Dziś Międzynarodowy Dzień Urody! Podpowiadamy jak zadbać o siebie

9 września obchodzimy Międzynarodowy Dzień Urody to doskonała okazja, żeby przyjrzeć się nie tylko sposobom jej pielęgnowania, ale też zadać pytania o jej źródło. Już samo słowo „uroda”, którego geneza jest związana z narodzinami i urodzajem, każe przypuszczać, że… nie ma urody bez natury. I skoro uroda to zarazem „natura zjawiska”, warto sprawdzić, jak czerpać z natury, by była zjawiskowa

be organic 1
Dziś Międzynarodowy Dzień Urody! Podpowiadamy jak zadbać o siebie

1. Korzystaj z natury

Rośliny przetrwały tysiąclecia. Odradzają się po suszach i kataklizmach. Były wykorzystywane do pielęgnowania urody na długo zanim wynaleziono mikroskopy. A ich komórki wykazują największe powinowactwo do komórek ludzkiego organizmu. To wystarczające powody, aby mieć pewność, że mogą działać bardzo skutecznie: odmładzać, nawilżać, chronić. Szukaj kosmetyków, które czerpią z mądrości tysiącletniego miłorzębu; sprytu szałwii muszkatołowej, która może przetrwać bez wody wiele tygodni; wszechstronności kokosa, którego każda część: miąższ, mleczko czy olej jest niezastąpionym źródłem zdrowia i urody.

2. Bądź cierpliwa

Podoba Ci się idea slow life? Docenisz także pielęgnację kosmetykami organicznymi, choć w przeciwieństwie do swoich syntetycznych odpowiedników potrzebują więcej czasu, byś mogła zobaczyć efekt ich działania. Dlaczego? Bo nie wyręczają natury maskując problemy skórne, ale zmuszają skórę do pracy pomagając je samodzielnie regulować wydzielanie sebum, uzupełniać niedobory witamin i minerałów, niwelować widoczne rezultaty braku snu i szkodliwego działania czynników zewnętrznych. Jeśli w opisie kosmetyku znajdziesz słowa: „natychmiast”, od ręki” czy „ekspresowo”, pomyśl o cenie, którą Twoja uroda zapłaci w przyszłości za pośpiech zamknięty w słoiczku. Pielęgnacja naturalna służy urodzie powoli i działa łagodnie, ale bardzo głęboko: potrzebujesz nie dnia, a co najmniej tygodnia, by dostrzec pierwsze stabilne zmiany.

3. Wybieraj kosmetyki, które możesz… zjeść

Jesteś tym, co jesz – to już wiemy. Jesteś także tym, co nakładasz na skórę. Największy organ naszego ciała wchłania zarówno substancje lecznicze, jak i te, które mogą zaszkodzić. Nigdy nie wypiłabyś ropy naftowej, prawda? Unikaj zatem kosmetyków, które zawierają jej pochodne, np. wazelinę. Stosowane w kosmetyce naturalne oleje i ekstrakty roślinne, takie jak olej kokosowy, makadamia, arganowy, nagietkowy, jojoba czy słonecznikowy to bogactwo witamin, minerałów i nienasyconych kwasów tłuszczowych, które możesz nakładać na skórę bez obaw. I stosować w kuchni, z korzyścią dla zdrowia, urody i smaku.

4. Szukaj i ucz się

Czytaj etykiety, poszukuj wiedzy, rozpoznawaj oznaczenia na opakowaniach. To wiedza, która wyjdzie na zdrowie i… na urodę – Tobie i środowisku. Wiesz, jak mogą być testowane kosmetyki? Jak działają parabeny? Czy konserwanty mogą być naturalne? Wybieraj marki kosmetyczne, które nie ukrywają szkodliwych składników pod łacińskim nazwami i małą etykietą. Uczciwość dostrzeżesz także w dialogu, który marka prowadzi z odbiorcami swych produktów.  Pytaj, zdobywaj wiedzę, bądź świadoma.

5. Rewanżuj się naturze

Masz wpływ na to, jak świat będzie wyglądał nie tylko za kilka, ale nawet za kilkaset lat. Czy wiesz, że od początku istnienia naszej cywilizacji liczba drzew przypadających na jednego człowieka spadła o połowę? Czy masz świadomość, że plastik potrzebuje przeciętnie 400 lat, by stać się częścią ekosystemu? Czy zastanawiasz się nad tym, że odpady zatruwają wodę, którą pijesz, a także roślinne i zwierzęce organizmy, które są w Twojej codziennej diecie? Wybierając produkty zamknięte w opakowaniach biodegradowalnych i wytworzonych w procesie recyklingu pomagasz przyrodzie, sobie samej i przyszłym pokoleniom.