• Autor
    Odp.
  • aszita
    Member
    • Tematów: 16
    • Odp.: 88
    • Zapaleniec

    od jakiegos dluzszego czasu… bo oklo 3 lat nabawialm sie nerwicy, napewno co niektorzy kojarza moj post dotyczacy chlopka i rodziny… dzis sa tego skutki lezalam w szpitalu jakis czas leczac to… bylam u psychologa na terapi oklo rok … uczeszczalam… dzis nadal sie lecze antybiotykami… nic nie pomaga..co ja mam robic:(… powiedzcie mi…

    samyczyk
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    nie ma mozliwosci wyleczenia tzn nie jestem pewny, kiedys bralem leki jakies, czulem sie jakos inaczej, ale to co sie czuje tzn uczucia jakie sie ma ktore sa powodem tego ze sie zle czujemy niezmieni zaden lek, to tak jakby lek mial wyleczyc np ze smutku po utracie kogos bliskiego i niby sprawic ze czulibysmy sie szczesliwi, czyli odwrocic nasze uczucia, leki maja pewne dzialanie ale nikogo nieuszczesliwią, pozwalaja tylko mniej odczuwac to co do nas dociera, takie zamulanie, takie przyslanianie prawdy, jednak osobom bardzo cierpiacym takie leki pozwalaja jakos zyc, natomiast niektore osoby odczuwaja jakąs ingerencje, ze nieodczuwaja czegos normalnie i boją sie ze np to moze miec taki skutek ze zmieni to ich umysl i juz niebedą nigdy sobą, tylko kims psychicznie zdeformowanym przez leki. To taka moja wypowiedz ktora sie przedluzyla na temat lekow. Jest cos takiego jak prawo dzungli ktore tez ma pelne zastosowanie w cywilizowanym zyciu, silniejsi wygrywaja, slabsi popadaja w depresje.

    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    Tabletki to półżrodek. Potrafią przytłumić pewne efekty i to wszystko. Działają na mózg.
    Tymczasem przyczyna tkwi w umyżle, a nie ma tabletek działających na umysł.

    Piszesz, że chodziłaż do psychologa…
    Jeżeli nie pomógł to idź do innego. Albo jeszcze lepiej – spróbuj innej terapii. Polecam coaching.
    Napisz z jakiego jesteż miasta, może będę mógł polecić Ci kogoż. Jak chcesz to pisz na PW.

    samyczyk
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    moge dodac to że żyjemy w scislym powiazaniu z innymi ludzmi a szczegolnie plcią przeciwną , jesli mamy zle relacje z plcią przeciwną, chodzi o sprawy seksualne, uczuciowe to jest klęska, poniewaz niezostalismy stworzeni do tego zeby w pojedynke czyli sami cieszyc sie np urokiem wschodzacego slonca, czy wszystkim innym co nas otacza. Zupelnie inaczej jest gdy jestesmy spelniani uczuciowo, mamy dopbre relacje z plcią przeciwną jak i tą samą, wtedy widok wschodzacego slonca jest piekny, wtedy tez wstajemy wyspani, wtedy przyjemnie wykonuje sie prace. Podczas depresji trudno jest czasem cokolwiek wykonac

    Tuska
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 447
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    … dzis nadal sie lecze antybiotykami… nic nie pomaga..co ja mam robic:(… powiedzcie mi…

    przerąbane miec nerwice i poblemu tego typu….współczuje
    nie sadziłam ze to sie leczy antybiotykami?!?!?!?!?!?!?!?!

    Myah
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 22
    • Bywalec

    czy robilas badania hormonow? moja przyjaciolka miala podwyzszona prolaktyne i zmieniono jest diagnoze z nerwicy na podwyzszony hormon stresu. a fizyczne objawy miala straszne :/ trzymaj sie!

    aszita
    Member
    • Tematów: 16
    • Odp.: 88
    • Zapaleniec

    sporoboje.. i tak juz wszytsko mi jedno..

    samyk
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 183
    • Zapaleniec

    stres nie ma nic wspolnego z trybem zycia, tryb zycia jaki prowadzisz jest nastepstwem twojego samopoczucia

    jo_asiak
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 11
    • Bywalec

    samyk: fajna myżl ale to się trochę zapętla.

    nastawienie to podstawa. sprawdziłam to wiele razy na sobie.

    aszita
    Member
    • Tematów: 16
    • Odp.: 88
    • Zapaleniec

    stres stresem.. wiem ze wyzwala w nas rozne reakcje i emocje… ale miec nerwice i to ze byle glupota wyprowadza mnie z rownowagi to chyba ze mna cos nie halo…

    Beema7
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 28
    • Bywalec

    Ja cierpię na nerwicę lękową -zdiagnozowaną. Leczyłam się u psychiatry-farmakoterapia, byłam u psychoanalityka.. Poszło sobie na prawie rok, ale wróciło. Zawsze wraca, tak już jest. Teraz planuję iżć na psychoterapię bo widzę ze to jedyna droga, no i leki znowu chyba.. jesli masz pytania- 9341035 to moje gg. pozdro

    Beema7
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 28
    • Bywalec

    Acha, polecam : [usunięto_link]

    agnes_sz
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 6
    • Początkujący

    U mnie swojego czasu stwierdzono nerwicę lękową. Lekarze przepisywali jakież żrodki na receptę, ale ja poczytałam co nieco o nich w necie i stwierdziłam, że brać nie będę. Za to przerzuciłam się na żrodki ziołowe, po których było mi o niebo lepiej. Pomogły też rozmowy z przyjaciółką. No i najważniejsze, że rodzina we wszystkim wspierała.

    monicca
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 68
    • Stały bywalec

    @Fedhel wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    U mnie swojego czasu stwierdzono nerwicę lękową. Lekarze przepisywali jakież żrodki na receptę, ale ja poczytałam co nieco o nich w necie i stwierdziłam, że brać nie będę. Za to przerzuciłam się na żrodki ziołowe, po których było mi o niebo lepiej. Pomogły też rozmowy z przyjaciółką. No i najważniejsze, że rodzina we wszystkim wspierała.

    Tak sobie kiedyż radzono z nerwicami. Dzisiaj radzimy sobie tabletkami. Ale to dzisiejsze społeczeństwa są ponoć neurotyczne 🙂

    Teraz to włażnie na wszystko są tabletki … Nasi dziadkowie tyle nie zażywali w swoim życiu i ich pokolenie żyło po ok. 90 lat. Nasze, „tabletkowe” pewnie już tyle nie pociągnie.

    Najważniejsze włażnie jest to, żeby było wsparcie rodziny i znajomych. Żeby można było z kimż pogadać, poradzić się i żeby ktoż pomógł wyjżć na prostą i osiągać poszczególne cele po drodze. Myżlę, ze to jest bardziej pomocne niż psycholog na godziny patrzący na zegarek, że za chwilę kolejne kilkadziesiąt zł wpadnie …

    amelinka
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 47
    • Bywalec

    Też mnie irytuje, że teraz nawet na lekki ból bierze się tabletki. Magnez, mikroelementy itd. Nie wiem, ale sądzę, że nasi dziadkowie nie brali takich suplementów.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " mam nerwice…"

Przewiń na górę