Jesienna pielęgnacja – co możesz zrobić dla skóry o tej porze roku?

Przesuszona, odwodniona, a zdarza się, że i przebarwiona. Skóra po lecie wymaga silnej regeneracji. Co możesz dla niej zrobić?

Skóra jesienią
Jesienna pielęgnacja – co możesz zrobić dla skóry o tej porze roku?

Skóra jesienią bardzo często nie jest w najlepszej kondycji. Z jednej strony chcesz usunąć z niej ślady po silnym oddziaływaniu promieniowania UV, z drugiej próbujesz przygotować ją na niekorzystne zimowe warunki atmosferyczne. Co powinnaś zrobić? Jesień to idealny czas, by wcielić w życie odpowiedni plan pielęgnacyjny. Zobacz, jakie zabiegi medycyny estetycznej warto wykonać o tej porze roku.

Skóra jesienią – jak o nią zadbać?

Według doktora Marka Wasiluka z warszawskiego Centrum Medycyny Nowoczesnej Triclinium, jesień to najlepszy czas na usuwanie trudnych problemów estetycznych, w przypadku których niejednokrotnie trzeba użyć mocnych zabiegów podrażniających skórę.

Pacjenci, którzy zgłaszają się do Triclinium z ciężkimi bliznami na odkrytych partiach ciała lub którzy chcą bardzo odmłodzić twarz, muszą poczekać do końca września, aż promieniowanie słoneczne stanie się mniej intensywne i będzie można wykorzystać silne metody medycyny estetycznej. Żeby skórę zregenerować, bardzo często trzeba ją podrażnić, dając jej w ten sposób sygnał: „czas na odnowę”. Niejednokrotnie należy ją również po prostu uszkodzić, usuwając to, co popsute – tylko wtedy jest szansa na to, aby skóra ponownie poprawnie się odbudowała. Jednak aby takie metody dały upragniony efekt i nie skończyły się powikłaniami w postaci ciężkich przebarwień, skórę trzeba chronić przed szkodliwymi czynnikami, w tym przede wszystkim unikać promieniowania UV – podkreśla ekspert.

Odświeżanie i odmłodzenie – ablacyjny laser frakcyjny

Twoja skóra po lecie jest szorstka? Poszarzała? A może utraciła swoją jędrność? Pewnie na dodatek pojawiły się na niej zmarszczki. Tych wszystkich niedoskonałości możesz pozbyć się za pomocą jednego silnego zabiegu ablacyjnym laserem frakcyjnym.
To metoda, która powoduje częściowe odparowywanie tkanki, czyli dziurkuje ją (wygląd skóry w powiększeniu po zabiegu można porównać do powierzchni durszlaka). Dzięki temu laser frakcyjny działa jak bardzo mocny peeling, a więc twarz po zabiegu jest podrażniona, a przez kilka kolejnych dni naskórek się łuszczy. Zabieg ten jest bezpieczny, bo pozostawione fragmenty nietkniętej skóry przyśpieszają proces gojenia. Poza tym takie działanie ablacyjnego lasera frakcyjnego daje możliwość zadziałania głębiej niż za pomocą tradycyjnych peelingów medycznych. Dzięki temu stymulowane są głębsze warstwy skóry do odbudowy kolagenu, a przez to do rozprostowania zmarszczek, zapełniania ubytków w skórze oraz jej pogrubiania i ujędrniania. W efekcie po zabiegu zyskujesz gładką, a także jędrną skórę o ładniejszym kolorycie.

