Borelioza: fakty i mity

Borelioza od lat sieje postrach wśród Polaków. Co z docierających do nas informacji jest prawdą, a co tylko mitem?

Borelioza
Borelioza: fakty i mity. Foto JerzyGorecki/Pixabay

Borelioza: fakty i mity

Borelioza to choroba, na temat której zarówno fakty, jak i mity, są nieskończone. Jest przenoszona przez kleszcze, których co roku jest więcej. W 2000 roku na boreliozę zachorowało około 1800 osób. Natomiast w 2016 liczba chorych była ponad dziesięciokrotnie wyższa. Ponieważ ugryzienie małych pajęczaków może być bardzo niebezpiecznie, warto lepiej przyjrzeć się wywoływanemu przez nie schorzeniu i rozprawić z informacjami, które na jego temat krążą.

MIT: Borelioza jest chorobą nieuleczalną

Borelioza jest na szczęście chorobą wyleczalną. Kluczowe jest szybkie postawienie diagnozy oraz dobór odpowiedniego leczenia zgodnie z obowiązującymi standardami. Podstawą rozpoznania jest obraz kliniczny pacjenta. Stwierdzenie tzw. rumienia wędrującego jest jednoznaczne z zakażeniem i upoważnia do leczenia. U osób, u których rumień się nie pojawi, zalecana jest diagnostyka serologiczna oparta na dwuetapowej strategii (ELISA + Blot). Wyniki dodatnie mogą być podstawą do rozpoznania boreliozy. Wówczas zalecana jest antybiotykoterapia.

FAKT: Szybkie i prawidłowe usunięcie kleszcza zmniejsza ryzyko zachorowania na boreliozę

Ukłucie przez kleszcza nie zawsze musi skutkować rozwinięciem boreliozy u człowieka. Wynika to z faktu, że nie każdy kleszcz jest nosicielem krętków Borrelia. Ponadto ryzyko zakażenia rośnie wraz z czasem żerowania kleszcza w ludzkiej skórze. Udowodniono, że przez pierwsze 24 godziny bytowania w ludzkiej skórze kleszcz praktycznie nie przenosi krętków Borrelia do ludzkiego organizmu.

MIT: Kleszcze kłują tylko latem

Aktywność kleszczy zależy od temperatury. Niestety, z powodu ocieplenia klimatu i coraz cieplejszych zim ciężko jednoznacznie wskazać sezon ich aktywności. Oczywiście najaktywniejsze są w miesiącach ciepłych, czyli od maja do października. Zdarzało się jednak, że kleszcze kłuły ludzi nawet w grudniu. Gdy temperatura spada poniżej 4°C, kleszcze zapadają w letarg. Chowają się wtedy w ściółce i przesypiają niekorzystne warunki.

MIT: Boreliozę przenosi się drogą płciową

Nie ma dowodów na to, aby borelioza była chorobą przenoszoną drogą płciową. Do zakażenia konieczny jest wektor, którym jest kleszcz.

MIT: Łatwiej wyciągnąć kleszcza posmarowanego tłuszczem

Smarowanie kleszcza olejem czy masłem jest karygodnym błędem. Tłuszcz powoduje, że kleszcz zaczyna się dusić i wymiotować, szybciej przenosząc do naszej krwi krętki Borrelia, które naturalnie znajdują się w treści jelitowej pajęczaka.

MIT: Borelioza to „malaria północy”

Malaria wywoływana jest przez pierwotniaka z rodzaju Plasmodium, najczęściej przez zarodźca sierpowatego. Roznoszoną ją komary. Natomiast borelioza jest chorobą bakteryjną. Jedyne, co łączy boreliozę i malarię, to że obie są chorobami zakaźnymi.