-
Odp.
-
Mój kolega miał kiedyż taką aferę. Ciekawe czy mieliżcie też taką przygodę, np. jak się rozpoczeło i jak się skonczyło.
kurde… ja to bym swojej tesciowej (nie doszlej jeszcze w sumie) to bym chyba nie tknal… ta kobieta mnie przeraza heheh… Pleasami sie do niej nie obracam a co dopiero podchody robic hehe:) Ale zeczywiscie afera gruba by byla:D
w życiu….
matko boska w życiu bym nie pomyżlała ze moje słonko albo jakiż mój znajomy mógłby sie z teżciową przespać…aż mi się gadać nie chce… co to ludzie nie wyrabiają jak mają nie do końca teges pod sufitem…
śmiejcie się żmiejcie. Wszystko zależy od teżciowej. Jeżeli trzyma się jak kobieta aktywna i ubiera bardzo kobieco to czasem może być to problem. Pamietam jak na początku związku mojego przyjaciela jego teżciowa bardzo w ruchach, zachowaniu, grymasach, poglądach przypominała mu jego wybrankę. Ponieważ był zakochany w córce to nie mógł tego nie zauważać. Wiem bo tym rozmawialiżmy. Do niczego mam nadzieję nie doszło ale potrafię zrozumieć problem.
podobieństwo? a co to ma do rzeczy? a jakbym miała siostrę, może nawet bliźniaczkę? (te same buźki, tyłki, mimika itp.) to co? facet miałby dylemat czy się z nią nie bzyknąć?
[usunięto_link] wrote:
podobieństwo? a co to ma do rzeczy? a jakbym miała siostrę, może nawet bliźniaczkę? (te same buźki, tyłki, mimika itp.) to co? facet miałby dylemat czy się z nią nie bzyknąć?
😀 .
No, lepiej żeby nie miała bliźniaczki, mogą być fatalne pomyłki 😉
Facet podchodzi do seksu bardziej fizycznie i dla wielu facetów takie podobieństwo może być problemem.
Co do seksu z teżciową to dla mnie przesada. Nie popieram i nie praktykuję ( 😀 ), ale życie różne zna przypadki.
