Daniel Radcliffe zagra w ósmej części Harry’ego Pottera?

Daniel Radcliffe zawsze wszystkim będzie się kojarzył z przygodami młodego czarodzieja z Hogwartu. Ostatnią część Harry'ego Pottera mogliśmy zobaczyć na dużym ekranie 5 lat temu. Okazuje się jednak, że aktor chętnie powróci do roli w kolejnej części...

Daniel Radcliffe, GA.
Daniel Radcliffe, GA.

Harry Potter i przeklęto dziecko – tak brzmi tytuł ósmej części książki, która nie została jeszcze wydana. W pierwotnej wersji miał być to spektakl dla fanów Harry’ego Pottera opowiadający jak potoczyły się losy słynnych uczniów Hogwartu.

Harry Potter jest teraz zapracowanym człowiekiem: aurorem (zajmującym się ściganiem czarnoksiężników) zatrudnionym w Ministerstwie Magii, mężem Ginny i ojcem trójki dzieci. Głowę zaprząta mu jednak nie tylko codzienność, lecz także przeszłość. Jego najmłodszy syn Albus zmaga się z ciężarem rodzinnego dziedzictwa, którego wcale nie chce przyjąć. „Gdy przeszłość i teraźniejszość niepokojąco się łączą, ojciec i syn poznają niewygodną prawdę: czasem ciemność ma swoje źródło w niespodziewanych miejscach”.

Ostatecznie, dla osób, którym nie uda się zobaczyć sztuki w Palace Theatre w Londynie scenariusz zostanie wydany w wersji książki. Rowling podkreśla jednak na swoim Twitterze, że nie jest to prequel klasycznych części, ani nowa powieść.

Co Radcliffe na nową część przygód o swoim bohaterze??

Wszystko zależałoby od scenariusza i musiałyby zaistnieć sprzyjające okoliczności. Jestem jednak pewny, że Harrison Ford mówił to samo odnośnie Hana Solo, a widzimy co się stało. Mówię więc nie, ale tylko na razie. Zostawiam sobie uchylone drzwi na przyszłość.

Aktor podjął też decyzję, że nie pojawi się na spektaklu, którego przedpremierowa wersja ukaże się 30 czerwca. Postanowił nie robić zamieszania swoją obecnością wśród wielu fanów świata czarodziejów.

Póki co najświeższym filmem z udziałem Radcliffe’a pozostaje wspomniany „Swiss Army Man”, z którego mogliśmy zobaczyć m.in. musicalowy fragment, a także niecodzienną akcję promocyjną obrazu w Nowym Jorku.

Chcielibyście, żeby Daniel Radcliffe powrócił na ekranie jako Harry Potter?