentów myje zęby zbyt agresywnie. Zakładają, że jak mocno przycisną szczoteczkę do zębów, to będą one bardziej czyste. Nic bardziej mylnego. Nacisk jest niewskazany. Myjemy zęby delikatnie, ale dokładnie, najlepiej ruchem wymiatającym, czyli prowadzimy główkę szczoteczki od nasady koron do ich brzegów. Nawet dobrze wyglądającą szczoteczkę, od której nie odstaje ani jeden włosek, wymieniamy co 3 miesiące.

4.    Internetowe „patenty” na wybielanie

Cytryna, soda oczyszczona, sól i węgiel wiodą prym w internecie wśród pseudo-sposobów na wybielenie zębów bez użycia pasty czy wizyty u dentysty. Dentyści nie pozostawiają złudzeń, każdy z tych związków działa destrukcyjnie na szkliwo zębów. Niektóre z nich są jednocześnie niebezpieczne dla dziąseł i śluzówki. Agresywna cytryna osłabia szkliwo i generalnie lepiej soki owocowe pić przez słomkę. Sól wcierana w szkliwo także może je uszkodzić. Dodatkowo ma silne działanie zakwaszające środowisko jamy ustnej. Soda oczyszczona czy węgiel są bardziej ścierne niż najsilniejsze pasty abrazyjne dla palaczy. Szczotkując zęby takimi „wynalazkami”, ryzykujesz poważne uszkodzenia szkliwa i nadwrażliwość. Podobnie ma się sprawa z węglem.

5.    Strach przed zdjęciami RTG

Dobre leczenie stomatologiczne zaczyna się od panoramicznego zdjęcia RTG, niestety wielu pacjentów boi się promieni X. Tymczasem dzięki nim można wcześnie zdiagnozować, a potem sprawnie wyleczyć, dziesiątki chorób zębów, kości, zatok, stawów skroniowo-żuchwowych. – Nowoczesne, cyfrowe aparaty rentgenowskie dają lekarzom bardzo wysoką jakość zdjęć, a jednocześnie ograniczają do minimum promieniowanie. Bez zaplecza radiologicznego nie ma dobrej opieki stomatologicznej – podkreśla stomatolog i zaleca zdjęcie panoramiczne standardowo co 2 lata.

6.    Zaniedbywanie retencji po ortodoncji

W dniu zdjęcia aparatu ortodontycznego twój uśmiech był idealny. Ale to było już jakiś czas temu, a ty najzwyczajniej w świecie zapominasz o zakładaniu na noc aparatów retencyjnych. Nawrót wady może nastąpić nawet wiele lat po zakończeniu leczenia aktywnego, dlatego osoby dorosłe noszą retencję przez całe życie. I choć dentysta stosuje tzw. retainery stałe (umieszczane od wewnętrznej strony zębów), by utrzymać harmonijne ułożenie zębów przednich, to jednak efekty rozbudowy łuków utrzymują już tylko ruchome aparaty retencyjne, zakładane na noc. Nie zapominaj o nich!

7.    Ja nie zgrzytam!

Choć osoba z którą sypiasz, twierdzi że w nocy zgrzytasz zębami, nie chcesz jej wierzyć. Tymczasem ignorowanie tego nawyku może cię doprowadzić do nadwrażliwości, starcia zębów, chorób dziąseł. Z powodu bruksizmu (nawykowego zgrzytania i zaciskania zębów) pacjenci cierpią także na częste bóle głowy, karku, pleców, kręgosłupa, szumy uszne, migreny, bóle oczu itp. Zgrzytanie to objaw złej pracy stawów skroniowo-żuchwowych, które wpływają na pracę m.in. mięśni i układu nerwowego w rejonie głowy, karku, pleców. – Najczęściej stawy chorują z powodu kompresji, wynikającej z pogłębienia zgryzu – mówi ekspert i dodaje, że w takim przypadku wykonuje albo szynę nagryzową, żeby wysunąć żuchwę do przodu i uwolnić staw z kompresji, albo od razu wprowadza leczenie ortodontyczne.

