O technikach pozwalających uzyskać biust marzeń oraz o najczęściej powtarzanych mitach dotyczących powiększania piersi rozmawialiśmy z autorytetem w dziecinie chirurgii plastycznej – dr. n. med. Tadeuszem Witwickim.
Do wyboru, do koloru…
Zastosowanie silikonowych implantów w powiększaniu piersi wciąż przoduje w statystyce przeprowadzanych zabiegów. To także metoda pozwalająca osiągnąć najbardziej przewidywalne rezultaty. Wyboru dokonuje się m.in. pomiędzy implantami anatomicznymi a okrągłymi. Należy dobrać ich odpowiedni rozmiar, w zależności od oczekiwań co do efektu pooperacyjnego, kierować się harmonią budowy ciała oraz szerokością podstawy piersi. Ostateczny kształt biustu widoczny jest po 3 miesiącach – mówi dr n. med. Tadeusz Witwicki.
Autotransplantacja
Tym Paniom, które chętniej wybierają z gamy zabiegów z wykorzystaniem autologicznych tkanek poleca się powiększenie np. własną tkanką tłuszczową. Metoda ta może być też stosowana np. w przypadku uzupełniania wgłębień w piersi po wycięciu guza lub po prostu jako metoda powiększania lub rekonstrukcji piersi.
Obalamy mity
Jednym z częściej powtarzanych mitów na temat powiększania czy rekonstrukcji piersi jest ten, iż w przypadku choroby nowotworowej implanty uniemożliwiają późniejszą diagnostykę. „W przypadku rekonstrukcji piersi implantami mammografia jest utrudniona, lecz medycyna zna wiele innych metod pozwalających na skuteczne badanie. Co więcej, specjalne umieszczanie implantów, czyli umiejscawianie pod mięśniem, prowadzi w zasadzie do większej ekspozycji tkanek. Należy je badać metodą palpacyjną, USG czy rezonansem magnetycznym. Natomiast w metodach bez zastosowania implantu można wykonać tradycyjną mammografię” – wyjaśnia dr n. med. Tadeusz Witwicki. Równie często pojawia się pytanie odnośnie konieczności wymiany implantów. „Większość dobrych firm daje dożywotnią gwarancję na implant. Operacje korekcyjne (podczas których wymienia się implant) są związane jedynie np. ze starzeniem się tkanek, pojawiającymi się obwisłościami skóry, koniecznością dostosowania nowego implantu w wyniku przytycia lub np. znacznego schudnięcia” – mówi dr n. med. Tadeusz Witwicki.
