Jak szóstka w totka.

  • Autor
    Odp.
  • Madzia2519
    Participant
    • Tematów: 1
    • Odp.: 0
    • Początkujący

    Cześć dziewczyny

    Z tej strony Magda z Warszawy. Chciałam podzielić się z wami ciekawą historią. Wszystko zaczęło się 3 miesiące temu. Od jakiegoś czasy byłam samotna. Mój poprzedni związek nie był zbyt udany. Okłamywał mnie, d****. Z nudów postanowiłam poszukać ciekawej znajomości w Internecie. Nie do końca wierzyłam, że coś z tego będzie. I ogólnie się nie pomyliłam. Przysyłali mi różne wiadomości  z dziwnymi propozycjami. Na dodatek także z błędami językowymi. Albo typowa wiadomość – „Hejka, co słychać?” I tyle. Byłam tym wszystkim znudzona i rozczarowana. W końcu postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i wykonać pierwszy krok. No i natrafiłam na ciekawe ogłoszenie. Przede wszystkim pasowały mi jego wiek, wzrost oraz budowę ciała oraz to, że był z Warszawy. Wysłałam mu wiadomość, żeby coś o sobie napisał. No i w niedługim czasie przysłał odpowiedź. Ma na imię Michał. Pierwsze na co zwróciłam uwagę była forma jego wiadomości. Wszystko było napisane schludnie i z sensem. Panował ład i porządek. Niestety napisał również, że nie jest z miasta, tylko ze wsi z okolic Warszawy. Nie ukrywam, że trochę mnie to zaskoczyło. Nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Czy zakończyć znajomość, czy nie? Jednak postanowiłam dać mu szansę, bo w sumie nie miałam nic do stracenia. I tak przez parę tygodni pisaliśmy do siebie. Musze wam przyznać dziewczyny, że mnie zaskakiwał swoją szczerością i poczuciem humoru. Przysłał mi także zdjęcie. Mówię wam niezłe z niego ciacho. Nienaganna sylwetka, a przede wszystkim brak wystającego, obleśnego brzucha. Tego bym nie zniosła. Niestety nawet wśród mężczyzn przed trzydziestką coraz częściej widać problemy z nadwagą. Co się z nimi dzieje? Michał pisał, że uprawia sport. Nie pali oraz nie nadużywa alkoholu. Zaczynało się robić ciekawie. Po miesiącu naszej internetowej znajomości zaprosił mnie do swojego domu na wieś. Nie wiedziałam czego się spodziewać, ale byłam ciekawa jaki jest w realu i pojechałam. Okazało się, że mieszka w malowniczo położonej miejscowości. Lasy, rzeki, teraz także łąki pełne kwiatów. Powietrze takie jakby inne, lepsze. Ma także duży dom, choć potrzebny jest mały remont. Można się przyczepić, że mieszka z rodzicami, ale na wsi tak to wygląda. Zazwyczaj najmłodsze z rodzeństwa przejmuję całe gospodarstwo. Rodziców ma w porządku. Lubią mnie, także to nie problem. Tak sobie różnie myślę. Jakby tak zrobić remont tego domu. Do tego też zagospodarować poddasze. Wydaję mi się, że jest to lepsza opcja niż zaciągnięcie kredytu na mieszkanie. Na 30 lat i to jeszcze w takich niepewnych czasach.  Dużo spacerujemy, bo świetnych, uroczych miejsc jest mnóstwo. Jednak najlepsze zostawiłam sobie na koniec. Pewnie jesteście ciekawe jaki jest w łóżku. Mogę powiedzieć, że jest cudownie. Zawsze zaczyna od doskonałej gry wstępnej. I co najważniejsze lubi minetkę. Kolejnym jego plusem jest to, że może kilka razy na dzień, a nawet pod rząd. Czy mogłam trafić lepiej? Chyba szóstka w totka by mnie tak nie cieszyła. Wydaję mi się, że będzie to coś poważnego. Mam dla was radę dziewczyny. Czasami zwykły, niepozorny chłopak może okazać się niesamowity. Niech moja historia będzie dla was inspiracją.

    karolina2210
    Participant
    • Tematów: 1
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    ciekawa historia, powodzenia 🙂

    Figlarna
    Participant
    • Tematów: 0
    • Odp.: 38
    • Bywalec

    Trochę z góry traktujemy ludzi z małych miejscowości czy ze wsi. Te uprzedzenia kształtują się w naszych głowach od dziecińskwa. To chyba problem w naszych mamach, które często zaszczepiają ocenianie innych. Ten taki, bo ma takie włosy, albo zdania no stać Cię na lepszego…

    A tu ważny człowiek nie skąd, nie co robi, a jaki jest dla Ciebie rodziny, dzieci…

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Jak szóstka w totka."

Przewiń na górę