Dziwna sprawa, co robić?

  • Autor
    Odp.
  • Johny89
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 0
    • Początkujący

    Witam drogie Panie!
    Nie myślałem, że będę tu szukał porady, ale cóż.. potrzebuje pomocy w wiadomych sprawach, a myślę, że Wy, kobiety znacie się na rzeczy.

    Mam 28 lat, moja druga połówka 23, dzieli nas duża odległość, ona mieszka za wschodnia granicą. Jest wspaniała, uczuciowa, myśli na poważnie o nas, ale ma tez swój charakter. Jesteśmy razem od kwietnia, ubiegłego juz roku.

    A wiec zraniłem moją dziewczynę, przez własną głupotę. Zanim to się stało, wszystko było bardzo dobrze. Piękne chwile, wspólnie plany, drobne sprzeczki, podróże, czy nawet załatwianie ważnych spraw.
    Czyli normalnie.
    Cóż jak wspomniałem, dzieli nas duży dystans. Ja wcześniej byłem w Anglii, ona w Polsce, widzieliśmy sie w weekendy, co dwa tygodnie byłem w Polsce. Jej kończyła sie wiza i wróciła do siebie na jakis czas. Ja wróciłem w listopadzie do Polski, wiec widywaliśmy sie juz na dłuższy okres dwa razy. Pojechaliśmy za pierwszym na wycieczkę do Lwowa. Ja ostatnio zacząłem za nia tęsknić, pojawiła sie praca, która zaczynam zaraz na dniach, wiec nie będzie kiedy sie widzieć. Ona musi do końca stycznia byc jeszcze u siebie. Zacząłem zachowywać sie niedojrzałe, miała zdjęcie na Facebooku z przyjaciółmi, o których byłem bezpodstawnie zazdrosny. Nie wchodziłem często na jej profil, a jak juz byłem, to nie grzebałem we wszystkich jej danych, fotkach itp. Komunikujemy sie telefonicznie, lub na Viber. W drugi dzień naszych świąt (u nich dopiero 7 stycznia) zapytałem z kim jest na tym zdjęciu, odpisała że z przyjaciółmi. Zapytałem czy na pewno? Ona zapytała „o co chodzi?”, ja odpowiedziałem pytaniem: „wierzę Ci, nie zdrobilabys nic złego”, ona ponowiła pytanie, ja zrobiłem największy błąd odpowiadając: „wiesz co to zdrada?”. Ona: „jaka? Cholera co ty mowisz! Oj!!”
    Zacząłem od razu ją przepraszać, mowilem ze ja kocham, ze to emocje (moja ex mnie zdradziła i dowiedziałem sie o tym, jak jej nowy oznaczył ja na zdjęciu, jak sie całują, o czym pózniej jej powiedziałem). Powiedziała tylko żebym dał jej czas pomysleć.
    Cóż. Pisałem do niej dużo, że przepraszam, żałuję, nie posądzam ją, a była to chwila słabości.
    Zablokowała mnie na Viberze. Postanowiłem, że pojade do niej i tak zrobiłem dwa dni po świętach. Napisała mi wtedy juz na Facebook, że narazie nie może dać szans, jej potrzeba czasu. Jak powiedziałem o mojej ex, to odpisała, że nie trzeba było jej porównywać do jakiś dziewczyn.
    Jak dojechałem na miejsce samochodem, była jej babcia i chłopak w moim wieku, ktory tam remont robi, babcia powiedziała, żebym poczekał. Przyszła jej mama, obie mnie bardzo polubiły. Miałem dla niej kwiaty, jak i dla mojej dziewczyny oczywiście. Kiedy moja dziewczyna przyszła do domu, stałem na wejść z bukietem kwiatów. Była w szoku, nie wiedziała, co powiedzieć. Po chwili mojego przepraszania przyjęła kwiaty, ale była zła na mnie, nie powiedziała do tej pory, że mi wybacza. W zasadzie to chciała wyjść jak najszybciej, bo była umówiona z przyjaciółka, która w międzyczasie do niej dzwoniła. Odwiozłem ją samochodem. Powiedziałem, że mi przykro i nie poddam sie, że jak trzeba to ją znajdę w Argentynie, żeby przeprosić.
    Ona: „mówiłam ci, że potrzebuje czasu, a ty dzwonisz 100 razy, piszesz, a ja nie wiem co mam ci powiedzieć”.
    Na koniec przytuliliśmy się, powiedziałem, że kocham ją, jest wspaniałą dziewczyną i zaczęliśmy myślec o spotkaniu następnego dnia.
    Dwie godziny później zablokowała mnie na Facebook.
    Zapytałem smsem czy to oznacza, że już nie chce mnie znać? Jeśli tak, to żeby napisała po prostu „tak”.
    Odpisała, że potrzebuje czasu o wszystkim pomyśleć a ja ją cisne. Powiedziałem, że przecież teraz do niej nie pisałem, że rozumiem, że poczekam. Odpisała: „mi potrzebny jest czas, daj mi pomyśleć”. Powiedziałem: „wypocznij sobie, kolorowych snów. Jutro zadzwonię, to mi powiedz, czy sie zobaczymy złożyć życzenia noworoczne i porozmawiać na spokojnie”
    Odpisała: „tobie też słodkich snów”.

