i co własciwie z tym fantem zrobic…

  • Autor
    Odp.
  • czarna_mamba
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    Witam wszystkich.Tak sobie czytam to forum od jakiegos czasu i postanowiłam również Was o cos zapytac,poradzic się.
    Wiem dobrze ze każdy swoje Zycie układa jak chce i robi to co uwaza za stosowne ale czasem potrzeba nam zdania innych żeby zobaczyc to czego nie widzimy bądź nie chcemy widziec tego co jest jasne jak słonce.
    No ale już pisze w czym problem.
    Kilka miesięcy temu poznałam pewnego faceta. Przegadaliżmy początkowo mnóstwo czasu na gg.Po jakims czasie spotkaliżmy się.Potem były spacery i z czasem zaczał do mnie na kawki wpadac. Polubiliżmy się mysle bardzo, ba nawet twierdził ze mu się podobam, intryguje go itp. Niby wszystko było ok ale jak przed pierwszym spotkaniem na zywo i jakis czas po nim było wszystko dobrze i wydawało się ze może z tego być cos wiecej tak teraz wychodzi na to ze jest zupełnie odwrotnie. Nie widzieliżmy się kilka tygodni co było spowodowane moim wyjazdem w rodzinne strony. Wydawało się ze chyba jednak mu zalezy bo codziennie pisał i pytał co słychac i co robie.Wiec miałam nadzieje ze po powrocie będzie tylko lepiej ba nawet postanowiłam wrócic kilka dni wczesniej żeby mu zrobic niespodzianke. Cóz chyba się przeliczyłam. Od momentu powrotu nie widzieliżmy się ani razu(a to już mija tydzień od dnia powrotu) i zawsze słysze jakas wymówke. Po kilku rozmowach wyszło ze pod moja nieobecnożć spotkał się z jakas panna kilka razy i nie wie czy cos dalej z tego będzie z nia. Mówi ze nie z jego strony naie mogę raczej liczyc na nic wiecej jak koleżeństwo.(i te 2 argumenty teoretycznie powinny się przekładac na dalszego ciagu nie będzie)
    Jeżli chodzi o mnie to podczas tego wyjazdu uswiadomiłam sobie na 100% ze to jest ten z którym chciałabym być razem.Przyznam ze byłam tego w duzym stopniu pewna zanim wyjechałam ale nie wiedziałam jak on na to zareaguje a włażciwie bałam się jego reakcji. Potrzebowałam tej rozłaki ale widac on poszedł w innym kierunku. Prawdopodobnie w tym tkwi bład mój ze nie zrobiłąm nic od razu żeby mu pokazac ze mi zalezy.
    Chciałabym żebyżmy zaczeli wszystko od nowa, on się waha bo niby nie chce się z nikim wiazac i tak trudno jest zaczac od nowa.
    Wiec moje pytanie co poradzicie na to żeby jednak zmienił decyzje, co zrobic(oczywiżcie nie na siłe) żeby jednak spróbował się w to zaangażować na nowo??
    Szczerze mówiąc to osobiżcie mysle ze powinniżmy spróbowac od nowa zaangażować się w to wszystko bo takie gadanie i gdybanie nic nie da skoro się z danym człowiekiem nie przebywa. Zreszta jak inaczej poznac kogos kogo się nie widuje;)
    Czekam na wasze opinie

    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Moim zdaniem jak by mu na tobie zależało i bardzo byż mu się podobała to by czekał na ciebie. A skąd możesz wiedzieć i mieć pewnożć że podczas waszego związku jak dzież wyjedziesz nie zrobi skoku w bok jak teraz w tej sytuacji. ❓ Skoro padła propozycja spróbujmy jeszcze raz a on nie chce to nic z tego nie bendzie już. Nawet jak mu nie powiedziałaż przed wyjazdem że tobie na nim zależy to i tak nie powinien pocieszenia szukać u innej tylko poczekać jak ty wrócisz i dopiero angażować się w inny związek. A pozatym ty przed wyjazdem nie powiedziałaż tak ani nie.
    Gdyby miał nadzieje plany związane tobą, byłby zauroczony to by czekał.
    A te spotkania przy kawie może były dla nawiązania nowej znajomożci może koleżeńskie, albo dla zabicia czasu, niewiem. Wszystko trzeba brać pod uwagę.Trzymaj się ciepła i daj se z tym spokój wyraźnie widzać że facet nie chce spróbować jeszcze raz, niedaje szanse waszemu związkowi który mógłby być.