8.    Unikanie nitkowania

Czyszczenie przestrzeni międzyzębowych nicią dentystyczną to absolutna konieczność. W trudno dostępnych dla szczoteczki przestrzeniach międzyzębowych gromadzą się resztki jedzenia oraz płytka nazębna. To idealna pożywką dla bakterii, odpowiedzialnych za rozwój próchnicy. Choroba w przestrzeniach międzyzębowych oraz pod linią dziąseł jest dłużej anonimowa i może mieć nawet postać próchnicy korzeniowej, a wtedy karą za unikanie nitkowania będzie leczenie kanałowe zęba. Jeszcze jedna przestroga, unikanie nitkowania to także zagrożenie chorobami przyzębia, które są częstym ogniskiem chorób innych narządów, w tym nerek, serca i mózgu.

9.    Zero wizyty stomatologicznej w kalendarzu na ten rok

Aby czuć się spokojnie i nie spędzać u dentysty długich godzin na zaawansowanym leczeniu, wystarczy 2 razy w roku umawiać się na standardową wizytę kontrolną z usuwaniem kamienia nazębnego i polerowaniem szkliwa. Próchnica oprócz sprzyjających warunków potrzebuje czasu do rozwoju. W ciągu pół roku nie wywoła spustoszenia w uzębieniu, więc kontrola co 6 miesięcy jest wystarczająca w większości przypadków. Kontrola płytki nazębnej i usuwanie kamienia w takich odstępach czasu to także profilaktyka chorób dziąseł i przyzębia.

10.    Nadmierne wybielanie

Rozjaśnianie zębów pod nadzorem dentysty jest całkowicie bezpieczne. Problem zaczyna się, gdy zajmujesz się tym na własną rękę i łączysz wiele metod. Pamiętaj, że olśniewające uśmiechy hollywoodzkich gwiazd na okładkach gazet to efekt obróbki graficznej albo licówek, czyli porcelanowych nakładek na zęby. Bleachoreksja, czyli uzależnienie od wybielania, jest naprawdę groźna. – Obsesja na punkcie super-białego uśmiechu może doprowadzić do krwawienia dziąseł, nadwrażliwości szyjek zębowych oraz osłabienia i trwałego przebarwienia szkliwa – wylicza stomatolog. Czarny scenariusz? Uzależnienie od wybielania może skończyć się usunięciem zęba z powodu przerzedzenia struktury szkliwa.

11.    Za mało wody

Jeśli twój oddech nie należy do najprzyjemniejszych, a do tego często odczuwasz suchość w jamie ustnej, albo na twoich zębach szybko odkłada się kamień nazębny, zainteresuj się stanem swojej śliny. Być może jest jej najzwyczajniej w świecie za mało, ponieważ pijesz za mało wody. – Ślina jest niezwykle ważna dla zdrowia zębów, wypłukuje resztki jedzenia, a ponieważ jest lekko zasadowa, normalizuje pH i zapobiega erozji szkliwa – wymienia stomatolog. Jeśli wypijasz ok. 2 litrów wody dziennie, a śliny wciąż jest za mało, zbadaj swoje ślinianki.

12.    Za dużo śmieciowego jedzenia

O tym, że cukier szkodzi zębom, wie chyba każdy. Ale czy wiesz, że słone chipsy również? Wszystkie pokarmy zawierające dużo „złych” węglowodanów, powinny razem ze słodyczami znaleźć się na czarnej liście dbających o zęby. Białe pieczywo, pszenne makarony, ciasta, słodzone napoje, produkty przetworzone powodują zakwaszanie organizmu, a więc i jamy ustnej. I są doskonałą pożywką dla bakterii w jamie ustnej. Jeśli nie potrafisz całkowicie odstawić złych węglowodanów, nie jedz ich przed snem i nie podjadaj między posiłkami. Zadbaj, by w codziennym menu znalazły się potrawy bogate w witaminy oraz w wapń, fosfor i fluor.