Co Polacy lubią w amerykańskiej kuchni?

co polacy lubia w amerykanskiej kuchni

Amerykanie jedzą lunch w barach i restauracjach. W Polsce, szczególnie w dużych miastach, coraz częściej stosujemy tę samą zasadę. Regułą jest, że w okolicach centrów biurowych i biznesowych miast powstaje szereg lokali gastronomicznych, obleganych szczególnie w okolicach pory lunchowej.

I tu zagadka dla Was: co byście mu zaproponowali? Czy krwisty stek, kurczaka z frytkami lub hamburgera? Słusznie, bo te potrawy najbardziej kojarzą się z amerykańską kuchnią. Frank pewnie jednak byłby nieco rozczarowany tym wąskim wyborem – bo Stany Zjednoczone jako kulturowy tygiel mają do zaoferowania dużo więcej kulinarnych atrakcji.

Amerykański poranek
Wędrówkę po amerykańskiej kuchni rozpocząć możemy od śniadania. Niekoniecznie jajka na bekonie – choć zimową porą i w Polsce takie śniadanie dostarczyłoby nam dużo tak potrzebnej teraz energii. Płatki na mleku i sok pomarańczowy to ten rodzaj śniadania, które preferują dbające o linię kobiety. Pożywne i niekoniecznie kaloryczne (bo zależne od zawartości tłuszczu w mleku i składników musli), weszło już do śniadaniowego kanonu większości barów i restauracji oferujących poranne zestawy posiłków.
Ciekawe, czy głodny Frank Sinatra, tak jak wielu Amerykanów, lubił śniadania na słodko. Sztandarowym amerykańskim śniadaniem jest bowiem znana Wam zapewne kompozycja: kanapka z masłem orzechowym i pomarańczowym dżemem (czy nie znamy tego z Ulicy Sezamkowej?). Niezależnie od regionu do kanonu potraw spożywanych rano należą jednak amerykańskie pancakes. Jesteście ich ciekawi? Czytajcie dalej! Lunch Bar Dollar prezentuje przepis na oryginalne amerykańskie naleśniki!

Amerykanie jedzą lunch w barach i restauracjach. W Polsce, szczególnie w dużych miastach, coraz częściej stosujemy tę samą zasadę. Regułą jest, że w okolicach centrów biurowych i biznesowych miast powstaje szereg lokali gastronomicznych, obleganych szczególnie w okolicach pory lunchowej.

Lunch, czyli obiad w przerwie
To, co przejęliśmy z amerykańskiej kultury kulinarnej to nie tylko spożywane potrawy, ale i jeden szczególny rodzaj posiłku – lunch. O ile kojarzony jest przede wszystkim z przerwą w pracy, o tyle przyczynił się do wykształcenia specyficznych, typowo lunchowych, potraw. Dość szybkie do przyrządzenia i pożywne, dostarczyć mają energii na resztę dnia – aż do kolacji, którą zjemy już po pracy i możemy przeznaczyć na nią więcej czasu. Niekoniecznie jednak muszą być to potrawy kojarzone ze „śmieciowym jedzeniem” – takim właśnie, jak hot dogi, hamburgery czy pizza.
USA to kraj o bardzo dużej powierzchni i zróżnicowanym klimacie – a, jak wiemy, dania typowe dla klimatu ciepłego różnią się od tych, które preferowane są w klimacie chłodniejszym. Na amerykańską kuchnię południową duży wpływ mieli imigranci z Meksyku i innych krajów latynoskich, a także fakt powszechnej uprawy – i dostępności – kukurydzy. Stąd wzięły się takie potrawy, Zarówno wybrzeże wschodnie (Nowy Jork!), jak i zachodnie (Los Angeles!) obfitują w potrawy bazujące na owocach morza – krewetkach, homarach i rybach. Popularnym lunchem jest ogólnie znany kurczak z frytkami, ale także sandwich z indykiem oraz dania kuchni włoskiej, szczególnie spaghetti. Kuchnie europejskie oraz kuchnia chińska stanowią w zasadzie trzon zróżnicowania dań amerykańskich.

Co Polacy lubią w amerykańskiej kuchni?
Amerykanie jedzą lunch w barach i restauracjach. W Polsce, szczególnie w dużych miastach, coraz częściej stosujemy tę samą zasadę. Regułą jest, że w okolicach centrów biurowych i biznesowych miast powstaje szereg lokali gastronomicznych, obleganych szczególnie w okolicach pory lunchowej. Jednym z takich miejsc jest Lunch Bar Dollar przy centrum biznesowym Krakow Business Park w podkrakowskim Zabierzowie.
Kuchnia amerykańska tu serwowana jest eklektyczna – znajdziemy w niej wpływy włoskie, meksykańskie, chińskie czy afrykańskie. Znajdując się w lunch barze serwującym dania kuchni amerykańskiej mamy w zasadzie kuchnie świata w jednym miejscu. Podawane dania lunchowe dobrane są tak, byśmy w możliwie krótkim czasie otrzymali smaczny i pożywny posiłek. Takie zróżnicowanie smaków przy szybkim czasie podania daje optymalną możliwość doboru smacznego posiłku, kiedy nie mamy zbyt wiele czasu.
Jak USA, jak Polska – to Chicago!
Come on, babe, why won’t we paint the town – and all that jazz! Jazz to Chicago, jedna z największych metropolii w USA i największe, ponad milionowe, skupisko Polonii na świecie. Wielość imigrantów z takich krajów, jak Indie, Meksyk, Polska czy nawet Grecja lub Szwecja sprawia, że możemy znaleźć tu bardzo wiele restauracji wyspecjalizowanych w konkretnej kuchni narodowej. Jednocześnie, ze względu na swój dość chłodny klimat, Chicago jest ostoją typowo „europejskiego” eklektyzmu kulinarnego. Znajdziemy tu specyficzną dla tego miasta pizzę na grubym cieście, włoskie pasty i steki z frytkami.
Jedną z ulubionych potraw są także amerykańskie naleśniki – pancakes, które mocno różnią się od polskich naleśników. Pancakes, podawane z syropem klonowym, świetnie nadają się na śniadanie lub lunch. Ta, zaczynająca dopiero karierę w Polsce, potrawa, warta jest popularyzowania ze względu na niepowtarzalny smak. Dlatego, zamiast podsumowania, podajemy Wam przepis na pancakes, udostępniony przez szefa kuchni Lunch Baru Dollar znajdującego się przy Krakow Business Park. Lunch Bar, nie dość, że serwuje dania kuchni amerykańskiej, to utrzymany jest w klimacie Chicago z lat 70. Razem z Frankiem Sinatrą spróbować możecie tam amerykańskich pancakes, a później zrobić je w domu według przepisu, a jednak po swojemu – śpiewając z Frankiem …I did it my way.

Przeczytaj, jak przyrządzić pankcase’a >>>