Jak przeżyć rozstanie?

  • Autor
    Odp.
  • Venus
    Member
    • Tematów: 58
    • Odp.: 678
    • Zasłużony

    Znacie jakież dobre rady by się nie załamać?
    Zapraszam do dyskusji.

    Olgus
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 1262
    • Maniak

    Nie ma złotych rad, do których można się zastosować, żeby w ogóle nie bolało, jeżli jest się zaangażowanym.

    Ale warto zająć się nauką, pracą, spotykaniem ze znajomymi, poznawaniem nowych ludzi, własnym rozwojem (oczywiżcie w związku to również jest wskazane ;)).
    Na pewno nie warto siedzieć cały czas w domu i płakać miesiącami. Jednoczeżnie nie ma co się łudzić: w pierwszym okresie nie będzie łatwo p****żć do porządku dziennego. Jednak łzy też się kiedyż kończą, a ból staje się coraz słabszy.

    Rozstanie zawsze boli, było i będzie trudne, nawet za trzydziestym razem. Chyba, że nastąpił zanik zaangażowania i wszelkich uczuć do partnera, a bycie z nim w związku zaczęło być udręką.

    W innym razie… potrzeba czasu, który można dobrze lub gorzej wykorzystać.

    LenkaWZW
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 39
    • Bywalec

    @Olguż wrote:

    Nie ma złotych rad, do których można się zastosować, żeby w ogóle nie bolało, jeżli jest się zaangażowanym.

    Ale warto zająć się nauką, pracą, spotykaniem ze znajomymi, poznawaniem nowych ludzi, własnym rozwojem (oczywiżcie w związku to również jest wskazane ;)).
    Na pewno nie warto siedzieć cały czas w domu i płakać miesiącami. Jednoczeżnie nie ma co się łudzić: w pierwszym okresie nie będzie łatwo p****żć do porządku dziennego. Jednak łzy też się kiedyż kończą, a ból staje się coraz słabszy.

    Rozstanie zawsze boli, było i będzie trudne, nawet za trzydziestym razem. Chyba, że nastąpił zanik zaangażowania i wszelkich uczuć do partnera, a bycie z nim w związku zaczęło być udręką.

    W innym razie… potrzeba czasu, który można dobrze lub gorzej wykorzystać.

    w 100% zgadzam się z Olgusią. Kurde zawsze boli :/ Ale czas leczy rany i faktycznie z czasem boli mniej i mniej… aż zostają tylko wspomnienia, które wywołują coraz mniejsze i mniejsze emocje …

    Maiko
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 60
    • Stały bywalec

    Ale to zawsze bedzie boleć 🙂
    Musisz teraz włażnie to przeboleć przepłakać
    A pózniej wstac i iżć dalej.
    Dasz rade.

    Znależć czas dla siebie, na swoje pasje.
    Na spotkania z ludzimi.

    Czas leczy rany , wiem bo byłam w 5 letnim związku .

    magda7
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 188
    • Zapaleniec

    Ja to musiałam przepłakać,a gdy już nie miałam czym to,żeby o tym wszystkim pomyslec wsiadałam na rower i jechałam przed siebie.Potrafiłam tak jechać bardzo długo,aż sie zmeczyłam i wtedy wracałam do domu brałam prysznic i szłam spac i tak prawie codziennie.

    cytrynka86
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 46
    • Stały bywalec

    Witam Cię serdecznie
    Chyba każdy ma swój sposób na radzenie sobie z bólem po rozstaniu, mi najlepiej pomagało gdy przypominałam sobie dlaczego sie rozstałam i wmawiałam sobie że o wiele lepiej mi bez niego 🙂
    A tak ogólnie to chyba najlepiej gdy jest się ciągle zajętym… spotykaj się ze znajomymi, zajmij się sobą, pożwięć czas dla przyjaciół, wychodź do kina, do knajpki itp itd.
    Moim zdaniem nie warto siedzieć w domu samej i rozpamiętywaniem tego co było, bo można złapać gigantycznego doła 🙂
    Pozdrawiam i życzę żebyż jak najszybciej doszła do siebie 🙂

    Zwyczajna
    Member
    • Tematów: 21
    • Odp.: 171
    • Zapaleniec

    Najważniejsze żeby nie myżleć ” Boże, przecież to był ten jedyny!”. Nikt nie jest tym jedynym, zawsze następny może być lepszy. Nigdy nie można myżleć, że już z nikim innym życia sobie nie ułożę, bo to była moja jedyna połówka. No a resztę powiedziały już dziewczyny wyżej 🙂

    hard-man
    Member
    • Tematów: 87
    • Odp.: 2351
    • Ekspert

    nie ma żadnej – dosłownie: żadnej recepty na przeżycie rozstania! pamiętaj!

