Tłusty czwartek – kilka wskazówek eksperta

Tłusty czwartek oznacza dla wielu osób porządną dawkę dodatkowych kalorii, a dla tych, które przebywają na specjalnej diecie to nie lada wyzwanie.

Poznaj_się_na_tłuszczach_Donuts

Dlatego zanim sięgniemy po kolejną porcję tłusto-czwartkowych przekąsek, warto wiedzieć:
Ile kalorii spożywamy z jednym pączkiem i innymi tego typu przekąskami?
Jakie tłuszcze dostarczamy do organizmu wraz z pączkiem?
Na jakich tłuszczach powinniśmy je smażyć?
Na ile pączków możemy sobie pozwolić i jak przetrwać ten dzień kiedy jesteśmy na diecie?
Przekąski, które spożywamy w czasie tłustego czwartku to bomba kaloryczna – szczególnie dlatego, że zazwyczaj nie jest to tylko pączek lub faworek. Jeden pączek to zazwyczaj ok. 300-350 kcal, taką samą wartość energetyczną ma oponka – czy jak wolą niektórzy amerykański Donat – od pączka różni się ona jedynie kształtem. Jeden faworek ważący około 15 gram liczy natomiast około 85 kcal.

Jeden, dwa, trzy…na ile możemy sobie pozwolić?

Wyjątkowo z okazji tłustego czwartku 1-2 sztuki pączków nie powinny nikomu zaszkodzić. Pamiętajmy jednak, aby spalić zbędne kalorie i „poruszać się” w tym dniu znacznie więcej niż zazwyczaj, np. jadąc do pracy wysiądźmy z komunikacji miejskiej jeden przystanek wcześniej, a zamiast windy wybierzmy schody.

Na czym smażyć?

Jeżeli kupujemy gotowe pączki trudno jest nam ocenić na jakim tłuszczu przygotowywali
je cukiernicy. Nie wiemy np. czy był on wymieniany z odpowiednią częstotliwością. W wielu przypadkach jest to smażenie na głębokim oleju, w wyniku którego pączki są nasycone kwasami tłuszczowymi trans. Jeśli przygotowujemy je samodzielnie w domu możemy jednak zadbać o jakość wykorzystywanego w tym celu oleju, smażąc czwartkowe przekąski  np. na rafinowanym oleju rzepakowym.

Tłusty czwartek na diecie?

Tłusty czwartek to zazwyczaj ciężki dzień dla osób, które przebywają na specjalnej diecie
– gdziekolwiek byśmy się nie wybrali, jesteśmy częstowani wysokokalorycznymi przekąskami w postaci oponek, pączków, faworków etc. Jeżeli rzeczywiście jesteśmy
w tym czasie na diecie eliminacyjnej zamieńmy drugie śniadanie na jednego pączka! W ten sposób zaspokoimy słodką pokusę, ograniczymy liczbę dodatkowych kalorii do minimum i ograniczymy poczucie straty dietetycznych wysiłków z powodu zjedzenia tradycyjnego smakołyku.