-
AutorOdp.
-
1 grudnia 2007 at 20:11
koniec postu
1 grudnia 2007 at 21:06Ja raz miałam. I jakoż wyszło. Nic nie dawałam do jedzenia. Chciałam to zrobić i tyle.
1 grudnia 2007 at 21:24mi się też pare razy zdarzyło.. oczywiżcie jednemu facetowi… 😛
pierwszy raz odważyłam się jak byłam po alkoholu 😀 dodało mi to odwagi a drugi to byłam tak wciągnięta namiętnie w robieniu lodzika, że zlałam ostrzeżenie mojego faceta.. 😀 hehehponoć dobry jest ananas ale nie testowałam..
1 grudnia 2007 at 21:48ja osobiżcie nigdy bym na to nie pozwoliła… mdli mnie po prostu.. na samą myżl.. nie specjalnie nawet lubię mu robić loda.. jakoż źle mi się to kojarzy ;P
1 grudnia 2007 at 21:55hmm ja nie wiem może jakaż dziwna jestem.. ale czasami jak mnie już najdzie to mam straszną ochote na loda po prostu cały dzień o tym myżle.. wkręcam się i musze 8)
oczywiżcie bez przesady… 🙄
2 grudnia 2007 at 07:44Missteq wrote:hmm ja nie wiem może jakaż dziwna jestem.. ale czasami jak mnie już najdzie to mam straszną ochote na loda po prostu cały dzień o tym myżle.. wkręcam się i musze 8)Heheh,znam to uczucie Misssteq 😛 Najbardziej lubię ,jeżli już rano zaraz po przebudzeniu mam niegrzeczne myżli ,i zaczynam budzić mojego mężczyznę ,gdy on sobie smacznie żpi…Uwielbiam patrzeć na jego reakcje,zamknięte oczy i czuć jak pulsuje 😉
2 grudnia 2007 at 08:22Co kto lubi.
Z rzeczy, które wpływają na smak spermy, to na pewno ananasy (słodsza) i negatywnie kawa i papierosy (gorzka).
2 grudnia 2007 at 08:24Moj facet moze chcialby….ale ja jakos nie. Kocham go ale brzydze sie spermy 😕
Co do karmienia to tez slyszalam o soku ananasowym,ze niby po nim jest slodka,po miesie zas kwasna. Nie wiem ile w tym prawdy ale tak slyszalam.
2 grudnia 2007 at 10:01Ja łykam i nie widzę w tym nic specjalnego, ani obrzydliwego.
Zgadzam się, że kawa i papierosy źle wpływają na smak, a ananaski pozytywnie, poza tym także nabiał, który poprawia smak, konsystencje i ilożć spermy 🙂
2 grudnia 2007 at 10:46Ja też połykałam. Nie mam z tym jakiegoż problemu. Podobno włażnie jak juz wczeżniej pisałyżcie pomaga ananas. Ale ja nie testowałam.
2 grudnia 2007 at 12:07kilkakrotnie zdarzało mi sie pieżcić oralnie mojego mężczyznę kiedy dochodził…nie mam nic przeciwko temu..wiem że mój mężczyzna to lubi a i ja uwielbiam kiedy dostarczam mu takiej dawki rozkoszy 😉
podsumowując: sperma w ustach tak…połykanie eeeee nie, chyba bym sie nie przełamała….zawsze „po” lecę do łazienki wypłukać buźkę 😉
2 grudnia 2007 at 12:18[usunięto_link] wrote:
hmm ja nie wiem może jakaż dziwna jestem.. ale czasami jak mnie już najdzie to mam straszną ochote na loda po prostu cały dzień o tym myżle.. wkręcam się i musze 8)
oczywiżcie bez przesady… 🙄
wcale nie dziwna 😉
2 grudnia 2007 at 14:55ja juz dawno tego nie robiłam. Nie mam na to po prostu ochoty, może wypróbuje ten sok z ananasa bo takto gorzka i niedobra 🙁
2 grudnia 2007 at 14:56Ale jak potem miło jak można takie fantazje sobie potem spełnić:)
2 grudnia 2007 at 17:37ja dziż akurat miałam miętusa w ustach 😀 i robiłam to z cukierkiem – to dobry sposób dla dziewczyn, które mają zachomawiania przed samkiem 😀 także polecam 😀
-
AutorOdp.