No i jak żyć

  • Autor
    Odp.
  • Klara
    Participant
    • Tematów: 1
    • Odp.: 0
    • Początkujący

    Moje Małżeństwo to jest straszny tor przeszkód. Kłody pod nogi, zero wsparcia, krytyka, podejrzenia i ograniczenia. Przemoc psychiczna to coś co sobie wymyśliłam. A na złe traktowanie zapracowałam. Nie odbiorę telefonu z obcego numeru tzn ze coś ukrywam. Mam sobie kogoś znaleźc albo już znalazłam. Mąż pije tylko po 3 piwa dziennie oficjalnie i potrafi mieć po nich 1,9 promila. Ewenement. Po tygodniu lub dwóch w ciągłym stresie przychodzi spokojny czas, mąż odmieniony, miły. I jak tu nie zwariować

    lusilla
    Participant
    • Tematów: 0
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    Hej, długo jesteście małżeństwem? Taka huśtawka nastrojów źle wpływa na całokształt

    olsh
    Participant
    • Tematów: 0
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Spróbuj z nim iść na terapie małżeńską. Może przejdzie to z małżeńskiej na terapię aa?

    darcy
    Participant
    • Tematów: 1
    • Odp.: 24
    • Bywalec

    Żeby jeszcze pewnie on by tego chciał.. Znając faceta to trzeba będzie dawać mu konkretne argumenty..

    kropla deszczu
    Participant
    • Tematów: 4
    • Odp.: 133
    • Zapaleniec

    Może warto porozmawiać z nim, ale na spokojnie, bez obwiniania. Może ma jakiś powód, dlatego się tak zachowuje, do którego nie chce się przyznać?

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " No i jak żyć"

Przewiń na górę