Jak zniszczyć związek? Te zachowania zabijają miłość

Przyjęcie roli ratownika lub wpędzanie w poczucie winy to jedne z postaw, które niszczą prawdziwą miłość. Jak jeszcze nie postępować, aby cieszyć się szczęśliwą relacją?

Jak zniszczyć związek? Te zachowania zabijają miłość

Wiele osób, chcąc udoskonalić relację, stale poszukuje złotego środka. Próbuje analizować postawy i zachowania, które mogą pozytywnie wpłynąć na atmosferę w związku. Część z nas zapomina jednak, że czasami warto skupić się na tym, co jest popełniane źle i nad czym trzeba pracować. Jakie zachowania są przysłowiowym gwoździem do trumny? Przekonajcie się same!

Mylenie miłości i poświęcenia

„Ale ja to wszystko robiłem/robiłam dla ciebie” – takie słowa padają z ust wielu zakochanych. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że to tylko iluzja prawdziwego uczucia. Kultura utrwala w naszej pamięci wyidealizowane obrazy poprzez filmy, artykuły czy książki. Wydaje nam się, że jesteśmy zobowiązani do heroicznych czynów, takich jak rezygnowanie z siebie, pasji czy wolnego czasu – a to wszystko w imię miłości… Niestety jest to zaburzone postrzeganie związku, którego podejmują się osoby o problemach z poczuciem własnej wartości. Często mimo niepowodzeń nie ustają one w kultywowaniu idei poświęcenia.

Wątpienie w uczucia

Chyba nic nie demotywuje partnera jak to, że czuje się bezradny. Tego stanu nie poprawia zadręczanie go wątpliwościami i robienie wyrzutów: „Gdybyś mnie kochała to…” Wycofanie i ciche dni wpędzają drugą osobę w poczucie winy. Stąd krótka droga do manipulowania partnerem przez kogoś, kto nie potrafi skonkretyzować swoich potrzeb.

Ratowanie związku

W kochanie drugiego człowieka wpisana jest stała troska i dbanie o jego potrzeby. Czasem jednak przejawem opieki nad kimś może być rozstanie. Istnieje wiele związków w których partner udaje, że pracuje nad sobą. Drugiej osobie wydaje się zaś, że dowodem jej uczucia jest nieustanne próbowanie ratowania bliskiego. Wystarczy rozejrzeć się za przykładami problemów z alkoholem i agresją. Tłumaczenie zachowań i ukrywanie prawdy przed światem nie pomoże w pozbyciu się problemu, a jedynie pogłębi toksyczną relację.

Miłość w pojedynkę

Dziecinne marzenia o doskonałej miłości, w której o względy damy walczy książę na białym koniu, niestety należą do wyobrażeń także dorosłych. W tej kwestii wiele osób nie próbuje dorosnąć, a w swojej świadomości zachowuje obraz wyidealizowanej relacji, która nie ma prawa zaistnieć w rzeczywistości. Z tego powodu osoba jest skazana na życie w samotności, bo przecież nigdy nie spotkała ją prawdziwa miłość. Wizja uczucia doskonałego nie pozwala na przyjęcie do faktu wiadomości, że partner nie jest doskonały i ma wady, a życie we dwoje nie wygląda jak sceny z komedii romantycznej.

Marcelina Bednarska