-
Odp.
-
Witam Was.
Dodaję ten temat w nawiązaniu do tematu sprzed oooo.. Ponad 10 lat.
Przez przypadek natrafiłam tutaj na forum które jest pod nazwa „dziwne stroje”
Bardzo zainteresowało mnie to że ktoś myśli podobnie do mnie…
Osoba zaczynająca temat pisze że widziała kobietę która była bardzo elegancko ubrana, i była bardzo ciasno zapięta w koszule z kołnierzem pod samą szyję…
Cała rozmowa na forum toczyła się praktycznie o kołnierz i o to czy tamta elegancka Pani może wogóle oddychać w takim stroju.
W dalszych komentarzach pojawia się dziewczyna która pisze że ona bardzo lubi być tak ciasno zapięta pod szyję i kieruję się tym na tle erotycznym robiąc to dla swojego partnera który lubi jak ona jest tak mocno opięta…
Teraz moje pytanie jest ..
Czy wy również lubicie taki styl w sensie że macie takie poczucie czy ubieracie sie tak że jesteście zapięte pod samą szyję lub nawet w koszule ze stójką która mocno opina szyję….
Jeżeli tak to napiszczie o tym co czujecie co was kieruje do tego i czy jest to spowodowane fantazjami erotycznymi, podnieceniem lub jakąś chęcią samoukarania siebie?
Piszcie także czy myślicie o tym ale np. Nie wiecie z kąd i gdzie takie ubrania zakupić.
Mam też dalsze rozwinięcie tematu ale najpierw chce zobaczyć co się będzie działo po tym wpisie…
Temat bardzo sztywny i elegancki…
Pewnie będę tutaj rodzynkiem ale i sam temat raczej niszowy więc co mi tam, odezwę się.
Jestem facetem ale temat który tutaj poruszasz a właściwie odświeżasz temat sprzed 10 lat jest mi bliski.
Sam się teraz zastanawiam że w tych starych wpisach to nie pisze moja ex…
Tak. Kręcą mnie kobiety w koszulach, zapięte pod szyją. Byłem z kobietami które czasem ubierały sie dla mnie tak jak ja to lubię.
Lecz robiły to po prostu dla mnie a nie dla tego że tak lubiły lub je to podniecało.
Ciasny i wysoki najlepiej kołnierzyk koszuli zapięty na kobiecej szyi jest dla mnie rodzajem fetysza.
Wydaje mi się że jestem rzadkim przypadkiem… 🙂
Nie spotkałem do tej pory nikogo z podobnymi upodobaniami. Raczej spotkałem się z opiniami Pań, że takie kołnierze są niewygodne.
Czyżbyś Victoria lubiła tak się ubierać czy Twój wpis na forum to czysta ciekawość podrążenia nietypowego tematu?
Zresztą nie wiem czy potrzebnie się odzywam bo jak rozumiem bardziej Panie pytasz o opinię ale jeśli Ty będziesz chętna to możemy wymienić się opiniami.
PozdrawiamPedro, nie ukrywam, że fetysz masz szokująco dziwny. No ale cóż, każdy z nas coś ma 🙂 Ja np mam fetysz rąk z widocznymi żyłami. Od razu mnie podniecają! SPORTOWE ŁAPKI
Miałam taki epizod w życiu, gdy dojrzały mężczyzna podszedł do mnie, a stałam wtedy na promocji w Carfie, było ich wtedy więcej i powiedział: najseksowniejszej szyi w tym kołnierzyku nie widziałem.
Szczerze byłam w szoku, bo promowałam wtedy jakiś ser czy coś i było bardziej wiejsko, ale fakt biały kołnierzyk był, tyle, że szyi nie było widać.
Pomyślałam, co za głupek, tu miniówka, a on nawet na nogi nie spojrzał.
Nazwałyśmy go nauczyciel, może też go podniecały ściśnięte szyje…
