czy kobiety i męzczyźni są aż tak rózni?

  • Autor
    Odp.
  • koziorozec72
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 25
    • Bywalec

    przeczytalem sobie cały topic „czy kobiety sa głupie” i zastanowilo mnie jedno…

    problem jaki głównie wypływał podczas tamtej dyskusji to brak porozumienia, a własciwie zwyczajnie niezrozumienie.

    jestem facetem, rozumialem wiec pewne argumenty facetów z tamtej dyskusji, jednak jestem też dosyć wrażliwym facetem, wychowywanym w gronie kobiet – domin :), rozumiem więc tez ich żwiat…

    żwiat… żwiat jest teraz zupełnie inny niż ten wokół ktorego wybudowalismy stereotypowego męzczyznę i stereotypową kobietę.
    tamte postacie się juz zupelnie nie mieszcza w dzisiejszej rzeczywistożci…

    pytanie – czy kobiety i męzczyzni sa az tak rózni, czy tylko zostało im to narzucone?

    są różni, to tak, ale czy aż tak?

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 4672
    • Guru

    Myżlę,że kobieta i mężczyzna to dwie skrajnożci,które nie mogą bez siebie życ 🙂
    Z pozoru różni,potrafią się tak dopasowac,że tworza razem całkiem zgraną całożc.Wychodze z założenia,ze to bardzo dobrze,że kobiety różnią sie od męzczyzn,bo gdyby byli tacy sami to byłoby im ze sobą bardzo nudno…a tak,mężczyzni naucza się czegos od kobiet,kobiety od męzczyzn i jest sielanka 😉

    koziorozec72
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 25
    • Bywalec

    a mi sie wydaje, ze owszem sa różni, ale nie aż tak jak się przyszło uważać.

    zaż co do „przyciągania” się różnić, … tu bym mocno dyskutował.. To działa na magnesach, ale na ludziach?
    a juz zupelne skrajonożci- nie pojmuję, jak taka para moze ze sobą w ogole usiedzieć w miejscu… Bo gdybym np ja był kompletny domatorem, a moja dziewczyna chwili by nie wytrzymała w domu, to co? to jak?

    albo gdybym ja uwielbiał tanczyc, a moja dziewczyna byłaby glucha jak pień?

    gdybym ja był osiłkiem, a moja dziewczyna intelektualistką?

    nie, zeby zyć ze sobą w szczężciu nie mozna być skrajnie różnym…
    myżlę, ze zeby związek dobrez funkcjonował, potrzebna jest minimum 60% zgodnożc charakterów, zainteresowac, pasji. Minimum…

    koziorozec72
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 25
    • Bywalec

    że już nie wspomne o tym, co by sie w domu działo, gdyby Ona była za np PiS i Rydzykiem, a ja przeciw nim….

    ciekawe czy doczekamy sie rozwodów na tle politycznym.
    w koncu takie rzeczy juz historia nie raz widziała.

    Nela
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 410
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    że już nie wspomne o tym, co by sie w domu działo, gdyby Ona była za np PiS i Rydzykiem, a ja przeciw nim….

    ciekawe czy doczekamy sie rozwodów na tle politycznym.
    w koncu takie rzeczy juz historia nie raz widziała.

    To mogloby naprawde doprowadzic do konfliktu 😀 😀 😀
    Mysle jednak, ze juz przy pierwszym lub drugim spotkaniu taka „milosc” do PiSu i Radia Maryja wyszalby na jaw……..a wtedy nie zwiazalbys sie z taka kobieta. 😀

    MIECZ-NICK
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 476
    • Pasjonat

    mysle ze kobiety i mezczyzni faktycznie sa diametralnie rozni. Jednak ostatnio spostrzezenie moje jest takie ze faceci nam kapcanieja, nie chce sie im nic, robia sie leniwi, bez inicjatywy, nie radza sobie z trudnosciami (brakiem pracy, pieniedzy , perspektyw), tymczasem kobiety jakby musza byc silniejsze psychicznie i nie poddawac sie trudnosciom, musza sobie poradzic z rodzina, praca, kloptami dnia codziennego, jakby te role sie odwracaly , kobiety staja sie drapiezne, waleczne, ambitne czasem do przesady, zimne i wyrachowane, tymczasem faceci jakby ulegaja zniewiescieniu. Oczywiscie nie generalizuje, to tylko obserwacje z mojego otoczenia, z rodziny, wrod znajomych, przyjaciol. Czy zauwazyliscie taka tendencje?

    Adikus
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Absolutnie się z tym nie zgadzam! Czężć facetów także pracuje w domu, opiekuje się dziećmi i gotuje obiad… Radzą sobie oni doskonale -może nawet lepiej od kobiet! Nie oszukujcie się moje drogie panie…

    Adikus
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    A tak wogóle kochane panie ja dziż siedzę w domu, pilnuję córkę i robię ukochanej żonie pyszny obiad… I co Wy na to?

    koziorozec72
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 25
    • Bywalec

    tak, te stereotypy….

    wsrod moich znajomych za to role sie poodwracaly 🙂
    ona zarabia na dom i rodzine, on gotuje i zajmuje sie dziecmi (trzy takie rodziny znam)

    znam tez samotnie wychowujących dzieci tatusiów, bo mama się do tego nie nadaje.

    i znam takie pani, ktore za nic na swiecie nie „poddadza” sie we wladanie „pana i wladcy-męza”, bo uznalyby to za swoja najwieksza porazke zyciowa…

    swiat stanął na glowie, czy przechodzi terepie szokowo-otrzezwiającą?

