Czy Robert Burneika uważa, że siłownia nie jest miejscem dla kobiet?

"Hardcorowy Koksu", jak mówi o sobie Robert Burneika, zdobył popularność dzięki filmikom o tematyce kulturystycznej, publikowanych na YouTube. Czy jego zdaniem ciężkie treningi przeznaczone są tylko dla mężczyzn?

fot. Instagram @robertburneikaofficial

„Hardkorowy Koksu” jest obecnie uważany za posiadacza największego bicepsa w Polsce. Zapowiedział jednak, że na zbliżających się targach Go Active Show, organizowanych w dniach 18 – 20 maja w ramach Ptak Warsaw Expo, zorganizuje konkurs, podczas którego wyłoni najbardziej umięśnioną osobę w kraju.

Zapytaliśmy go, czy wśród uczestników mogą znaleźć się również zawodnicy płci żeńskiej. – Kobiety nie powinny ćwiczyć jak mężczyźni! Jakiś fitness, bieżnia, ale żeby miały wielkie bicki? Kobieta ma mieć kształty, a nie muskuły. – stanowczo stwierdził Robert. – W świecie kulturystyki nie ma miejsca dla kobiet! Jak już, to niech ćwiczą klatę i pośladki. Zaciekawiło nas więc, jaki typ kobiety najbardziej mu się podoba. – Kobieta musi mieć to coś. Charakter i osobowość, to jest najważniejsze. No i rzecz jasna, powinna mieć czym oddychać i na czym usiąść! – zaśmiał się.

Z pewnością na targach Go Active Show pojawi się wielu śmiałków, którzy zechcą wziąć udział w konkursie Burneiki na największą masę mięśniową. Ciekawe, co zrobi kulturysta, gdy wśród nich pojawią się także panie? Mamy nadzieję, że nie wygoni ich na trening „dla bab”!

 

Anna Dzielińska