[Venus]

Nie wiem do której kategorii powinnam wrzucić ten temat,dlatego też zostawiam go w dwóch kategoriach. Być może drodzy moderatorzy będą lepiej wiedzieli który temat usunąć by należało.

Otóż tak. Nie jestem dziewicą,ale również i nie jestem zbyt wylewna do seksu. Uważam, że żeby się z kimż kochać ja muszę cos czuć.Czuć jakież przywiązanie.
Czasami z mężczyznami dochodzi do momentów intymnych, gdzie już prawie, prawie… zawsze wtedy mówię stop.Nie potrafię się przełamać…

A jak wy macie ,czy do uprawiania seksu potrzebne są wam uczucia ?
Mnie czasami to przeszkadza.

[zuza28]

na początku swej przygody z sexem rzeczywiscie mialam tak…ze aby do czegos doszło musiałam byc w kims zakochana (pisząc „do czegoż doszło”…mam na mysli nawet sam pocałunek po prostu). Ale…to sie zmienilo…poznalam kogos kto mnie po prostu „kręcił” …odkryłam wtedy po prostu żwiat namiętnego, szalonego, ostrego, urozmaiconego sexu. nie kochałam go. Ten mezczyzna odkrył we mnie kobietę żadną sexu….Dzięki niemu teraz gdy jestem z mezczyną którego kocham..jestem odwazniejsza. Podsumowując…moim zdaniem do sexu nie potrzeba miłożci, oczywiscie jakas sympatia itd – jak najbardziej. nie wyobrazam sobie sexu z zupelnie obcym mi mezczyzną (chyba ze w fantazjach). sex to wspaniała przygoda…swiat pełen niesamowitych wrazen. Warto sie na niego otworzyc, bo inaczej cholernie duzo sie w zyciu traci:)

[WarnGirl]

Kiedys miałam piekne teorie o tym,że sex istnieje tylko i wyłącznie w połaczeniu z wieelkim uczuciem.Ale zycie pokazało mi,że jest zupełnie inaczej.Teraz myslę,ze do sexu wystarczy poządanie,fascynacja ciałem kochanka.Może to trochę twarde myslenie,ale najbliżesze prawdy 🙂

[Kwiat we wlosach]

nie prawda ze jest incazej czasami po prostu nie spotykamy kogo stakiego ale mysle ze w zyciu sie to zdazy tylko kobieta sama wybiera czy chce sex bez miłosci ze nie chce czekac na tego mezcyzne ukochanego tylko nie moze wytrzymac i bedzie sie kochac zp[rzyjacielem jakos Jest wiele szczężliwych zwiazków w ktorym ludzie sie bardzo kochaja po prostu Ty Jeszcze Tego jedynego nie spotkałas ale mysle ze poznasz ozbaczysz;) tylko czsasami trzeba poczekac

[Venus]

heeh ejesli myslisz o mnie Kolezanko w poscie przed moim,to ja spotkalam tego jedynego.jemu sie oddalam i z nim chcialam spedzic reszte swojego zycia,teraz jedynie zastanawiam sie kiedy znowu otworze sie dla innego faceta….

[tigerka]

A moim zdaniem wlasnie najwazniejsze jest uczucie,najpierw zauroczenie,pozniej poznawanie blizej danej osoby,charakter,pozniej zakochanie (o ile mto wlasnie ta osoba i sie to mocno czuje) i pozniej jak juz dwoje ludzi sa szczesliwe ze soba i pragna seksu to go uprawiaja.Innej opcjii ni ma wg mnie.Takie jest moje zdanie o! 😆

[Princessa]

Mi owszem, potrzebne jest uczucie.
Powiedziałabym nawet, że dożć głębokie.

Natomiast absolutnie nie przeszkadza mi – jeżli komuż potrzebne nie jest.
Nie zaglądam nikomu w końcu do jego sypialni.
I nie mam prawa krytykować tego co w niej robi – o ile oczywiżcie nie rani tym innych i postępuje zgodnie z prawem 🙂

[Kati]

Ja na poczatku podobnie jak WarnGirl mialam pewne teorie odnoscie sexu… jednak to sie zmienilo….na swoj pierwszy raz dlugio czekalam, bo chcialam zeby to bylo z kims wyjatkowym, z kims kogo pokocham..teraz jednak kocham sie z mezczyzna niekoniecznie gdy go kocham-nie oznacza to jednak ze chodze do lozka z kim popadnie…..

[vega]

dla mnie nie ma sexu bez uczucia. Od razu niemusi być to miłożć (bo ta prawdziwa, to zdarza sie podobno tylko raz w życiu, no ale…), ale coż musze czuć. Coż więcej niż chceć sexu.

[Czerwona]

[usunięto_link] wrote:

dla mnie nie ma sexu bez uczucia.

Dokladnie to samo chcialam napisac.

[vega]

seks to nie tylko doznania fizyczne, ale również psychiczne. Głębsze poznawanie swojego partnera i takie tam ble ble ble…Wiecie o co chodzi 🙂

[WarnGirl]

Ale jeżli partner nas pociąga,fascynuje nas jego ciało,a do tego on jest wybornym kochaniem,to doznajemy przyjemnożci na każdej płaszczyźnie 🙂

[dan024]

mysle zeby sie z kims kochac musi byc uczucie,nierozumiem takiego seksu bez zobowiazania bez uczucia,nigdy tak nie probowalam i probowac nie bede

[Manora]

Dla mnie seks łączy się z uczuciami, robiłam to tylko z miłożci. Jednak znam osoby, które kierują sie tylko pociągiem fizycznym i nic złego w tym nie widzę. Jeżeli godzą się na to obie strony, to czemu nie. 😉

[Black]

[usunięto_link] wrote:

Ale jeżli partner nas pociąga,fascynuje nas jego ciało,a do tego on jest wybornym kochaniem,to doznajemy przyjemnożci na każdej płaszczyźnie 🙂

Hmm… Co prawda do samego seksu jeszcze nie dobiłam (pracuję nad tym xD), ale jakiekolwiek pieszczoty, o ile miałyby być czynione na mnie przez osobę, której nie darzę dostatecznie głębokim uczuciem byłyby dla mnie po prostu wstrętne. Jakby mi się ktoż obcy z butami pakował, nieważne, jak żwietnym kochankiem by nie był… Tak jak było wspomniane, nie potrafiłabym się przełamać.

[Autor]

Odp.