Dlaczego boimy się innych kobiet?

  • Autor
    Odp.
  • chatanoga
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Zastanawiam się, dlaczego piszemy tyle o samotnożci, a nie podejmujemy prób zaufania innym kobietom? Bogusia, bohaterka Powieżci Katarzyny Michalak Sklep z niespodzianką. Bogusia zaczyna nowe życie w małym miasteczku i nie zna tam nikogo. Musi wszystkie związki tworzyć od zera. Dostaje ogromne wsparcie od włażnie innych kobiet. Ma jakby drugą rodzinę z wyboru: babkę, matkę a nawet siostrę. Dlaczego nie wspieramy się na kobietach? Dlaczego musimy mieć przy sobie byle jakiego faceta by czuć się dobrze, a szczera przyjaźń z kobietami to nie to?

    zin
    Member
    • Tematów: 8
    • Odp.: 182
    • Zapaleniec

    Widzę, że rzeczywiżcie ta książka utkwiła Ci w pamięci. A odpowiadając na pytanie –
    Wydaje mi się, że niektórzy podejmują (ja z pewnożcią). Przy tworzeniu takich relacji nie ma we mnie podziału na męską płeć i żeńską płeć. Staram się zobaczyć człowieka, a nie to, co nosi w spodniach.

    afro_disiac
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 785
    • Zasłużony

    Dlaczego czężć z nas się boi przyjaźni z kobietami? Może dlatego, że często jest to fałszywa przyjaźń. W relacje wkrada się rywalizacja, zazdrożć, brak szczerożci… Poza tym, wydaje mi się, że żadna przyjaźń z kobietą, czy znajomożć nie zastąpi nam związku z mężczyzną. Nie jest w stanie zaspokoić ona naszych podstawowych potrzeb: czułożci, bliskożci, miłożci itp. Oczywiżcie potrzebujemy też innych kobiet w naszym życiu, do tzw. „babskich rozmów”, do wygadania się, do łażenia po sklepach, do wymiany dożwiadczeń i poglądów. Ale to nie da nam tego, co może dać nam związek z mężczyzną.

    zin
    Member
    • Tematów: 8
    • Odp.: 182
    • Zapaleniec

    Mam zdecydowanie inne podejżcie. Przyjaciółka nie jest mi potrzebna do „babskiego paplania”, ale do szczerej, bliskiej relacji, która oparta jest na głębokim zaufaniu, miłożci i bliskożci włażnie. Po sklepach mogę chodzić sama;)

    chatanoga
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    Mam zdecydowanie inne podejżcie. Przyjaciółka nie jest mi potrzebna do „babskiego paplania”, ale do szczerej, bliskiej relacji, która oparta jest na głębokim zaufaniu, miłożci i bliskożci włażnie. Po sklepach mogę chodzić sama;)

    Dokładnie o to mi chodzi. Nie muszę, by poplotkować mieć przyjaciółki. Do tego wystarczy mi byle kto. A przyjaciółka to nie jest byle kto. To moje lustro. Kiedyż kobiety nie bały sie kobiet. Poniekąd nie miały innego wyjżcia, bo mężczyźni byli jak znikający punkt- albo na polowaniu, albo na wojnie. Kobiety zostawały same, bez tej podpory(hm…?) i musiały sobie radzić same. To znaczy wraz z innymi kobietami: matkami, córkami, ciotkami, kuzynkami… Rodziny były wielopokoleniowe, a teraz każdy jest 'na swoim’. Ja, jak Bogusia, potrzebuje rad mądrych kobiet i chce radzić innym kobietom. Mogę z nimi mówić o wszystkim: i o porodzie i o miesiączce i o bolących cyckach. A z mężczyznami nie za bardzo jednak. I nie mam bladego pojęcia skąd to przekonanie o babskiej zawiżci, rywalizacji… wszak to są cechy TYPOWO męskie! Może więc ktoż nam je usilnie w głowy wkłada, a my to łykamy jak kaczki?

    pannaswieczka
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 491
    • Pasjonat

    Łykamy jak kaczki nie tylko to ;). Myżlę, że strach przed innymi kobietami wynika z niskiego poczucia własnej wartożci. Im ono wyższe, tym więcej mamy wokół siebie bliskich kobiet.

    chatanoga
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Panno świeczko, słowa Twe są jak balsam na mą duszę. Osobiżcie poznałam siłę kobiecego wsparcia, solidarnożci. I zawsze jakiż facet próbował to wyżmiać. Oni nie potrzebują silnych kobiet, mających wsparcie innych kobiet. Oni potrzebują słabych, zależnych kociątek. Dziewczyny nie bójcie się zaprzyjaźniać z kobietami, to nasza wielka szansa.

