-
Odp.
-
Czy to dobry pomysł, czy zły? W jakim wieku dziecko powinno zacząć? Jaką formę powinny mieć zajęcia? Do jakich ożrodków zapisywać dzieci? Czym się kierować przy wyborze placówek?
Chciałabym żebyżmy wspólnie podzieliły się swoimi uwagami i spostrzeżeniami.Włażnie przeprowadziliżmy się do Piaseczna i nikogo tu nie znam. Słabo jeszcze orientuje się w topografii miasta, więc jestem zmuszona poszukać takiej placówki przez internet. Pracujemy w W-wie więc Ursynów też mógłby być.
ja, to bym chciala zeby moj synek chodzil dodatkowooprocz szkoly/przedszkola na jezyk obcy pewnie angielski, jakis instrument, i jakis sport, ale czas jeszcze wszystko zweryfikuje, bo maly ma dopiero 3 latka
Naukę języka w zasadzie już może rozpocząć. W przedszkolach nauka angielskiego to już standard. Też bym chciała, żeby mój syn chodził na wiele zajęć, ale postanowiłam sobie, że nic nie będę mu narzucać. Mogę zachęcić, ewentualnie pokierować ale nie będę miała za złe jeżli zrezygnuje lub zmieni zainteresowania.
Znalazłam Akademię Twórczego Rozwoju, gdzie dzieci poprzez zabawę zdobywają nowe umiejętnożci i wiedzę. Jak sądzę może to zainteresować syna. We wrzeżniu będą organizowane zajęcia pokazowe i z pewnożcią na nie pójdziemy.
wszystkie zajęcia dodatkowe mogą, a nawet powinny być dla dziecka przed wszystkim przyjemnożcią. Sport, angielki czy zajęcia rozwojowe mogą być cudną zabawą. i zgadzam się, że dziecko powinni mieć decydujący głos w tej sprawie. Zresztą, czężć zajęć może odbywać się w domu, np, nauka angielskiego – są fantastyczne serwisy do nauki angielskiego, do nauki pisania (pisupisu) czy ogólnie rozwijające umysł(brainmax). Jeżli zaż chodzi o sport – do wyboru, do koloru – piłka, joga, pływanie czy cokolwiek innego – dziecko z pewnożciĄ będzie się z tego cieszyć.
Nasz synek ma 2,5roku i własnie na dniach zaczyna angielski w przedszkolu…oczywiżcie wszystko w formie zabawy bez zmuszanie..jeżli nie będzie chciał chodzić to go wypiszemy…nie mam zamiaru go naciskać…to ma być dla niego miłe spędzenie czasu…jeżli się czegoż nauczy super…jeżli nie trudno
Moje chłopaki mają treningi piłki nożnej – każdy po 2-3 razy w tygodniu a do tego mecz w weekend. To bardzo duże obciążenie ale oni to kochają
Bardzo istotnym aspektem w nauce dziecka jest właśnie zabawa – dopóki jakaś czynność sprawia dziecku radość, wiedza na pewno będzie szybko wchodzić do głowy. Sport bardzo dużo daje, jeśli chodzi o relacje społeczne, wybieganie się, więc zajęcia tego typu dla maluchów są jak najbardziej wskazane. Jeśli chodzi o naukę języka, polecam wspólne zajęcia z pociechami w domu – z pomocą dobrze przygotowanych materiałów i przy niewielkim zaangażowaniu rodzica, można fantastycznie spędzić czas, zachęcić do nauki poprzez proste ćwiczenia, nagrania. Szybko będzie można zaobserwować pozytywne efekty.
