zmartwienie i rozterka

  • Autor
    Odp.
  • Aniolek1
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    Miałam nieudane dzieciństwo, młodosć, żyje w nieudanym małzeństwie. Mój mąż okazał się niedojrzały emocjonalnie. Nie wiem co robic. Czy ktos miał taki podobny przypadek? Czy taka osoba jest w stanie dorosnąć? Jest w żrednim wieku.

    MIECZ-NICK
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 476
    • Pasjonat

    ale jakos nie napisalas na czym polega niedojrzalosc emocjonalna twojego meza, moze wiecej szczegółów.
    A poza tym ja mam takiego gada meza ktory im starszy tym glupszy i niedojrzaly emocjonalnie to on jest w najgorszym wydaniu. Na poczatku bylo pieknie i cudownie, kochajaca sie para jakich malo, bylam jego ksiezniczka. Pojawil sie synus na swiecie a moj ksiaze znalazl sobie nowe zabawki, poczul sie niekochany, zepchniety na drugi plan. Przestal dbac o dom, rodzinke, dzieckiem to sie wcale nie zajmowal, zaczal sie urywac byle dalej od domu, az w koncu zdecydowal ze sie wyprowadza do innego miasta. Teraz nie ma go juz 3 miesiace, moje lzy juz troche obeschly, zal pozostal ale zyje w jakiejs mimo wszystko normalnosci. Ale teraz moj maz z kolei zaczyna z siebie robic ofiare ze on tak mnie i synka kocha, ze teskni i zyc bez nas nie moze a ze mnie robi zimna wyrachowana babe bez uczuc. Czy nie nazwiesz tego niedojrzaloscia emocjonalna?

    Aniolek1
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    Duzo o niedojrzałożci emocjonalnej znajdziesz na google wpisz hasło ;przemoc psychiczna; Twój mąż też się tam kwalifikuje. Możesz sięzgodzić na jego powrót ale pod warunkiem ze zgodzi się na terapie małżęńską, bez tego ani rusz, on musi zrozumieć że postąpił żle i nauczyć się żyć i postępować jak dorosły człowiek. W moim ;mężu ; siedzi mały opuszczony chłopczyk który zrobi wszystko żeby zwrócić na siebie uwagę.Długo nie docierało do mnie że mnie wykorzystuje, szantażuje ,manipuluje. Wszyscy mu wierzyli , że jest biedny i nieszczęsliwy włącznie ze mną. Podporządkowałam sie dla niego całkowicie,robilam nieżwiadomie co tylko chciał mając żlepą nadzieje ze mi to kiedyż wynagrodzi.Nic z tego, on tylko umie brac nic nie dając w zamian ani mi ani córce.Na początku małżeństwa uciekał z domu , straszył , że się zabije, a ja mu wierzyłam. żostawiałam dziecko 3 miesięczne samo w domu i chodziłam za nim . Zawsze mówił że jest sam , nikt go nie kocha , nie ma rodziny, wygadywał takie bzury do ludzi , do mojej rodziny , a byl taki przekonywujący , że byli na mnie żli .

    MIECZ-NICK
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 476
    • Pasjonat

    Dzieki za wskazowke, faktycznie z opisow wynika ze przypadki maja wiele wspolnego. Wlasnie dopiero teraz widze ze moj maz wykorzystywal moja uleglosc, naiwnosc, dobre serce. NIe twierdze ze mnie nie kochal, ale egoizm i chec wlasnych korzysci zawsze staly na pierwszym miejscu dla niego. Co do terapii, to nie wiem jak to bedzie, bo zeby ktos chcial poddac sie terapii musi najpierw ujrzec swoj blada. A moj maz chyba nadal tkwi w przekonianiu ze to on tylko jeden jest dobry i madry, tylko ten caly swiat naokolo taki zly i niedobry, coz na razie czekam, choc musze przyznac ze samotnosc bywa koszmarna, jednak wole moja samotnosc niz to co bylo przed juz samym jego odejsciem…

    Aniolek1
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    Moze trzeba go troche przymusić , potrząsnąć, cokolwiek , żeby gdzies się udał albo szukać innej połówki dla siebie, bo takie bezcelowe cierpienie nic nie daje , ani nikomu nie pomaga , a już napewno nie dziecku. Czasem warto wziążć ;byka za rogi; , a nie czekać aż on to zrobi. Jest Ci żle , to już wiesz i zapewne wiesz dlaczego , teraz musisz dążyć , żeby było Ci dobrze. Jesli szczężcie nosi imie twojego męża to walcz o to , bo wiesz gdzie tkwi błąd , on być może tego nie wie , szanse są 50% na 50% a ty mądrą taktyką możesz to równanie przechylić na swoją korzyżć tylko musisz wyposażyć się w odpowiednią broń . W tym celu możę odwiedż psychologa albo kogoż innego ,komu ufasz na tyle i wiesz , że Ci pomoże. Do takich niedojrzałych osób trzeba umieć dotrzeć , a do tego trzeba wiedzy. Czasem tacy ludzie , gdy im sie odpowiednio pomoże okazują się dobrymi partnerami.Powodzenia, cokolwiek zamierzasz. 8)
    5

    Biogaleria_pl
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 37
    • Bywalec

    @Aniołek1 wrote:

    Miałam nieudane dzieciństwo, młodosć, żyje w nieudanym małzeństwie. Mój mąż okazał się niedojrzały emocjonalnie. Nie wiem co robic. Czy ktos miał taki podobny przypadek? Czy taka osoba jest w stanie dorosnąć? Jest w żrednim wieku.

    Nasze przeżycia z dzieciństwa wpływają na nasze późniejsze postawy życiowe. Dobór nieodpowiedniego partnera jest bardzo typowy. Możesz udać się na terapię psychologiczną, która pomoże rozwiązać Twoje problemy.

    Andzelika1983
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Odnożnie terapii jak sama napisałaż – aby ktoż się jej poddał musi widzieć pewien błąd i chcieć poprawy. Często jest jednak tak, że osoby, które potrzebują terapii, nie widzą tego błędu lub też nie chcą go widzieć. Nie można jednak dawać za wygraną, czasem taką osobę naprawdę da się przekonać, aby zrobiła ten pierwszy krok 🙂

    djlevine
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 97
    • Stały bywalec

    Zostaw go i buduj poczucie wsłasnej wartożci 🙂

    zzaklinaczkakasia
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Dokladnie….

    marolakozu
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 7
    • Początkujący

    Samoakceptacja i pewnożć siebie to dwa elementy dla, których nie potrafimy się pozbierać po nieudanym związku, ale czy warto?

    moonlo22
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Samoakceptacja i pewnożć są bardzo ważne. Tu piszą na ten temat – [usunięto_link]

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " zmartwienie i rozterka"

Przewiń na górę