-
AutorOdp.
-
4 lutego 2009 at 22:17
Czy waszi rodzice chodzą, chodzili czasami nago po mieszkaniu? I w jakich okolicznożciach?
4 lutego 2009 at 22:21u mnie w domu są trzy kobiety i jeden facet. tata w życiu by się nie pokazał nago, jak już coż, to same bokserki, ale to też wyjątek.
mama natomiast jest bardziej 'wyluzowana’. potrafi po kąpieli p****żć z łazienki, do pokoju bez ciuchów.5 lutego 2009 at 08:29Nie. U mnie w domu jakoż każdy zawsze nakłada to odzież… przynajmniej bieliznę. Hm, ja mam jeszcze dziadków w domu więc nie wiem jakby się to skończyło gdyby moja mama, lub ja tak sobie z łazienki nago wyszła 🙂
5 lutego 2009 at 10:21nie u mnie w domu raczej sie tego nie praktykuje….natomiast moj obecny facet owszem potrafi lazic nago po mieszkaniu ale to tylko wtedy kiedy jest sam albo ze mna…..
7 lutego 2009 at 20:16U mnie w domu także nie do zaakceptowana było (jest) bieganie na golaska:)
Czas to zmienić, najpierw jednak zmiana stanu cywilnego 🙂
Pozdrawiam,
K10 lutego 2009 at 01:01Mam 100m2 mieszkanie i mieszkam sam – ale gdy ONA mnie nawiedza i wędruje przez te zbędne włażciwie dla mnie samego metry szeżcienne NAGO – to po prostu zwykła-niezwykła rozkosz 🙄
śledzę jej każdy ruch – o ile nie przyrządzam kawy na rozbudzenie 😉 jest, jak łania, klacz, moje marzenie… no i wyrywa mnie z tych marzeń: a dzisiaj, skarbie masz jakież spotkania, interesy, nad czym pracujesz? gładzi mi włosy, a ja nie mogę się nauwielbiać jej poranną nagożcią – całkiem naturalną i… bez przymusu… 😉
Myżlę, że gdybyżmy mieli wspólne dzieci, okryłaby się jakimż przewiewnym szlafroczkiem, nie? 😆
co do dzieci – to jestem konserwatywnym wychowawcą 🙄10 lutego 2009 at 09:49nadmierne ukrywanie nagosci jest niezdrowe. potem te dzieci mysla ze to cos zlego jak ktos sie nago pokaze i maja taki problem w zwiazkach. ja ogolnie lubie chodzic nago ale ze jestem zmarzlak to rzadko mam taka okazje. u mnie w domu sie tego nie praktykowalo ale tez nie chowalo. mozna bylo zawsze wejsc do lazienki jak ktos bral prysznic. i w gaciach sie chodzilo, a nie w pizamie i szlafroku po szyje 🙂
13 lutego 2009 at 01:10[usunięto_link] wrote:
potem te dzieci mysla ze to cos zlego jak ktos sie nago pokaze i maja taki problem w zwiazkach
No wiesz, Guapa, trochę może masz i rację, ale wydaje mi się, że jednak nie powinny być wtajemniczane w najmniejsze szczegóły seksualnożci rodziców… Nie wydaje mi się, by było dla nich dobrze oglądać naprężonego członka ojca lub nabrzmiałą, często owłosioną pochwę matki…
Trochę wstydliwożci i tajemnicy płci dla małych dzieci nie zawadzi… A poza tym ja osobiżcie czułbym się jakoż nieswojo… No i nagożć mojej kobiety lubię chronić, nawet kosztem własnej nagożci… Przykryłbym ją sobą, gdyby się ktoż chciał gapić na nią…
Dlatego namawiam wszystkich do nagożci, gdy jesteżmy zupełnie sami – czysta rozkosz!
13 lutego 2009 at 14:14Po domu nie chodze nago, ale za to spie 😉 nie raz ojciec probowal obudzic mnie rano, ale chyba czul sie troche zawstydzony i wychodzil 😉 na ogol lubie nagosc, najbradziej przy moim facecie… w koncu to ON zna mnie najlepiej i nie powinnam sie niczego wstydzic 😉
13 lutego 2009 at 14:31Słusznie, zgadzam się z mew_mew 🙂
13 lutego 2009 at 16:12[usunięto_link] wrote:
Dlatego namawiam wszystkich do nagożci, gdy jesteżmy zupełnie sami – czysta rozkosz!
Racja, byle nie przy rodzicach 😀 tak jak pisalam wczesniej – mojego ojca peszy widok golej corki w lozku, nawet jak wystaje mi z pod koldry tylko sam tylek 😉 rodzicow to moze krempowac – w koncu kto z nas chcialby zobaczyc swoja mamuske czy tate nago…? 🙄
13 lutego 2009 at 20:20Jeszcze mi się nie zdarzyło widzieć rodzica nago, ani oni mnie… ale bym nie chciała widzieć 🙂
14 lutego 2009 at 13:15wiesz moi nie lataja po domu nago. i nie laduje sie do lazienki ale ogolnie nie widze nic zlego w tym ze sie zdazy zobaczyc przez przypadek troche ciala osoby z twojej rodziny.
-
AutorOdp.