Jak przygotować dziecko na zimowy wyjazd?

Każdy uczeń co roku z utęsknieniem czeka na ferie zimowe – w końcu po Świętach i Nowym Roku jest to pierwsza dłuższa przerwa oraz okazja do odpoczynku od szkoły i codziennych obowiązków.

Jak przygotować dziecko na zimowy wyjazd?

Dla wielu rodziców czas ferii zimowych wiąże się jednak z wieloma stresującymi sytuacjami – zwłaszcza jeśli dziecko po raz pierwszy wybiera się na zimowisko. Sprawdź, o czym warto pamiętać, aby Twoje pociecha była odpowiednio przygotowana do śnieżnego szaleństwa i odkrywania świata.

Ferie zimowe w 2018 roku trwają od 15 stycznia do 25 lutego. Dzieci z województw dolnośląskiego, mazowieckiego, opolskiego oraz zachodniopomorskiego jako pierwsze rozpoczynają dwutygodniowy odpoczynek od szkoły. Od 12 do 25 lutego odpoczywają natomiast uczniowie szkół z województw kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i wielkopolskiego. Ministerstwo Edukacji Narodowej już w czerwcu ubiegłego roku ogłosiło terminy przerwy zimowej w 2018, aby rodzice mieli odpowiednio dużo czasu na przygotowania. Jeśli jednak dopiero teraz zastanawiasz się, od czego zacząć, podpowiadamy.

Walizka pęka w szwach

Jedną z najważniejszych czynności, które musi wykonać każdy rodzin przygotowujący dziecko do wyjazdu na ferie, jest spakowanie jego rzeczy. Oczywiście najwygodniejsza dla dziecka będzie walizka na kółkach, której nie będzie musiało nosić. Przed spakowaniem wszystkich rzeczy warto stworzyć listę przedmiotów, które musi ze sobą zabrać. Koniecznie uwzględnij na niej np. szczoteczkę do zębów, pastę, ręcznik czy ładowarkę do telefonu – o drobiazgach codziennego użytku najłatwiej jest zapomnieć. Dobrym pomysłem jest również zapytanie dziecka o to, co chciałoby ze sobą zabrać. Być może jego ulubiony pluszak pomoże łatwiej znieść rozłąkę z rodziną. Jeśli zastanawiasz się, ile ciepłych rzeczy powinno znaleźć się w walizce małego podróżnika, zwróć uwagę na czas trwania wyjazdu. Pamiętaj, że powinny znaleźć się w niej rzeczy na „zapas” w razie przemoczenia jednego kompletu odzieży lub innych nieprzewidzianych sytuacji.

Ubrania powinny być dostosowane do warunków atmosferycznych oraz celu wyjazdu. Jeśli dziecko jedzie na narty, pamiętaj o spakowaniu ciepłych skarpetek, golfów, spodni narciarskich, kurtki, rękawiczek oraz – jeśli posiada – kasku i gogli. Ważna może okazać się również dodatkowa para butów – dzieci uwielbiają bawić się i biegać po śniegu, a w takiej sytuacji nietrudno o przemoczenie rzeczy, a co gorsza chorobę.

Z plecakiem przez świat

Oprócz spakowania walizki bardzo ważną kwestią jest przygotowanie bagażu podręcznego. Dla dziecka najwygodniejszy będzie plecak, który stanie się wiernym towarzyszem codziennych wypraw. Co powinno się w nim znaleźć? Przede wszystkim legitymacja szkolna, upoważniająca do skorzystania z 50% ulg oraz kieszonkowe – w tym wypadku warto, aby dziecko posiadało monety lub banknoty o niskich nominałach. Należy pamiętać także o lekarstwach, np. przeciwalergicznych oraz o chusteczkach higienicznych i plastrach, które zawsze powinny znajdować się pod ręką dziecka. Oprócz wymienionych przedmiotów w bagażu podręcznym powinny znaleźć się woda i suchy prowiant.

Podczas podróży, np. autokarem, większość dzieci lubi coś przekąsić. W tej sytuacji z pewnością sprawdzi się suchy prowiant, z którego nic się nie wyleje ani nie zajmie on dużo miejsca w plecaku. Oczywiście najbardziej popularnymi przekąskami dla dzieci są kanapki. Warto jednak, aby zostały wykonane bez sosu i warzyw – pod wpływem temperatury pieczywo może nasiąknąć i stać się niesmaczne. Do wykonania kanapek nadadzą się niemal każde wyroby blokowe: szynka z piersi, tyrolska, polędwica miodowa, a także szynka konserwowa. Smaczną i szybką przekąską są również kabanosy np. boryckie oraz parówki, np. jogurtowe, które można jeść także podczas marszu – tłumaczy Piotr Laskowski, dyrektor sprzedaży i marketingu firmy JBB. Oprócz przekąsek mięsnych warto pomyśleć również o innych smakołykach, np. owocach, słonych paluszkach czy słodkich bułkach.

Ważna jest rozmowa

Przed wyjazdem dziecka na zimowisko warto poświęcić chwilę czasu na rozmowę – być może uda Ci się dowiedzieć, z czego się cieszy, a co go martwi lub czego najbardziej się obawia. Pierwszy samodzielny wyjazd dziecka jest również dużym przeżyciem dla rodziców. O jego podróży należy myśleć jednak pozytywnie. W końcu jest to okazja do zabawy, poznania nowych miejsc i ludzi, a także większego usamodzielnienia.

Rozmowa powinna zostać również przeprowadzona z wychowawcą lub organizatorem wyjazdu. Warto dowiedzieć się, w jaki sposób zaplanowany jest harmonogram dnia, w jakich godzinach można dzwonić na komórkę dziecka oraz o której zaczyna się cisza nocna. Rodzice nie powinni obawiać się również mniej przyjemnych, jednak bardzo ważnych pytań np. dotyczących stanu technicznego autokaru czy warunków mieszkaniowych na miejscu. Ważne jest także uprzedzenie wychowawcy o ewentualnych chorobach dziecka lub alergiach i zażywanych lekach.

Wykupić ubezpieczenie?

Jazda na nartach lub snowboardzie zaliczana jest do sportów zimowych, podczas których nie trudno o kontuzje – zwłaszcza jeśli dziecko dopiero uczy się jeździć. Jeśli pociecha wyjeżdża na ferie odbywające się w Polsce, rodzice nie muszą się martwić. W takiej sytuacji zazwyczaj szkoła zapewnia uczniom ubezpieczenie NNW, które obejmuje również nieszczęśliwe wypadki podczas wakacji czy ferii zimowych. Warto jednak sprawdzić jej zakres i wyłączenia – niska składka ubezpieczenia może świadczyć o niskiej sumie ubezpieczenia. Rodzice, którzy chcą być bardziej spokojni o swoje dzieci będące na feriach zimowych – w Polsce lub za granicą – mogą wykupić dodatkową polisę ubezpieczeniową na czas wyjazdu obejmującą m.in. koszty leczenia i assistance, ratownictwa, a nawet ubezpieczenia bagażu. Ferie to czas odpoczynku również dla rodziców, a dzięki dopilnowaniu wszystkich szczegółów z pewnością będą oni mogli spać spokojniej.