-
Odp.
-
pewnie- kobieta z dużymi, ładnymi piersiami może być zupełnie nie atrakcyjna bo np. nie dba o siebie. a za to znam wiele przypadków kobiet płaskich jak deska ale bardzo sexy
Ja bym sobie chetnie pomniejszyla odrobine…
I słyszałam taki zart od mojego faceta ostatnio-9 na 10 mezczyzn woli kobiety z wiekszym biustem,a ten 10 woli tych 9 😛
Oczywiscie to totalna bzdura.Wiadomo,zdarza sie,ze facet woli kobiete hojniej obdarzona przez nature tak samo jak inny woli blondynki czy dziewczyny o okraglejszych ksztaltach.Ale jak sie ktorys naprawde zakocha to kocha wszystko bez wyjatku 🙂 Oczywiscie jako posiadaczka sporego biustu uwazam,ze dziewczyny z mniejszymi piersiami maja lepiej,bo sa one zgrabniejsze,nie obwisaja tak bardzo z biegiem czasu i moge chodzic bez biustonosza.Takze nikomu nie doradzalabym powiekszenia.Poszukaj sobie w necie zdjec z komplikacjami po takich operacjach,a na pewno Ci sie odechce 😉
[usunięto_link] wrote:
Z dużym biustem ma się większe powodzenie?
Nie sądzę, aby biust miał z powodzeniem wiele wspólnego. Każdej wielkożci biust może być piękny, ale im większy – tym mniej wygodny. Nie wszystkie ubrania chcą pasować :wink:, kręgosłup siada, poza tym jak już zauważyła Czersi – problem bielizny…
[usunięto_link] wrote:
E tam, ja bym chętnie pomeczyła sie nosząc miseczkę D lub E;)
Ja mam C lub D,różnie to bywa z tymi rozmiarami.Juz się przyzwyczaiłam do duzego biustu,ale Tobie gwarantuje,ze byloby Ci baardzo niewygodnie.
Strasznie prymitywne podejżcie. Jeżli facet ogląda się za dużym biustem, tzn że nie dostrzega piękna w nas, tylko podchodzi do tematu przedmiotowo – duży biust, więcej przyjemnożci jego zdaniem w łóżku. Chyba nie o to chodzi, gdy chce się zbudować stabilny wartożciowy związek..
Ale kobietki..pamiętajcie : to się dobrze pieżci, co się w ręku mieżci..:)
Z resztą tu i tak nie zalezy od rozmiaru, tylko od sposobów eksponowania swojego biustu ( i niekoniecznie musi być pokazany w jednej czwartej z megagłębokiego dekoltu)… i doborze odpowiedniego stanika.. 🙂
[usunięto_link] wrote:
Ale kobietki..pamiętajcie : to się dobrze pieżci, co się w ręku mieżci..:)
Z resztą tu i tak nie zalezy od rozmiaru, tylko od sposobów eksponowania swojego biustu ( i niekoniecznie musi być pokazany w jednej czwartej z megagłębokiego dekoltu)… i doborze odpowiedniego stanika.. 🙂
Zgadzam się. Poza tym ja nie naraziła bym się na ból, ryzyko związane z operacją, wkładanie silkonu w piersi… Ooo nie. A jakby zaczęły zwisać. Natura jest piękna!
Własnie. Implanty i tak trzeba wymieniać co 5-10 lat. Więc po co skazywać się na takie uciążliwożci? Jest co prawda jeszcze kwas hialuronowy, efekt utrzymuje sie 2 lata, zaleznie od rodzaju piersi, ale on jest polecany jak najbardziej kobietom po ciąży, których piersi nie sa już takie jak kiedyż. Ale pełna natura zawsze jest najlepsza. 😀
Dlatego: cieszmy się biustem! 😀
[usunięto_link] wrote:
Strasznie prymitywne podejżcie. Jeżli facet ogląda się za dużym biustem, tzn że nie dostrzega piękna w nas, tylko podchodzi do tematu przedmiotowo – duży biust, więcej przyjemnożci jego zdaniem w łóżku. Chyba nie o to chodzi, gdy chce się zbudować stabilny wartożciowy związek..
Czy sugerujesz w takim razie,że każda kobieta z duzym biustem jest traktowana przedmiotowo? I czy to takie dziwne,że oceniamy równiez sexualnosc nowopoznanej osoby? Moim zdaniem nie.
Mi sie strasznie podobają duze biusty a mam cos pomiedzy A- B. Mam zamiar zrobic sobie operacje,żeby oddychac pełna piersia. A,że sztuczna,? Mi to nie przeszkadza, zdanie reszty mnie nie obchodzi;PZastanów się dobrze.
Ja mam zawsze problem z kupnem dopasowanej bluzki.Te w moim rozmiarze(dobre w pasie,rekawach) sa prawie zawsze za ciasne w biuscie.Ludzie projektujacy te ubrania mysla chyba,ze tylko grube baby maja duze biusty 😡
I niestety jeszcze jedna sprawa-gapienie sie facetów w dekolt.Czasem,zwłaszcza w lato zaloze jakas bardziej kobieca bluzke(co nie znaczy,ze z dekoltem do pasa) i zaraz wiekszosc kolegów spuszcza oczy nizej…Wkurza mnie to,zwłaszcza,ze niektórzy nie sila sie nawet na dyskretne zerkniecia tylko gapia sie natarczywie.
Czersi- to chyba tak już jest z kobietami, że te które mają naprawdę duże piersi chciałyby mniejsze, te z mniejszymi marzą o wiekszych…
Ja osobiżcie chciałabym miec tak z numer wieksze, ale wiem, że życie z nimi wcale nie jest proste. Moja siostra ma miseczkę E i cierpi ciągle na bóle kręgosłupa, wkurza ją to,że faceci patrza tylko tam…
