Samotnożć w pracy – MOBBING. Przekonywać do walki???

  • Autor
    Odp.
  • Audrey82
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 1
    • Początkujący

    Znajoma pracuje w państwowym urzędzie, a tam niemal same kobiety, które kopią pod sobą dołki. Pani zwana starszym inspektorem wykorzystuje otrzymaną władzę i przeżladuje młodsze i bardziej atrakcyjne współpracowniczki poprzez np. nieuzasadnione krytykowanie wykonywanej pracy, niedopuszczanie do głosu, ożmieszanie przed innymi pracownikami, nakładanie zadań przekraczających możliwożci i kompetencje pracownika. Nakłaniam znajomą do zakupu minikamery albo ukrytego dyktafonu, zebrania niezbitych dowodów i udania się do sądu po odrobinę sprawiedliwożci i godziwe odszkodowanie, ale ona cały czas się waha¦ Jako pierwsza zbuntowałaby się przeciwko panującemu systemowi. Chyba brakuje jej odwagi, a poza tym martwi się o pracę i płynnożć finansową. Co zrobić? Próbować ją nakłonić czy odpużcić? To jej życie, nie moje, może nie powinnam się wtrącać¦

    Z góry dziękuję za Waszą pomoc

    dziewucha
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 182
    • Zapaleniec

    Ja si twojej koleżance wcale nie dziwię. Nawet jeżli dostałaby odszkodowanie to straciła by pracę a jeżli ten babsztyl ma znajomożci to jeszcze mogła by mieć problemy ze znalezieniem pracy 🙁 .
    Gdyby pracy było dużo to z pewnożcią mogła by sobie na to pozwolić, ale kiedy jest taka trudna sytuacja ze znalezieniem jakiegokolwiek zajęcia to każdy się trzyma nawet za cenę upokorzeń i stresu 🙁 .
    Musiały by się dziewczyny wszystkie zebrać w kupę i wystąpić przeciwko tej babie, tylko tak miały by możliwożć coż osiągnąć.
    Ty jako przyjaciółka wspieraj ją psychicznie, daj się wygadać, pomóż jej się zrelaksować na wspólnym wyjżciu na piwo 🙂

    Audrey82
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 1
    • Początkujący

    Tylko wiesz… Ciężko mi patrzeć jak się przyjaciółka męczy. Nie lubię siedzieć z założonymi rękoma. Chciałabym poza wysłuchaniem i pójżciem na przysłowiowe piwo pomóc jej naprawdę.

    Rozmowy są bardzo ważne. Człowiek się wygada, czuje się lepiej.
    Wyjżcia stanowią formę zapominania i tłumienia, ale ja wiem, że to jest dobre do czasu, że te problemy zawodowe stale w niej siedzą i duszą od żrodka.

    Pomysł ze stworzeniem grupy bardzo dobry:). Dzieki!
    Zapytam znajomej jak wygląda sytuacja, czy ktoż jeszcze nie podjąłby się walki (razem raźniej, więcej można zdziałać, a i przyszły pracodawca inaczej wówczas patrzy na proces sądowy).

    Klaudia Szmit
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    Zdecydowanie przekonywać do walki! Ja dla zainteresowanych mogę nawet polecić świetnego adwokata w prawie pracy, Pana Tomasza Tomaszczyk, który chętnie podejmie się walki, wesprze i dobrze doradzi! Trzeba ukrócać takie zachowania!

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Samotnożć w pracy – MOBBING. Przekonywać do walki???"

Przewiń na górę