    Następnego dnia sie umówiliśmy, zadzwoniła do mnie z drugiego numeru (wiem, że miała mieć nowy numer, obecnie używa obydwu).
    Ja z kolei nie wiedziałem, co mam powiedzieć. Zacząłem ja przepraszać, ale widziałem dalej, że jest zła na mnie. Ona nie chciała juz o tym rozmawiać, więc zmieniliśmy temat na zakupy i wtedy się uśmiechała, widać było radość. Miała dużo pracy w tym dniu. Widzieliśmy sie pół godziny. Jeszcze kiedy zapytałem, ile mam czekać? Że naprawdę żałuje tego słowa i tej sytuacji, odpowiedziała: „no jak nie chcesz, to nie czekaj”. Powiedziałem, że chcę ją i kocham ją mocno, że rozumiem i poczekam. Na koniec objąłem ją i sie tak przytulaliśmy, i pocałowałem ją w czółko dwa razy.
    Na obu spotkaniach miała łzy w oczach, ja na drugim też. Powiedziała żebym napisał jej SMS, jak dojadę do domu, co oczywiście zrobiłem i napisałem, że kocham i czekam.

    Po spotkaniu pojechałem podziękować jej mamie i tez złożyć życzenia noworoczne. Jej mama mówiła, że ona jej mówiła, że mnie blokuje na fejsie, jak zapytała dlaczego, to ona odpowiedziała to samo, że trzeba jej czasu.
    Jej mama mi powiedziała, że ona jej o mnie dużo opowiadała, Same dobre rzeczy, że mnie kocha, często myśli o mnie, że była taka szczęśliwa kiedy jej pomagałem załatwić bardzo ważną formalność (jeździliśmy po urzędach w sprawie paszportu dla niej i udało sie załatwić to szybciej, teraz czeka juz na odbiór, ktory będzie na dniach).
    Mówiła też, że jej córka ma charakter i dlatego tak, że wszystko będzie dobrze. Jej ojciec też trzyma kciuki żeby było ok.

    Sorry za długi post, ale ważny jest każdy szczegół;)

    W sylwestra wróciłem i spędziłem z rodzicami. Teraz siędzie u siebie i nie wiem co robić, jestem zablokowany na Viberze i Facebooku, każe czekać, wiec nie ma sensu dzwonić czy pisać SMS.

    Co myślicie o tej sytuacji? Zalezy mi zeby było ok, kocham ją i zrobiłbym dużo dla niej, tymbardziej, że ona mnie też, co wiem na 100%. Może chce żebym teraz to ja cierpiał? I ciekawe za ile i czy w ogóle sie odezwie (myśle zeby i tak za pare dni zadzwonić, nawet do jej mamy, którą jestem w kontakcie, ona powiedziała, że jak będzie coś znać to mnie poinformuje)?

    Proszę doradźcie mi coś, żebym tylko nie spalił do reszty

    piesprzewodnika
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 6
    • Początkujący

    Przestań się obwiniać, nic nie „spaliłeś”. Zazdrość to normalna rzecz, każdemu może się zdarzyć. A Twoja dziewczyna najwyraźniej wykorzystuje to jako pretekst do urwania kontaktu. Wygląda na to że to nie jest główny powód jego urwania, tylko faktycznie zastanawia się nad związkiem. Nie chce się kontaktować, to poczekaj. Jak się odezwie, wyjaśnicie sobie wszystko. Jak nie, to trudno.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Dziwna sprawa, co robić?"

Przewiń na górę