[emachineska90]

Witam.

Od pół roku jestem w związku z kobietą i jest nam naprawdę dobrze. Obie jesteżmy biseksualne, najpierw połączyła nas przyjaźń, a później więcej. Jednak jest to zwiazek ukryty- z tej racji, że po prostu boimy się „coming-outu”. Mamy wspólnych znajomych, mieszkamy nawet razem z jeszcze jedną bliską koleżanką (studentki), która o niczym nie wie. Ciężko jest nam się kryć i martwię się, że kiedyż nasza współlokatorka nas nakryje.

Co więcej, kocham tą dziewczynę i wiele nas łączy, ale tak naprawdę zawsze wyobrażałam sobie swoją przyszłożć z facetem. Oglądam się za nimi, czasem mam ogromną potrzebę po prostu mieć jakiegoż. Zawsze to inaczej z facetem, niż z kobietą… Zwłaszcza, że w tym związku moim obecnym to ja jestem stroną dominującą. Dlatego brakuje mi czasem tego, że to ktoż się mną zaopiekuje i będzie moim oparciem.

Nie chcę też zawieżć mojej najbliższej rodziny (mieszkają 100km ode mnie, często ich odwiedzam), bo chcę kiedyż przywieźć im mojego chłopaka i przedstawić jako moją miłożć. Na razie nikogo takiego nie poznałam… Jestem z kobietą i naprawdę jest mi dobrze i jestem pewna, że ją kocham. Ona też czuje do mnie coż poważnego, ale również jest bi i myżli o facetach. Ogólnie wydaje mi się, ze wpadłyżmy po prostu w „bagno”, bo ciężko nam się bedzie kiedyż rozstać, albo najgorzej jak któraż się zakocha w facecie i zostawi drugą.
Czasem myżlę, że mogłabym być z nią tak na długo i na poważnie, ale z drugiej strony marzę o normalnym domu, o dzieciach, moich rodzicach jako o dziadkach.

Nie wiem, co robić, ale wiem że dalej muszę tkwić w tym związku, bo chyba nie umiałabym inaczej. Tylko to bezsensu mówić sobie, że się kochamy, jak tak naprawdę przyszłożć chcę wiązać z mężczyzną.

Nie wiem, co robić, nie chcę jej stracić bo jest dla mnie ogromnie ważna.

[Samanta89]

witaj,
nie powinnaż martwić się innymi dookoła, jesteż bi możesz być i nikomu nic do tego, jeżli nakryje to trudno, wiem, że wiele ludzi jest nietolerancyjnych, ale nie ma się co takimi przejmować, ja mam koleżankę lesbijkę i wszystkim od razu powiedziała i została zaakceptowana, kolejna sprawa to myżlę, że musisz sama się zastanowić czego w życiu pragniesz i czego chcesz, to jest najważniejsze, nie przejmuj się swoją rodziną, chcesz mieć dziewczynę i z nią żyć Twój wybór, jeżli to Ci zapewni szczężcie to masz prawo do wyboru tego co pragniesz, jeżli chcesz mieć mężczyznę i rodzinę to radzę powiedzieć o tym swojej kobiecie i związać się z nią jako przyjaciółką,im wczeżniej sobie to wyjażnicie tym lepiej dla Was.

[emachineska90]

Wiele razy z nią o tym rozmawiałam i mowiłam jej , jak widzę swoją przyszłożć. Ona więc wie że ja chcę w przyszlożci z facetem się związac. Ale mimo, że obie wiemy że możemy przez to kiedys cierpieć, to nie potrafimy skończyć naszego związku. Sama się też zastanawiam, jak to bedzie- bo co jeżli np. poznam faceta, ale jednak zawsze będę myżlała tylko o niej? Jak się kogoż kocha, to nie tak na chwilę, nie na miesiąc i nie na rok, tylko szczerze i zawsze…

[pampam]

Moim zdaniem powinnaż zacząć postępować tak, jak czujesz i zgodnie z tym, co jest dla Ciebie ważniejsze.

[Mokka_Latte]

Uważam podobnie jak poprzedniczka.
A może uda wam się stworzyć związek z mężczyzną we troje?

[izorek]

Innymi się nie przejmuj, dziewczyny mają racje. To trudne, ale można się tego nauczyć.

A skoro jesteżcie BI, kochacie się.. i obie chcecie poszukać sobie też faceta to… poszukajcie takiego, który zaakceptuje Wasze uczucie?
Faceci marzą o dziewczynach BI 🙂

[WaniliaiPieprz]

Skoro na razie jest ci dobrze z dziewczyną to po prostu żyj i ciesz się chwilą. Przyszłożcią będziesz się martwić później. Jeżeli kiedyż spotkasz faceta, którego naprawdę pokochasz i z którym będziesz chciała założyć rodzinę wtedy będziesz się martwić, a może do tego czasu sytuacja sie sama jakoż ułoży.

[Autor]

Odp.