-
Odp.
-
Zastanawiamy sie z partnrem czy kupic mieszkanie. Obecnie wynajmujemy. Nie wiem czy jest sens poki co brac duzy kredyt .. a jak strace prace to kto to bedzie splacal? Jak wy robicie?
Ja uważam, że jeżeli macie możliwość zabrania kredytu to warto to zrobić. Wynajmując co miesiąc mieszkanie tak naprawdę pieniądze idą w błoto, za to moglibyście spłacać co miesiąc kredyt – pewnie płacicie przynajmniej z 1500 zł… a miesięczna rata kredytu na pewno będzie porównywalna lub nawet mniejsza. Co do stracenia pracy to przecież jeżeli stracisz prace to też nie będziesz miała wynajmując mieszkanie na zapłatę… więc wychodzi na to samo. A kupując przynamniej masz juz swoje miejsce i swój kąt. To co płacisz za wynajem – możesz za to spłacać kredyt. Może poszukaj mieszkanka max do 45metrów.
oczywiscie ze kupować! rata wyjdzie tyle co wynajem ale macie perspektywe ze to wasze gniazdko a nie ktos was wywali bo stwierdziz e jednak nie chce wynajmowac.
Hmmm, u nas w domu uważa się, że to bez sensu brać kredyt, bo nigdy nie ma dobrego. Z drugiej strony kiedyś życie i mieszkania tyle nie kosztowały co teraz, więc nie widzę innego wyjścia. Z mężem korzystaliśmy z [usunięto_link], by wybrać ofertę najmniej szkodliwą.
Własne, to zawsze własne, czyli na dłużej, a wynajmowane zawsze można zmienić. Zależy jak wam wygodniej
ja może jestem dziwna – ale wolę być wolna – mieszkać gdzie chcę – dużo podróżuję więc raczej nie zdecyduję się na kupno
Mieszaknie to zawsze inwestycja. W długoterminowej perspektywie zawsze się bardziej opłaca kupić niż płacić komuś na wynajem.
Jeżeli macie dzieci lub planujecie je niebawem mieć to warto znaleźć własny kąt i kupić mieszkanie. Natomiast jeżeli nie to po co uwiązywać się mieszkaniem? Może właśnie przez pracę postanowisz się przeprowadzić nawet do innego kraju? Moim zdaniem nie ma co być uparciuchem i kupować tylko po to, by mieć 😉
