-
Odp.
-
wchodzi facet do mieszkania w którym mieszka inny facet (młodszy od niego) kto się pierwszy wita?
Ja tam nigdy nie mam problemu z „dzień dobry”. Kultura osobista wymaga, by po prostu się przywitać. Czy nie lepiej to zrobić od razu, naturalnie, niz 10 minut analizowac kto komu i kiedy?
może w stu przypadkach nie zachowuję się zgodnie z zasadami, ale zawsze jakoż moje przywitanie tak naturalnie wychodzą. nie zastanawiam się, czy powinnam się pierwsza odezwać, czy pierwsza podać rękę.
ja też się nie zastanawiam, zawsze mówię pierwsza, ale tak mnie to zaciekawiło bo tu rolę odgrywa i wiek i osoba mieszkająca w mieszkaniu.
gdyby spotkali się na ulicy to młodszy musiałby się pierwszy odezwać – oczywiżcie według PEWNYCH zasad.
na ogół to nie przywiązuje do tego większej wagi 🙂
Na ulicy-owszem,ale kiedy ktoż wchodzi do pomieszczenia tudzież podchodzi do osoby ,to zawsze pierwszy się wita,bez względu na to w jakim jest wieku 🙂
[usunięto_link] wrote:
gospodarz domu wita gosci,nawet jesli jest mlodszy od goscia.
jasne, tak powinno być, ale czężciej zdarza się jednak tak, że to gożcie pierwsi się witają z gospodarzami
Ostatnio dosłownie opadał mi szczęka jak usłyszałam że to młodsza osoba powinna zaproponować p****żcie na „ty” z per pan/pani. Mylicie ze to prawda? Bo mi się wydaje to troszeczkę dziwne…
Zawsze wydawało mi się, że młodszej osobie nie wypada zaproponować p****żcia na Ty osobie starszej. Bo co, jeżli osoba starsza tego sobie nie życzy.
A co do powitania, to wydaje mi się, że w tym wypadku gożć mówi pierwszy dzień dobry, bo to on puka i przychodzi w jakimż celu. Tak samo jak z telefonem, odbierający mowi „halo”, a dzwoniący mówi „dzień dobry” i się przedstawia.Osoba, która przychodzi do kogoż mówi pierwsza dzień dobry. Inaczej jest z podawaniem ręki, osoba starsza powinna pierwsza wyciągnąć dłoń.
