• Autor
    Odp.
  • czerwony_kwiat
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 297
    • Pasjonat

    Witajcie

    Czytałam dużo na temat „instynkt macierzyński” „Ciąża” „małżeństwo”
    I stad moje zapytanie do was..

    Czy zdecydowalibyżcie się na żlub w przypadku wpadki?

    Jakie macie zdanie an temat tego,ze młode dziewczyny nie znające życia wychodzą za mąż w wieku nażcie lat?

    Osobiżcie dla mnie żlub w takim przypadku jest pod warunkiem.. „będziemy mieli dziecko musimy się chajtać” „Co powiedzą sąsiedzi” co mnie najbardziej żmieszy!

    Gdybym znalazła się w takiej sytuacji nie zadecydowałabym się na żlub.. bo zazwyczaj jest to nacisk rodziców otoczenia. presja jaką wywierają na ciebie.. a ta decyzja jest na całe życie.. I dla mnie żlub musi być bez warunku np. dziecko to trzeba…nic nie trzeba.. kto mówi,ze jest to obowiązek..i później zaczynają się problemy ze chrztem.. dziecko z grzechu.. rodzice bez żlubu itp.. nacisk ze str kożcioła..Dla mnie strasznie głupie! nie nawiedzę jak ktoż mi narzuca coż.. strasznie! nie cierpię tego…
    ale nie szłabym z brzusiem w suknie byle tylko być mężatką.. później owszem.. ale od razu bo wpadka szybka organizacja.. I na ta decyzję wpływa wydarzenie.. uważam że musi to być bezwarunkowa deklaracja..

    Jakie macie zdania?

    Cleo
    Member
    • Tematów: 29
    • Odp.: 905
    • Zasłużony

    na chwilę obecną nie zamierzam chrzcić swojego dziecka.
    na pewno nie zamierzam brać żlubu kożcielnego.

    ja i mój chłopak żyjemy tak jak chcemy. nikt nie ma prawa mówić nam co mamy robić, z reszta już wszystkim udowodniliżmy że i tak nic z tego nie bedzie.

    dziecko nie wpłynęłoby na moja decyzje o slubie
    slub dla mnie to tylko formalnosc ktora byc moze kiedys w pewnym stopniu ulatwi mi pewne sprawy dotyczace zycia w spoleczenstwie.

    eBoska
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 468
    • Pasjonat

    slub to wyraz milosci, a nie tylko formalnosc ale ja do tego doszlam dosc pozno wiec nie bede krytykowac twojego pogladu….jesli wiek jest aktualny to jestem troszke starsza….a mimo wszystko nadal nie zawarlam zwiazku malzenskiego i raczej nie sadze bym to kiedys zrobila ale to temat na inny topic

    Cleo
    Member
    • Tematów: 29
    • Odp.: 905
    • Zasłużony

    dla każdego wyrazem miłożci jest co innego..
    dla mnie slub nim nie jest. watpie by był. wątpie by cokolwiek zmieniał z związku

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    mam 27 lat, dziecko posiadamy narazie tylko psie. slubu z tej okazji nie wzielismy.
    z powodu ciazy tez bysmy nie wzieli-milosc umiemy sobie wyrazic inaczej.

    mam podobne zdanie jak cleo-jesli slub to tylko cywilny, bo jestesmy ateistami. i gdybym juz go brala, to chcialabym pielnie tego dnia wygladac-bez brzuchola z przodu.

    rownie dobrze mozna slub wziac jAK dzieciak bedzie pelnoletni-tez bedzie sie mogl napic na wselu.

    czerwony_kwiat
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 297
    • Pasjonat

    @izaczek wrote:

    ale nie szłabym z brzusiem w suknie byle tylko być mężatką.. później owszem..

    a ja nie wiem skad w Tobie pewnoesc, ze pozniej owszem? 🙂 a co jesli ojciec nie okazałby się w czesie tego 'pozniej’ dobrym materialem na męża?

    Chodziło mi,że chce kiedyż wziąć żlub z tą osobą ale bez jakiejkolwiek sytuacji przymusowej!
    myżlę,że on będzie dobrym ojcem bo widzę,jak zajmuję się innymi bejbiakmi:)
    Mężem nie wiem… mogę tylko twierdzić na zasadzie relacji jakie są teraz w związku:)
    Mówi się że po małżeństwie wszystko się zmienia itp
    a ja jestem zdania,ze jeżli są relację bardzo dobre to i po żlubie nic nie zmieni a wręcz umocni..

    Co do do tego,że każdy inaczej odbiera uroczystożć żlubną.. dla jedego to tylko formalnożć dla drugiego przysięga miłożći znak itp

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 110
    • Odp.: 3798
    • Guru

    Uważam,że wpadka to żaden powód do żlubu, tak jak i bycia razem (przy okazji)

    abi
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1341
    • Maniak

    Znam dwa przypadki, gdzie osoby wziely slub tylko z powodu wpadki. Byly to osoby mlode, nie znaly sie nawet moze tak dobrze. Bo w koncu czy mozna poznac kogos w wieku 18-19 lat po kilku miesiacach spotykania sie? Ale jak to czesto bywa w takich przypadkach – rodzice sie uparli i trzeba bylo wziac ten slub dla swietego spokoju(?). Oczywiscie final zakonczyl sie na sali rozpraw. Szkoda tylko ze koscielnych papierow nie da sie wymazac.

