Czy wspólne gotowanie zbliża?

Wiosna i lato to raj dla miłośników gotowania. Dostęp do świeżych warzyw i owoców, ale przede wszystkim możliwość spożywania posiłków na świeżym powietrzu, to prawdziwy raj dla miłośników kulinarnych celebracji.

Czy wspólne gotowanie zbliża?

Czy gotowanie może być elementem budowania relacji międzyludzkich? Jak wynika z badania aż 80% Polaków uważa, że wspólne gotowanie zacieśnia więzi. Czy to oznacza, że kuchnia jest faktycznie centrum życia towarzyskiego w Polsce..?

Narodowe grillowanie

Uwielbiamy biesiadować. Grillowanie stało się symbolem wiosenno – letniej rozrywki narodowej. Już wkrótce media społecznościowe czeka prawdziwy wysyp zdjęć z przydomowych ogródków, tarasów i działek, na których grupa zadowolonych ludzi oddaje się kulinarnym rozkoszom. Czy jednak fakt, że zasiadają przy wspólnym stole zawsze oznacza, że jest to efekt „wspólnego gotowania”? Okazuje się, że niekoniecznie.

Wspólne gotowanie?

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez agencję ARC Rynek i Opinia, na zlecenie marki Panul, ponad 60% Polaków nie byłoby zachwyconych zaproszeniem do zaangażowania się we wspólne gotowanie podczas wizyty u znajomych czy rodziny. Jedynie nieliczni z nas z przyjemnością wesprą gospodarzy w kuchni. Wygląda na to, że dużą przyjemność sprawia nam celebracja posiłków w większym gronie, ale samo ich przygotowanie wolimy traktować jako wstęp do spotkania, a nie jego istotę. Prawie każdy nigdy nie spotkał się w większym gronie, aby wspólnie przygotować posiłek. Bardzo mało osób przyznaje, że robi to często. Jak wynika z badań, największy opór przed towarzyskimi spotkaniami w kuchni mają osoby powyżej 56 roku życia.

Kiedy udajemy się z wizytą, oczekujemy, że zostaniemy ugoszczeni przez gospodarzy. Trochę inaczej wygląda kwestia codziennych zwyczajów związanych z przygotowywaniem posiłków w domu. 45% Polaków deklaruje, że obowiązki związane z gotowaniem dzielone są z domownikami i w kuchni zazwyczaj panuje atmosfera współpracy. Jednocześnie zazwyczaj przygotowujemy jedzenie samodzielnie. Co ciekawe, tylko część kobiet twierdzi, że w kuchni może liczyć na domowników, a większość z nich, że w tej kwestii zdane są na siebie. Natomiast zaledwie garstka mężczyzn deklaruje samodzielność w temacie gotowania, gdyż może liczyć na towarzystwo w kuchni.

„Wiemy, że wspólne gotowanie to wspaniały sposób na budowanie relacji. Jednak gościnność nadal postrzegamy w dosyć tradycyjny sposób. Wspólne przygotowywanie posiłków póki co pozostaje domeną w kuchni domowej. ” – podsumowuje Patrycja Sikorska.