    Olgus
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 1262
    • Maniak

    [usunięto_link] 85 wrote:

    A skąd możesz wiedzieć i mieć pewnożć że podczas waszego związku jak dzież wyjedziesz nie zrobi skoku w bok jak teraz w tej sytuacji. ❓

    Szczerze mówiąc myżlę, że tego nie można nazwać skokiem w bok, bo rozumiem, że między Czarną Mambą a tym facetem było tylko koleżeństwo.

    Czarna Mambo, myżlę, że on nawet nie wiedział, że Ty liczysz na coż więcej, bo mu tego nie zasygnalizowałaż, a takie niezobowiązujące spotkania nic jeszcze nie znaczą, tzn. jak umawiasz się z kimż na kawę czy spacery a do niczego nie dojdzie między Wami (to trzeba zaznaczyć) to nie obiecujecie sobie tym samym, że nie będziecie się spotykać z nikim innym.

    Teraz to możesz spróbować na nowo go oczarować i w jakiż sposób wprowadzić tę znajomożć na inny tor. Ale nie przywiązuj do tego wielkiej wagi, może się udać, a równie dobrze może się nie udać, nic na siłę.

    Natomiast moim zdaniem ten facet szuka, spotyka się z różnymi kobietami, ale nie czuje silnej potrzeby związania się z którąż na stałe, lub też czeka aż poczuje coż więcej, a tego po prostu nie poczuł.

    Ale życzę Ci powodzenia, informuj jak się sprawy mają. 🙂

    czarna_mamba
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    witam po czasie dłuuugim. Wiele sie wydarzyło i cóz tu ukrywac na gorsze:(
    Końcem sierpnia wzieło nas na wyznaniowe sms, wie ze to co do niego czuje to nie tylko sympatia-wie ze go kocham . Cóz on twierdzi ze nie czuje tego samego ani do mnie ani do nikogo innego i długo tak jeszcze bedzie. Ale najlepsze jest to ze jakis czas po tych sms;ach zagadywał do mnie jakby sie nic nie stało a pewnego dnia zaskoczył mnie zupełnie pytaniem czy moze na kawe wpasc. Zupełnie inne było to spotkanie, jakies przypadkowe mużniecia i jego wieksze zaangazowanie w to co sie działo wokół(pomoc przy zrobieniu kawki, itp> a wczesniej tego nie było nigdy). Pozegnanie jak zawsze z przytuleniem i tu nowosc pocałunkiem w szyje a tego nigdy wczesniej nie robił. Zastanawiało mnie o co tym razem chodzi i szydło wyszło z worka dokładnie tydzien później- chodziło mu tylko o to zeby pójsc o krok dalej moze nie koniecznie zaciagnac mnie od razu do łózka ale cos w ten desen;/
    Wiedział jakie ja mam podejscie do tego- ze nie zrobie tego z kims kto nie jest ze mna, ze nie jestesmy parą i jesli tego nie bede chciała. wiec tym bardziej mnie zdziwiło ze z tym do mnie przyszedł.
    I cóz do dzis czasem jakis sms poszedł, jakas zdawkowa rozmowa na gg a mnie tak bardzo go brakuje ze tego nie da sie opisac. W miedzy czasie jeszcze bardzo sie wkurzył bo piszac notke na bloga uderzyłam słowami krytyki w jego zachowanie(bo on nie chce sie wiazac, ze tylko sex sie liczy a nie uczucia,itp.) własciwie troche inne były intencje tej notki a inaczej to odebrał. Wiec tu juz wygladało ze wiecej sie nie odezwiemy do siebie a po tygodniu on znowu do mnie pisze.
    Dziwna sprawa…

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    Myżlę, że powinnaż przestać o nim myżleć, on nie wie czego chce.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " i co własciwie z tym fantem zrobic…"

Przewiń na górę