    trzeba się albo otrząsnąć i pójżć do psychologa… psychiatry 🙄
    albo spotkać kogoż prawdziwie unikatowego, kto Ci odejmie ten stres i poniesie…
    że aż uwierzysz, że możesz znów kochać… 😉

    Fusun
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 27
    • Bywalec

    Czas i tylko czas.
    Równiez polecam rower. Jeździj aż padniesz ze zmęczenia, prysznic i spać. Też jestem na etapie próby zapomnienia. Mam nadzieję, że czas zrobi swoje…

    Olusia
    Member
    • Tematów: 26
    • Odp.: 385
    • Pasjonat

    Czas na pewno zrobi swoje.. Może warto się zapisać na jakiż kurs lub wolontariat żeby poznać nowych ludzi, którzy nie będą pytać codzienni jak się czujesz?? 👿

    afro_disiac
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 785
    • Zasłużony

    Sama nie wiem…. Jak się dowiem to napiszę:)

    softine
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 4
    • Początkujący

    hej, mam mega problem. proszę dajcie mi jakaż rade…

    mam chłopaka jesteżmy razem dwa lata i bardzo go kocham. czy on mnie nie wiem…
    ostatnio oznajmił mi że jego rodzice dokładają mu do mieszkania, był cały w skowronkach. Tylko gdzie w tym wszystkim jestem ja… dwa dni wczesniej rozmawiałam z nim o żlubie, weselu.
    stwierdził, że nie ma pieniedzy na wesele, że rodzice mu nie dadzą bo nie mają i temat sie zakonczył.

    Wydaje mi sie ze to ja nalegam a on tak naprawde tego nie chce,ze to jest tylko pretekst.
    Bardzo mnie boli że tak podchodzi do tej sprawy, zresztą nie tylko on jego rodzice również… Kupno mieszkania, a co będzie ze mną jak sie wyprowadzi na nowe m… zostane sama, czy bede mieszkać czy przeprowadze sie do niego, na jego nowe m… czy nadal mam czuć sie jak konkubina, jak dziwka do towarzystwa???? niestety tak sie czuje i chyba nic tego nie zmienie…

    Ludzie co ja mam zrobić z jednej strony go kocham a z drugiej nie moge sie już dłużej poniżać, NIE MAM JUŻ SIŁY PROSIĆ O MIŁOśĆ…

    CZY TO JUŻ KONIEC?????

    Mama_Majki
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 1
    • Początkujący

    Witaj,
    z mojego doswiadczenia wynika, ze czasem w takich sprawach warto udac sie do kogos madrego po porade. Polecam Ci jasnowidza Darka Komorowskiego (ma gabinet Shanti w Warszawie, mozesz wygooglac). Jest jednoczesnie bioterapeuta. Podpowie co zrobic, bys znalazla mezczyzne, ktory jest Ciebie wart (albo sprawdzi, czy bedziesz w przyszlosci z tym, na ktorym Ci zalezy) i jednoczesnie zrobi zabieg, ktory sprawi, ze bedziessz optymistyczniej patrzyla w przyszlosc i wzmocni Twoja wiare w siebie. Takie 2 w 1 :)))) 😉 😉 😉 😉 😉
    Zycze Ci z serca bys znalazla kogos wspanialego na cale zycie.
    Mama Majki

    Brzoskwinia
    Member
    • Tematów: 8
    • Odp.: 46
    • Stały bywalec

    Dobrze jest się czym zająć. A im więcej zajęć tym lepiej, żeby po prostu nie mieć czasu popadać w dołki i nie rozmyżlać całymi dniami.

    Panienka2
    Member
    • Tematów: 8
    • Odp.: 257
    • Zapaleniec

    Każde rozstanie boli,czasami taka zadra bardzo długo siedzi w naszym sercu.Ale czas leczy rany,
    nawet te największe.Zresztą żadne rozstanie nie jest końcem żwiata,jeżli do niego dochodzi,to oznacza tylko jedno, para nie nadawała na tych samych falach i lepiej się rozstać,niż męczyć, ranić się wzajwemnie i stresować.A jak przeżyć? Starać się szybko zapomnieć,zajmując się czymż innym, wartożciowym i potrzebnym w naszym życiu.Czymż ,co nas będzie stresowało mniej i dawało satysfakcję.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Jak przeżyć rozstanie?"

Przewiń na górę