    Tarina
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 140
    • Zapaleniec

    Moja przyjaźń z kobietą trwa już dobrych kilka lat i jej stan mogę okreżlić na idealny 🙂 Pomimo że często mamy różne zdania nie kłócimy się z tego powodu. Dyskutujemy ze sobą, ale nigdy nie obrażamy. Czujemy że to jest przyjaźń już na zawsze. I przysięgłyżmy sobie że tego „naszego związku” żaden facet nie zniszczy!! I mamy taką wielką nadzieję. Więc osobiżcie nie boję się kobiet i nigdy nie bałam. :))

    zin
    Member
    • Tematów: 8
    • Odp.: 182
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    Moja przyjaźń z kobietą trwa już dobrych kilka lat i jej stan mogę okreżlić na idealny 🙂 Pomimo że często mamy różne zdania nie kłócimy się z tego powodu. Dyskutujemy ze sobą, ale nigdy nie obrażamy. Czujemy że to jest przyjaźń już na zawsze. I przysięgłyżmy sobie że tego „naszego związku” żaden facet nie zniszczy!! I mamy taką wielką nadzieję. Więc osobiżcie nie boję się kobiet i nigdy nie bałam. :))

    I to jest włażnie najwspanialsze. Nie przelotne znajomożci i spotkania na ploteczkach (choziaż i takie są potrzebne), ale bliska, trwała znajomożć, której bliskożć i zaufanie są podstawą.

    pannaswieczka
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 491
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    Panno świeczko, słowa Twe są jak balsam na mą duszę.

    Bardzo mi miło ;). I polecam sie na przyszłożć.

    chatanoga
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Teraz są coraz modniejsze różne grupy wsparcia i kręgi kobiece. Zwłaszcza te ostatnie. To szansa na poznanie innych kobiet, rozwijających się, w różnym wieku. To szansa na zyskanie tych wszystkich kuzynek, cioteczek, a czasem i babć, które straciłyżmy przez zanik wielopokoleniowej rodziny.

    zin
    Member
    • Tematów: 8
    • Odp.: 182
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    Teraz są coraz modniejsze różne grupy wsparcia i kręgi kobiece. Zwłaszcza te ostatnie. To szansa na poznanie innych kobiet, rozwijających się, w różnym wieku. To szansa na zyskanie tych wszystkich kuzynek, cioteczek, a czasem i babć, które straciłyżmy przez zanik wielopokoleniowej rodziny.

    Akurat z tym miałabym problem. Nie bardzo interesują mnie grupy, zwłaszcza grupy, które opierają się płeć i wspólnotę dożwiadczeń. Jak mówiłam, w przyjaźni nie interesuje mnie zawartożć spodni, a wnętrze. I dalej, to że jestem kobietą albo krawcową, albo mam chore dziecko, nie oznacza, że muszę przyjaźnić się z kobietami, krawcowymi lub innymi matkami. Przyjaźń to coż więcej niż jedna czy dwie wspólne cechy.

    chatanoga
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Zin, a jak szukasz kobiet? Gdzie je znajdujesz? Czy masz takie zaprzyjaźnione od lat? Czy zawierasz nowe znajomożci, licząc, że będzie to ktoż więcej niż znajoma?

    zin
    Member
    • Tematów: 8
    • Odp.: 182
    • Zapaleniec

    Ani nie szukam, ani na nic nie liczę. Mam grono bardzo bliskich przyjaciół od lat. Oprócz tego, czasem spotykam takie osoby, z którymi znajomożć przekształca się w przyjaźń. I mówię tu zarówno kobietach jak i mężczyznach.

    chatanoga
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 69
    • Stały bywalec

    Ja jednak mam inaczej. Nie zaprzyjaźniam się z mężczyznami, uważam to za niemożliwe, co więcej za stratę czasu i energii. Oni służą do innych celów. I nie należy tego mieszać. Mężczyzna zwłaszcza ukochany partner to nie jest przyjaciółka z fiutkiem. Z nim nie pogadam tak, jak z inną kobietą. Dlatego ja szukam kobiet. Nie jakoż obsesyjnie, ale szukam.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Dlaczego boimy się innych kobiet?"

Przewiń na górę