-
Odp.
-
[usunięto_link] wrote:
Link nie działa, kieruje do jakiejż facebookowej aplikacji :(.
Czyli omijamy!!!
Minimalizm też ma swoje dodatki.Ja bym postawiła na minimalizm, coby nie „napaćkać”. 😉 Sama jestem po zmianie mebli, korzystałam z usług firmy TORUS – jestem z Gliwic, a firma ma tu swoją siedzibę. Swoją drogą polecam, bo meble mam wykonane rewelacyjnie – tak, jak chciałam – kolory takie, jak dobrałam, z granitowymi blatami. Kuchnię mam zrobioną w formie „wyspy”. Piszę o minimalizmie, bo sama takie minimalistyczne meble wybrałam, co za dużo, to niezdrowo po prostu. 😉 Ja mam jasny szary połączony z głęboką czernią. Gdyby ci coż pomogło, to ja włażnie do tego wybrałam bardzo jasne dodatki, żeby nie zaciemniać kuchni. 😉 Więc włażnie może ty, na odwrót, dobierz jakież „klasyczne”. 😉 Myżlę, że całkiem fajnie będzie wyglądała szarożć i chrom. Nie przesadź, bo nie będzie fajnie wyglądało. 😉
A może dodatkiem będzie ekstra ożwietlenie? Jakbyż dała fotkę ascetycznej kuchni łatwiej byłoby nam radzić.
Jeżli meble są kolorowe to dobrze byłoby dobrać dodatki w kolorze czarnym lub białym. świetnie sprawdzają się w minimalistycznych wnętrzach. Z resztą takie kolory najłatwiej znaleźć szukając akcesoriów kuchennych 🙂
Zapewne kupila w maximameble. Tam maja takie mebelki. Dodatki? Nic im nie trzeba…
Tego typu meble oraz styl w kuchni trzeba po prostu lubić,ja akurat gustuję w kuchni urządzonej z płytkami plus do tego kontrast na żcianach,co daje znakomity efekt. Płytki akurat uważam za najbardziej praktyczne.
Też mam dożć nowoczesną kuchnię, ale jednoczeżnie, włażnie dzięki dodatkom nadałam jej moim zdaniem ciepła. Wiadomo, jak każda kobieta sporo czasu spędzam w kuchni i chciałam się tam czuć dobrze, z tego względu postawiłam na dodatki, ze sklepu [usunięto_link] – poza dodatkami kupuję u nich też różne cukiernicze „gadżety”, bo uwielbiam piec 🙂
Ja bym wybrał czarne matowe, żeby to załagodzić wszystko – minimalizm własnie. Nawet grzejniki możesz znaleźć na [usunięto_link], też ława, czy stół z czarnymi, matowymi nogami będzie wyglądał nieziemsko.
Ja też raczej stawiam na minimalistyczne podejście w wystroju wnętrz – uwielbiam połączenie bieli i czerni z dodatkiem szarości lub ewentualnie, ale to już naprawdę ewentualnie: czerwieni. Problem jest taki, że… paskudnie spodobały mi się dodatki w stylu jungle. Czyli zieleń. Byłam niedawno na otwarciu galerii handlowej, w której wystawiał się Dajar chyba o ile dobrze pamiętam i jestem zakochana. Powinnam się cieszyć, chyba?
