13 proc. bezrobotnych ma dyplom uczelni wyższej

13 proc. bezrobotnych ma dyplom uczelni wyższej. Absolwenci mają dużą wiedzę teoretyczną, ale brakuje im kompetencji miękkich.

  13 proc. bezrobotnych ma dyplom uczelni wyższej
13 proc. bezrobotnych ma dyplom uczelni wyższej

Absolwentów polskich uczelni cechuje bardzo dobra znajomość języków obcych i rozległa wiedza, ale brakuje im umiejętności komunikacyjnych i autoprezentacyjnych. Lukę tą starają się zapełnić pracodawcy, którzy opracowują własne programy szkoleniowe oraz współpracują z uczelniami wyższymi.
– Mimo że dyplom ciągle otwiera drzwi do zatrudnienia, to proces właściwej edukacji i szkolenia zawodowego następuje już w miejscu pracy. Nowo przyjęte osoby muszą w ekspresowym tempie nabyć kompetencje, których brakuje w programie studiów – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Edyta Gałaszewska-Bogusz, dyrektor operacji finansowo-księgowych Accenture Operations.

Ekspertka wysoko ocenia wiedzę teoretyczną i znajomość języków obcych polskich absolwentów. Pod tym względem należą oni do czołówki europejskiej. Niezadowalający jest jednak poziom kompetencji miękkich. Młodzi ludzie nie są przygotowani do pracy zespołowej, a ta jest niezbędna w przedsięwzięciach biznesowych.

– Na rynku pracy wśród absolwentów brakuje osób z rozwiniętymi umiejętnościami komunikacyjnymi. Nawiązywanie relacji, rzeczowa argumentacje, autoprezentacja i sztuka autosprzedaży są dziś tak samo ważne dla osiągnięcia zawodowego sukcesu, jak wiedza techniczna. To dzięki nim pracownik buduje markę i wizerunek swojej firmy wśród klientów – tłumaczy Gałaszewska-Bogusz.

System kształcenia w krajach Europy Zachodniej, inaczej niż w Polsce, kładzie duży nacisk na zdobywanie umiejętności praktycznych. Dualność studiów, gdzie zajęcia, wykłady i ćwiczenia mają taką samą wagę, co praktyki u pracodawców, wpływa na bardziej harmonijny rozwój kompetencji miękkich i twardych oraz umiejętności praktycznych.

Istotna jest również zmiana sposobu myślenia u młodych ludzi. Jak wskazuje ekspertka, warto, by od początku swojej edukacji dbali o rozwój umiejętności interpersonalnych, trudniejszych do opanowania na późniejszych etapach nauki. Dzięki temu zwiększą swoją wartość na rynku pracy.

– Cieszy fakt, że w Polsce uczelnie coraz częściej dostrzegają konieczność współpracy z przedsiębiorcami. Tworzone są nowe kierunki studiów odpowiadające zapotrzebowaniu współczesnych gałęzi gospodarki i powstające we współpracy z biznesem. Accenture aktywnie działa na tym polu. Nasi pracownicy stają się wykładowcami i prowadzą interaktywne sesje dla studentów, które często są symulacją realnych sytuacji biznesowych – zaznacza Gałaszewska-Bogusz.

W sektorze nowoczesnych usług biznesowych w Polsce pracuje obecnie ok. 150 tys. osób (według raportu Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych – ABSL). Do 2020 roku liczba miejsc wzrośnie o kolejne 100 tys. Żeby sprostać zapotrzebowaniu rynku i niezmiennie dbać o kwalifikacje kadry, firmy nie tylko aktywnie poszukują pracowników, lecz także inwestują we własne programy szkoleniowe i systemy rozwoju.

– Miejsca pracy tak naprawdę są, trzeba tylko po nie sięgnąć i odpowiednio się do tego przygotować. Wiele rzeczy można się nauczyć już w rzeczywistym środowisku biznesowym, ale umiejętności językowe, komunikacyjne czy praca w zespole, to jest coś, w co trzeba inwestować od początku swojej edukacji, ponieważ nie zdobędzie się ich dzięki pojedynczemu szkoleniu – podsumowuje Edyta Gałaszewska-Bogusz.