Choć w południowej i środkowej Afryce arbuz był uprawiany już w 1500 roku p.n.e., to do Europy zawitał dopiero w XII wieku. Owoc szybko jednak podbił serca mieszkańców Starego Kontynentu, bo dwa wieku później w Polsce znano już kilka odmian arbuza. Do dziś pozostaje on jednym z najpopularniejszych owoców. Dlaczego?
Arbuzy dobre na serce
Dawno temu w medycynie ludowej arbuzy były uważane za dobry środek na podagrę, choroby wątroby i układu moczowego. Współczesna medycyna, poparta wieloletnimi obserwacjami, dowodzi, że owoc pomaga obniżyć ciśnienie krwi i zapobiega zawałowi serca. Profesorowie z Uniwersytetu Stanowego we Florydzie odkryli bowiem, że spożywanie arbuzów codziennie przez kilka tygodni usprawnia funkcjonowanie naczyń krwionośnych w organizmie i w rezultacie obniża ciśnienie krwi u pacjentów z nadciśnieniem. Inni badacze dowiedli, że zawarta w miąższu i skórce arbuzów cytrulina zwiększa popęd seksualny, a spożycie sześciu plasterków owocu działa jak jedna tabletka farmaceutyku na problemy z erekcją. Oprócz miąższu do spożycia nadają się także pestki arbuza. Zawierają one sporo potasu i chronią przed nadciśnieniem tętniczym. Skórki owocu, jako że również mają sporo cennych składników, nadają się zaś do celów kosmetycznych.
Owoc poprawiający urodę
Arbuz prawie w całości składa się z wody, zawiera również błonnik oraz niewielkie ilości witamin i soli mineralnych. Przy tym owoce są również bogatym źródłem przeciwutleniaczy – substancji, które opóźniają proces starzenia się organizmu i hamują rozwój komórek rakowych. Wśród nich są karotenoidy, odpowiadające za czerwony kolor miąższu arbuzów i ograniczające namnażanie się wolnych rodników w naczyniach krwionośnych. Karotenoidy zmniejszają także ryzyko wystąpienia nowotworów, głównie raka prostaty. Przeciwutleniaczami są także zawarte w arbuzach witaminy A i C, które minimalizują prawdopodobieństwo udaru mózgu i zawału serca. Potas hamuje procesy miażdżycowe, a magnez zwiększa elastyczność tętnic. Ponadto, sok z arbuza działa tonizująco na skórę, a zawarte w nim składniki wygładzają zmarszczki i oczyszczają pory. Skórka owocu może być również wykorzystana jako naturalna maseczka rozjaśniająca cienie pod oczami, a miąższ – jako kojące okłady na podrażnienia i zajady.
Jak sprawdzić czy owoc jest dojrzały?
Aby arbuz nadawał się do jedzenia i posiadał swoje właściwości lecznicze i kosmetyczne, musi być dojrzały. Jest kilka sposobów na sprawdzenie przed zakupem, czy owoc jest odpowiedni. Przede wszystkim warto przyłożyć do niego ucho i kilka razy postukać palcami. Jeśli dźwięk będzie głuchy i dudniący, to można śmiało kupować. Najlepiej omijać jednak mniejsze owoce (chyba, że to miniaturowa odmiana), bo wśród nich najczęściej się trafiają niedojrzałe. O dojrzałości powiedzą też paski na skórce: jednolicie zielone, z niewielkim kontrastem pomiędzy nimi. Warto też pamiętać, że w przeciwieństwie do innych owoców, arbuzy nie dojrzewają po zerwaniu. Lepiej nie kupować więc „na wyrost”, oczekując, że po kilku dniach leżakowania w domu owoce nabiorą smaku i aromatu.
Jak przechowywać arbuzy?
Nie bez znaczenia jest także sposób przechowywania arbuzów. Owoce są uprawiane obecnie w basenie Morza Śródziemnego, czyli Hiszpanii, Portugalii, Chorwacji, Grecji, we Włoszech, ale też na Węgrzech, w Rumunii i na południu Rosji. W Polsce uprawia się go na mniejszą skalę, głównie w szklarniach. Znany jest natomiast arbuz na całym świecie. Nie udałoby się go przetransportować do odległych zakątków świata, gdyby owoc należał do szybko psujących się. Najdłużej arbuzy można przechowywać w całości, w temperaturze pokojowej i w zacienionym miejscu – wówczas ryzyko, że owoc się przedwcześnie popsuje jest minimalne. Pokrojone i owinięte folią kawałki arbuza wytrzymają nie dłużej niż dwa dni. Ale kto by czekał tyle czasu! Właśnie mamy sezon na arbuzy, jedzmy więc, póki są świeże i smakowite!
Dowiedz się więcej o arbuzach: https://www.makro.pl/swiat-produktow/owoce-w-makro/owoce-egzotyczne/arbuz
Artykuł sponsorowany
