Obawiasz się jednak, że taka wyprawa może wiązać się z niebezpieczeństwem, być bardzo droga lub trudna do zorganizowania? Rozmawiamy z dziewczynami, które mają za sobą swoje pierwsze eskapady, o tym jak zaczęła się ich pasja.
Nie jest tajemnicą, że najtrudniejszy jest pierwszy krok, czyli podjęcie decyzji o wyruszeniu w podróż. Kiedy już postanowisz, że naprawdę chcesz to zrobić, wszystko staje się łatwiejsze. Przyznaje to Martyna, która na co dzień pracuje w agencji reklamowej. – Gdy pomyślę, jak zaczęło się moje samotne podróżowanie, okazuje się, że dochodzę do momentu typowego zapewne dla każdej podróżniczki-backpackerki. Na wolontariacie w Brazylii spotkałam i zaprzyjaźniłam się z Holenderką, która traktowała samotne podróżowanie jako coś absolutnie naturalnego. Tak też zrobiłam i ja – zainspirowana jej postawą, z podstawową wiedzą i zrobionym researchem, bez prawie żadnej znajomości portugalskiego, pojechałam po 1,5-miesięcznym wolontariacie w tygodniową podróż po Brazylii. Czy było to rozsądne? Pewnie nie do końca, choć starałam się przestrzegać wszelkich zasad bezpieczeństwa i kierować się intuicją. Czy było piękne? Bardzo! Czy bym to powtórzyła? Marzę o tym!
Wtóruje jej Sabina, studentka, która przyznaje, że bardzo stresowała się swoją pierwszą daleką wyprawą. – Dwa lata temu zdecydowałam, że wyruszę do Tajlandii – sama, tylko z plecakiem. Chciałam spróbować czegoś zupełnie nowego, przekroczyć własne granice. – Jako ktoś, kto najchętniej 24 godziny na dobę jest otoczony znajomymi, nigdy nie przypuszczałam, że pewnego dnia zdecyduję się, żeby gdziekolwiek pojechać sama. Jednak apetyt na przygodę i namowy znajomych, którzy mieli już takie doświadczenia za sobą, wygrały i tak kupiłam bilet do Bangkoku z powrotem po prawie trzech miesiącach. Najbardziej obawiałam się samotności, ale wiele osób podpowiadało, że w Azji Południowo-Wschodniej masa tzw. backpackerów podróżuje w pojedynkę, dzięki czemu poznawanie nowych osób przychodzi bardzo naturalnie. Dziś wiem, że to zdecydowanie prawda! Otwartość na innych i gotowość do zmian planów to ważne rzeczy przy podróżowaniu z plecakiem. W przeciwieństwie do wycieczek po Europie nie każdy transport da się precyzyjnie zaplanować ani z góry zarezerwować nocleg. Ale właśnie w momentach, gdy w trakcie podróży coś idzie nie do końca zgodnie z planem, tworzą się najlepsze wspomnienia. A to jest największy skarb, z którym wracamy potem do domu!
Aby przeżyć niezwykłą przygodę, nie trzeba jednak wyjeżdżać do Azji czy Ameryki Południowej. Cudowne doświadczenia czekają także na odważne podróżniczki, które zdecydują się na zwiedzanie Europy. Tak właśnie było w przypadku managerki Asi, która po Erasmusie zaplanowała, że przejedzie Włochy z północy na południe. – Mimo że znałam dość dobrze włoski, po semestrze spędzonym w Italii, pozostało mi bardzo niewiele środków na koncie. Zdecydowałam jednak, że może być to przygoda życia i podjęłam decyzję, że muszę to zrobić – mimo przeciwności. Bardzo pomógł mi wówczas serwis BlaBlaCar, dzięki któremu przejechałam prawie całe Włochy w bardzo rozsądnej cenie, poznając przy tym wielu wyjątkowych ludzi. Dzięki nim odwiedziłam przepiękne miejsca i dowiedziałam się o istnieniu niesamowitych lokalnych restauracji, w których spróbowałam najlepszych potraw w życiu. Myślę, że śmiało mogę powiedzieć, że był to dla mnie magiczny czas. Nie tylko miałam okazję zwiedzić przepiękne włoskie miasteczka, ale także poobcować sama ze sobą. To było dla mnie bardzo cenne doświadczenie, które uświadomiło mi, że mogę wszystko.
Podczas samodzielnie organizowanych wypraw, bez wsparcia biur podróży, kluczowe jest zrobienie dobrego rozeznania. Poczytaj na forach o miejscach, które chcesz odwiedzić, dopytaj o opinie oraz o to, na co ewentualnie trzeba się przygotować. Przed wyruszeniem do egzotycznego kraju sprawdź na stronie MSZ, czy nie ma tam obecnie żadnych zagrożeń i czy taki wyjazd w ogóle jest zalecany. Jak dbać o bezpieczeństwo podczas podróży? Przede wszystkim pamiętaj o zrobieniu kopii wszystkich dokumentów, spisaniu numeru telefonu do banku na wypadek konieczności zablokowania karty oraz o poukrywaniu gotówki w różnych miejscach. W hostelach najlepiej wybieraj pokoje tylko z innymi kobietami, natomiast podróżując miedzy państwami, korzystaj z bezpieczniejszej wersji autostopu, czyli np. BlaBlaCar (działa nie tylko w Europie, ale też np. w Brazylii). Serwis posiada również opcję Tylko dla kobiet, dzięki czemu, jeśli nie masz ochoty na podróż z mężczyznami, możesz bez problemu zarezerwować przejazd, w którym wezmą udział same panie.
Każda samotna podróż to niezwykła przygoda i szansa na poznanie nie tylko nowych osób, ale przede wszystkim siebie. Na pytanie, czy warto, nasze rozmówczynie chórem odpowiadają: Tak! – Wiem, że po podróży wrócę rozsypana na kawałki i będę musiała pozbierać się od nowa – mówi Martyna. W bardzo pozytywnym znaczeniu tego słowa, bo już nauczyłam się, że to, co sobie potem od nowa skleję, jest zazwyczaj lepsze od poprzedniej wersji. Jakkolwiek trywialnie by to nie brzmiało, wystawianie się na koleje losu nigdy nie jest i nie będzie komfortowe. Tylko… ja po każdej podróży czuję się mocniejsza, pewniejsza siebie i to objawia się mocno w moim życiu codziennym. Bo jeśli poradziłam sobie samiusieńka w Iranie, to dlaczego miałyby mnie złamać sprawy dnia codziennego?
