Ospa wietrzna – tak pospolita, tak niebezpieczna

Kto przeszedł ospę, ten wie, że to nieprzyjemna choroba. Jak często bywa w przypadku chorób zakaźnych, towarzyszy jej wysypka i bolesne swędzenie, a na pamiątkę mogą zostać blizny.

ospa wietrzna

Wirus ospy może także powrócić po latach w postaci półpaśca, a każdego roku wielu pacjentów cierpi z powodu powikłań wymagających hospitalizacji, jak np. wtórne, bakteryjne zakażenia skóry (od ropnego zapalenia skóry po posocznicę). Niestety, zdarzają się także przypadki śmiertelne. A przecież to tylko ospa…

Przybywa z wiatrem i lubi kontakty

Ospę wietrzną wywołuje wirus z rodziny Herpes wirus varicella-zoster. Wirus charakteryzuje się dużą zjadliwością – kliniczna postać choroby rozwija się u niemal 90% nieodpornych osób przebywających wśród chorych. Wirus VZV łatwo się rozprzestrzeniania – przenoszony przez wiatr nawet na odległość kilkudziesięciu metrów. Może być również przekazywany drogą kropelkową (kontakt z chorym i z jego otoczeniem).
Wirus wędruje w organizmie poprzez układ krwionośny i atakuje przede wszystkim skórę i błony śluzowe, ale także narządy wewnętrzne (może docierać do płuc, opon mózgowo-rdzeniowych, a nawet do mózgu, powodując groźne powikłania, np. o podłożu neurologicznym). Dodatkowo wirus potrafi przez wiele lat być uśpiony w zwojach nerwów czuciowych i objawić się w sytuacji obniżonej odporności – w postaci zakaźnej, czyli półpaśca.

Zachorowalność na ospę

W Polsce wzmożona zachorowalności na ospę wietrzną przypada na okres wiosenny – od marca do maja. Choroba w organizmie rozwija się najczęściej około 14-17 dni – w zależności od indywidualnego przypadku zakażenia. Chory może zarażać innych nawet dobę lub dwie doby przed wystąpieniem pierwszych zmian skórnych. Wirus przestaje być rozsiewany wraz z przekształceniem się wszystkich zmian skórnych w strupki i przyschnięciem krostek. Powrót do zdrowia trwa zazwyczaj od 5 dni do 7 dni, jednak może się wydłużyć.

Kto jest najbardziej narażony?

Choroba atakuje zwykle dzieci w wieku przedszkolnym i ma wówczas – zazwyczaj, ale niestety nie zawsze – najłagodniejszą postać. U dorosłych oraz niemowląt przebieg ospy wietrznej bywa zwykle bardzo ciężki. Wirus VZV może zarażać przez łożysko – jest zagrożeniem dla płodu, a także dla kobiet ciężarnych. Dziecko zarażone w okresie prenatalnym może urodzić się z tzw. zespołem ospy wrodzonej objawiającym się m.in. zaburzeniami rozwoju skóry, kończyn i układu nerwowego. Płód może ulec infekcji do 20 tygodnia ciąży (u tych dzieci rozwija zespół ospy wrodzonej – w ok. 30% przypadków kończący się śmiercią po narodzinach). Pomiędzy 20 a 36 tygodniem wirus ospy wietrznej nie jest dla płodu szkodliwy, jednak może pozostać uśpiony w organizmie dziecka i uaktywnić się po porodzie pod postacią półpaśca. W ostatnich tygodniach ciąży u płodu może rozwinąć się pełnoobjawowa ospa wietrzna.

Ważne leczenie miejscowe

Ospy nie należy lekceważyć. Pacjenci powinni być leczeni objawowo i izolowani w domu, aby nie zarażać innych. Leczenie objawowe polega na odpowiedniej pielęgnacji skóry z wykwitami ospy, tak aby ustrzec chorego przed powikłaniami, np. w postaci bakteryjnego nadkażenia wykwitów ospy. Dotychczasową, ale na szczęście odchodzącą do lamusa metodą było zasuszanie wysięku przy pomocy zawiesin i papek na bazie tlenku cynku. Watro jednak zaznaczyć, że preparaty te nie niwelują skolonizowanych bakterii w nadkażonych wykwitach. – Najczęstszym powikłaniem ospy wietrznej u dzieci są wtórne bakteryjne zakażenia skóry wywołane m.in. gronkowcami i paciorkowcami – mówi mgr farmacji Marzena Korbecka-Paczkowska. – Dlatego nowa szkoła leczenia ospy polega nie tylko na zwalczaniu wirusa VZV, łagodzeniu świądu, ale przede wszystkim na zapobieganiu zakażeniom.