    MIECZ-NICK
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 476
    • Pasjonat

    Wcale nie chcialam generalizowac, ze faceci sie do niczego nie nadaja, chyba zostalam zle zrozumiana. To byla tylko obserwcaja z mojego najblizszego otoczenia – moj maz olewa wszelkie prace domowe, zajmowanie sie dzieckiem, moj szwagier ma podobne podejscie i kilku moich znajomych, oczywiscie nie wszyscy. Ale zauwazylam taka tendencje ze to kobieta musi byc tym motorem co pchnie faceta zeby gdzies sie ruszyl, cos zalatwil. Ona musi myslec o zarabianiu kasy, o wychowaniu dzieci, o sprawach tzw dnia codziennego, bo facet czasem ma podejscie ze juz wystarczy ze on chodzi do roboty i zarabia kase, a reszta w rekach kobiety. Oczywiscie zaznaczam, ze nie wszedzie tak jest, ale jak pomysle o pokoleniu moich rodzicvow, to faceci byli bardziej zaradni, pracowici i zdeterminowani niz obecni. Pewnie zaraz zostane zrugana przez panow ktorzy opiekuja sie swoimi dziecmi, zajmuja sie domem, ale chwala wam za to i zazdroszcze waszym zonom i kobietom.

    Belizariusz
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 12
    • Bywalec

    Wszelkie róznice, są żwiadectwem naszej przeszłosci.
    Dawno temu wyglądalo to tak:

    Kobiety zbierały.Kobiety się opiekowały.

    Życie było proste:on polował, żeby zdobyć dla rodziny obiad, ona broniła rodzinnego gniazda.Rola kobiety była jasno okreslona.Wychowywała dzieci, a więc musiała wykształcić w sobie odpowiednie umiejetnożci, zeby temu sprostać.Niezbedna jej była zdolnożć nieustannego obserwowania otoczenia, żeby dostrzec oznaki niebezpieczeństwa, oraz odnajdowania drogi w poblizu domu za pomoca charakterystycznych cech terenu.Musiała ponadto umieć wyczuć najdrobniejsze zmiany w zachowaniu i wyglądzie dziecka oraz dorosłych.
    Miara jej sukcesu była zdolnożć utrzymania rodziny przy życiu.Poczucie własnej wartożci opierała na docenianiu przez mężczyznę jej umiejętnożci prowadzenia domu i opiekowania się innymi.Nikt nie oczekiwał, że bedzie polować, walczyć z nieprzyjaciółmi lub zmieniać żarówki.

    Mężczyźni polowali.Mężczyźni bronili.

    Mężczyzna miał jasno okreslony zakres obowiązków- jego zadaniem było upolowanie czegoż do jedzenia i niczego więcej od niego nie oczekiwano.Codziennie wyruszał we wrogi i niebezpieczny żwiat, ryzykując życie, żeby przynieżć swojej kobiecie i dzieciom pożywienie.Ponadto bronił ich przed dzikimi zwierzętami i wrogami.Musiał wykształcić w sobie umiejętnożci utrzymywania włażciwego kierunku podczas przebywania dużych odleglożci, żeby znaleźć zwierzynę i wrócić z nią do domu, a także celnożc – zeby ją trafić.
    Miara jego sukcesu jako mężczyzny była umiejętnożć upolowania zwierzyny i przyniesienia jej do domu, a jego poczucie wlasnej wartożci wypływalo z uznania kobiety dla jego wysiłku i walki.
    Nigdy nie musiał „analizować związku”, wynosić żmieci czy zmieniać dziecku pieluszek.

    Tak to dawniej się prezentowalo.W dobie ewolucji niektóre rzeczy pomieszały sie ze sobą, bądź nadal mieszają.W końcu mamy już XXI wiek.

    Adikus
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Racja, że nie ma co patrzeć na stereotypy! Oczywiżcie, żeby wyciągać wnioski od ogółu nie można posłużyć się jednym przykładem -nawet całym swoim najbliższym otoczeniem… W życiu różnie bywa i wszystko w przedziwny sposób przebiega. Zależy to oczywiżcie od spojrzenia na sprawę z odpowiedniej strony. Każdy temat można różnorako interpretować…

    Sandal
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 6
    • Początkujący

    Ja tam uważam, że domem i dziećmi powinny zajmować się baby… To ich odwieczne zajęcie i tak powinno zostać…

    Adikus
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Ale ty głupi jesteż… Z takim podejżciem to daleko nie zajdziesz! Ciekawe czy masz jakąż kobietę -pewnie nie 🙂

    Sandal
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 6
    • Początkujący

    Jasne, że mam! A ty myżlisz, że jedyny jesteż? Ja tam mam swoje zdanie na ten temat! Baba do kuchni i po sprawie!!!

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " czy kobiety i męzczyźni są aż tak rózni?"

Przewiń na górę