Rewitalizacja – mezoterapia osoczem bogatopłytkowym

Czasami skóra nie potrzebuje wielkiej regeneracji, a jedynie dobrego odżywienia, żeby mogła na nowo rozkwitnąć. Jeśli czujesz, że twoja twarz nieco „przywiędła”, możesz zdecydować się na jeden z zabiegów mezoterapii. Polega on na wprowadzaniu różnych preparatów i substancji aktywnych w głąb skóry za pomocą igły i strzykawki. Zabiegi nie podrażniają więc tkanki tak jak ablacyjny laser frakcyjny. Są natomiast o wiele skuteczniejsze niż tylko powierzchniowe działanie kosmetyków. Już samo nakłuwanie skóry stymuluje ją do odnowy. Podobnie, tylko o wiele silniej, działa wstrzyknięte osocze. To w nim znajdują się płytki krwi, które odpowiadają za stymulację procesów naprawczych w organizmie. Lekarz podczas zabiegu pobiera krew od pacjenta, a następnie odwirowuje ją tak, aby uzyskać preparat o odpowiednim stężeniu płytek. Ostrzykiwanie tkanki takim koktajlem motywuje ją do działania i naprawy bez efektu złuszczenia. Skóra staje się jędrna i zdrowsza.

Przebarwienia – laser bromkowo-miedziowy

Latem skóra broni się przed słońcem, produkując melaninę. Czasami jednak zdarza się, że barwnik ten jest nadprodukowany. Skutkuje to tym, że po powrocie z wakacji musisz borykać się z nieestetycznymi plamami. Jak temu zaradzić?

Przebarwienia to trudny problem. Czasami są płytkie i wystarczy kilka zabiegów, żeby je usunąć i tutaj peeling może dać jakiś efekt. Częściej bywa jednak, że są głębokie, a na dodatek połączone ze zmianami naczyniowymi. W tym przypadku trzeba przemyślanej i długiej terapii, a złuszczanie może jedynie jeszcze bardziej pogorszyć stan skóry. Do tego trzeba ustalić przyczynę powstania przebarwień: czy to tylko słońce, czy może podłożem są zmiany hormonalne, które latem dały o sobie znać w postaci plam. Przebarwienia przede wszystkim trzeba więc dobrze zdiagnozować i nie robić z nimi nic na własną rękę – napomina specjalista.

Dobra terapia nie tylko spowoduje, iż plamy znikną, ale również, że nie będą pojawiać się nowe. Praca komórek skóry zostanie ustabilizowana.
W Triclinium przebarwienia leczy się różnymi metodami. Na uwagę zasługuje laser bromkowo-miedziowy. To nowoczesne urządzenie, które może działać wybiórczo np. tylko na przebarwioną skórę, dzięki czemu zabiegi są bezbolesne i bardzo bezpieczne, bo nie oddziałują na pozostałe tkanki w skórze. Dodatkowo ten typ lasera może też regulować pracę naczyń krwionośnych, a więc sprawdza się przy bardzo trudnych przebarwieniach typu melasma. Mimo świetnych efektów, terapie są zazwyczaj bardzo długie i żeby wyleczyć zmiany przed kolejnym latem, kurację najlepiej zacząć za raz po pojawieniu się przebarwień.

Cera naczynkowa – IPL, lasery naczyniowe

Jeżeli borykasz się z cerą naczynkową, jesienią obowiązkowo powinnaś przygotować ją do zimy. Nie lubi ona bowiem nagłych zmian temperatur. Przebywanie na ostrym mrozie, a następnie wchodzenie do mocno rozgrzanego pomieszczenia jest dla niej wyjątkowo szkodliwe.
Niestety cery naczynkowej nie da się wyleczyć na stałe, ale nie można też zostawić jej bez odpowiedniej kuracji. Podstawą jest zaleczanie aktualnych zmian.
Do zamykania naczyń krwionośnych używa się odpowiednich typów laserów oraz światła IPL. Jeśli problemem jest tylko rumień, powinna wystarczyć seria zabiegów IPL. Laserami działamy wtedy, gdy naczynka są już na tyle szerokie, że można je zauważyć gołym okiem. Kiedy uporamy się z poszerzonymi naczynkami, zimą wystarczy odpowiednia profilaktyka, czyli unikanie długotrwałego przebywania na mrozie oraz wyraźnych wahań temperatur. Niekorzystnie na ten typ cery wpływa również picie bardzo gorących napojów, alkoholu, palenie papierosów, spożywanie pikantnych potraw oraz stres.