Równie ważna jest odpowiednia higiena – skórę chorego należy myć stosując delikatne preparaty nie zawierające mydła i alkoholu, nie uczulające i antybakteryjne. Warto także zwrócić uwagę na odpowiednią odzież, np. noszenie lekkich, bawełnianych ubrań, utrzymujących ciepło i pozwalających skórze oddychać, nie powodujących przepocenia. Kompleksowe leczenie objawowe ospy – stosowane bezpośrednio na wykwity – można przeprowadzić przy pomocy preparatów na bazie bakteriobójczej i wirusobójczej octenidyny. Najlepiej sprawdzają się preparaty bez alkoholu (nie podrażniają skóry), na przykład Octenilin żel – skuteczny na ranki po rozdrapanych strupkach oraz na swędzące pęcherzyki. – W leczeniu ospy chodzi nie tylko o obniżenie poziomu świądu, ale i o skuteczne zabezpieczenie skóry przed bakteriami i przed powstaniem blizn. Octenilin żel spełnia te wymogi” – wyjaśnia mgr farmacji Marzena Korbecka-Paczkowska .
W przypadku nadkażenia pęcherzyków ospy warto zastosować antyseptyk w sprayu na bazie octenidyny (Octenisept). Na noc, szczególnie dzieciom, można założyć bawełniane rękawiczki, aby uniknąć rozdrapywania strupków podczas snu.

Ospa party czy szczepienie?

Leczenie objawowe pozwala uniknąć nieprzyjemnych powikłań w obrębie skóry i błon śluzowych. Jednak równie ważna jest izolacja chorego. Jeśli w domu jest dwójka dzieci, w tym jedno zarażone ospą, zawsze warto skonsultować z lekarzem pediatrą możliwość zaszczepienia zdrowego dziecka. Ospa wietrzna często przebiega bez większych komplikacji, ale niestety nigdy nie wiemy, jak dana osoba (dorosła, która nie przeszła ospy w dzieciństwie lub dziecko, szczególnie młodsze) zareaguje na zakażenie. Ryzyko niebezpiecznych powikłań wzrasta wraz z: wiekiem, złym stanem zdrowia i obniżoną odpornością, świeżo nabytymi infekcjami. Lekarze odradzają celowego zarażania dzieci, np. przez organizowanie tzw. ospa party. Wizyta zdrowego dziecka w domu chorego kolegi rzeczywiście może zakończyć się standardowym przebyciem ospy i zyskaniem odporności na lata, ale wcale nie musi. Pokazują to dwa głośne przypadki – niedawna śmierć półtorarocznego dziecka w stołecznym szpitalu (finalną przyczyną zgonu była sepsa i wstrząs septyczny) oraz śmierć 2,5-latka dwa lata temu we Wrocławiu. Dzieci wcześniej celowo zostały zarażone ospą. W obu przypadkach rodzice mieli nadzieję, że uda się uodpornić maluchy na przyszłość. Niestety wirus ospy przyczynił się do śmierci dzieci.
Dlatego nie wystawiajmy siebie i maluchów na celowe zakażenie. Jeśli natomiast nasze dziecko choruje już na ospę – obserwujmy je uważnie, dbajmy o higienę, odkażajmy skórę i starajmy się złagodzić świąd, stosując nowoczesne i skuteczne preparaty, jak Octenilin żel, które zastępują starsze metody leczenia. Pilnujmy także, aby dziecko nie rozdrapywało strupków. Ospa choć pospolita, może być niebezpieczna – warto o tym pamiętać, leczyć ją mądrze i kompleksowo.