    Nie mam w tej chwili partnera, wiec gdybym wpadla (choc to i tak neimozliwe, bo seksu tez nie uprawiam) z jakims „kolega” to wiadomo ze slubu by nie bylo. Po prostu mielibysmy dziecko.

    Gdybym wpadla z osoba, ktora kocham i planuje wspolna przyszlosc… Ze slubem bym poczekala. Dziecko nie przyspieszyloby niczego. Nie chcialabym zeby moj brzuch szedl do oltarza przede mna. Nie lepiej urodzic, dojsc do siebie i wtedy slub? O porze roku jaka mi odpowiada, w sukni jaka bedzie mi pasowac, a w worku?

    czerwony_kwiat
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 297
    • Pasjonat

    dlatego nie rozumiem dziewczyn nażcie lat i żlub bo dziecko…i to też tyczy się starszych ludzi…
    Nie wiem.. dla mnie to jakby sytuacja przymusowa…
    Nie wiem.. może wtedy ludzie inaczej myżlą… 😕

    Skoro dziecko to i żlub .. a później natłok pracy przy dziecku dom itp przerasta są spięcia w związku…
    Wyznaje zasadę najpierw zamieszkaj później wychodź za mąż..:)

    Gdybym znalazła się w takiej sytuacji na pewno nie zdecydowałabym się na szybciaka żlubu brać…
    gdyby dziecko nie wiem opcja. 2 lata- i mój P. zdecydowałby się na to że chce żebym była jego żonką owszem.. ale nie zgodzę się iżć z brzusiem albo na szybcika wszystko organizować..

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 110
    • Odp.: 3798
    • Guru

    Myżlę,że u starszych wynikało to też z powodu iż na rodziny w związku zatwierdzonym można było dostać zniżki i na mieszkanie,na dziecko. Poza tym żyjemy w innych czasach, kiedyż jeżli kobieta była w ciąży przed żlubem było to inaczej postrzegane.

    Może też po czężci ze zwyczajnego nierozumienia ,że żlub miłożci dziecku nie da, a by być matką i ojcem nie trzeba być nawet razem. Poza tym związek toksyczny i bez miłożci wcale dla dziecka lepszy nie będzie.

    czerwony_kwiat
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 297
    • Pasjonat

    ale i dzisiaj to się praktykuję… żlub bo dziecko może włażnie z takich względów zniżkowych itp

    mrowka
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 764
    • Zasłużony

    mi się wydaje że dla takich młodych osób, które wpadły badzo duży wpływ ma otoczenie przede wszystkim rodzina, i dlatego sie godzą. Znam taką osobę , która wpadła i rodzice powiedzieli że jak nie weźmie żlubu to ma sie wyprowadzić z domu, i to poskutkowało- ale też bardzo dobrze sie dogaduja i pasują do Siebie.

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 110
    • Odp.: 3798
    • Guru

    O niczym to nie żwiadczy. Moja nauczycielka od języka francuskiego z liceum również poznała męża w liceum i jest z nim do dzisiaj,a ma sporo po 50siątce.

    czerwony_kwiat
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 297
    • Pasjonat

    Dokładnie na młode osoby jest wywierany nacisk!
    a to pod takim warunkiem jak już wczeżniej wspomniałaż „bo nie będziesz miała gdzie mieszkać” dla mnie sytuacja chora..rodzice zmuszają bo coż.. nie wiem czym kierują się rodzice wtedy… opinią innych? czy co bo tak wypada? nie zważając na to że młode osoby muszą się wyszaleć.. a jeżli tak nagle dziecko żlub to później nie dziwota że się rozstają… dosyć że sytuacja -ciąża jest stresem dodatkowo rodzice nie których zmuszają ich i narażają na kolejny stres i często sobie nie radzą z natłokiem obowiązków jako mama/tata żona/mąż..
    zawsze jest to sytuacja stresująca w szczególnożci młode osoby,które wchodzą w dorosłe życie i nagle muszą poradzić sobie z rzeczami do których nie dojrzeli do rzeczy,które powinny być w innej kolejnożci…

    Cleo
    Member
    • Tematów: 29
    • Odp.: 905
    • Zasłużony

    ciąża jest stresem dodatkowo rodzice nie których zmuszają ich i narażają na kolejny stres i często sobie nie radzą z natłokiem obowiązków jako mama/tata żona/mąż..
    zawsze jest to sytuacja stresująca w szczególnożci młode osoby,które wchodzą w dorosłe życie i nagle muszą poradzić sobie z rzeczami do których nie dojrzeli do rzeczy,które powinny być w innej kolejnożci…

    troche to zabrzmialo jakbyż im współczuła a przeciez to ich wina.
    skoro nie dojrzeli do bycia rodzicami nie trzeba bylo wlazic do wyra.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " ślub i wpadka"

Przewiń na górę