Po(d)kładowe problemy – czyli jak dbać o skórę latem?

Co roku ten sam problem: jak się malować, i czy w ogóle? Trzeba zacząć od początku i zadać sobie najważniejsze pytanie: gdzie wychodzimy? Wiadomo, że lato równa się z upalnymi dniami i uczucie pudru na twarzy nie jest do końca komfortowe. Jak temu zaradzić?

Fot.Pixabay
Fot.Pixabay

Lato jest obfite w wyjścia na miasto, na koncerty, czy inne wydarzenia kulturalne. To wtedy  najtrudniej jest o dobry podkład, bo powinien być zarówno lekki jak i trwale kryjący. Najważniejsze jest, by chronił twarz przed szkodliwymi promieniowaniami UV, a do tego niezbędny jest filtr SPF. Jednak na samym początku warto skupić się na czymś innym – określeniu typu naszej skóry.

Sucha, mieszana, czy tłusta?

Musimy sobie zadać przed doborem fluidu, niezależnie od pory roku. Określenie typu skóry jest ważne dla sposobu pielęgnacji. Możemy to zrobić sami, a zazwyczaj wystarczy przeanalizować pewne zachowania naszej skóry. Czy wytwarza dużo sebum, czy może jest wręcz przesuszona. Oczywiście, jeśli nie będziemy pewni to możemy udać się na konsultację do kosmetyczki, która powie nam do jakiego typu zalicza się nasza cera, oraz jak o nią odpowiednio zadbać. Jeśli chcemy, by na twarzy nie było czuć ciężaru podkładu, to najlepiej byłoby sięgnąć po wielofunkcyjne rozwiązanie, zamiast tradycyjnych kroków: baza, podkład, puder sypki. Niektóre z tych produktów nie mają filtra, jednak bardzo łatwo to obejść – używając kremu z filtrem przed nałożeniem podkładu.

Rada od redakcji: możemy taki krem nałożyć rano, przed śniadaniem, by zdążył się dobrze wchłonąć, a dopiero później użyć na niego podkładu.

Sucho i krucho

Jeśli towarzyszy wam problem suchej skóry to sytuacja ma się zupełnie odwrotnie. Kremy matujace należy odstawić natychmiastowo i zamienić je na mocno nawilżające. Ponieważ nasza skóra nie produkuje wystarczającej ilości sebum, to trzeba jej w tym pomóc. Idealnym dodatkiem w kremach jest masło Shea. Warto jednak czytać etykiety, bo często na opakowaniu jest wielki napis mówiący o jego zawartości w kosmetyku, a wewnątrz jest go 3%. Im więcej go będzie, tym lepiej zadziała. Bo warto wiedzieć, że ma on wiele właściwości ważnych dla naszej skóry. Miedzy innymi chroni naszą skórę przed wiatrem, łagodzi zmiany alergiczne. Co ważne, nie uczula i mogą go stosować kobiety w ciąży. Na tak nawilżoną cerę możemy nałożyć podkład, który będzie dodatkowo bogaty w minerały i witaminy A i E. Ważne, by w takim wypadku nie używać pudru sypkiego, bo tylko wysuszy dodatkowo twarz.

Rada od redakcji: Jeśli masz suchą skórę to nie myj jej wodą, bo ma właściwości wysuszające. Lepiej zastosować płyn micelarny, zamiast wody.

Tłusto i świecąco

Jeśli mamy cerę tłustą to po nałożeniu kremu nawilżającego nie będziemy mogli pozbyć się efektu świecenia. Podobnie będzie w przypadku mleczka do demakijażu. Dlatego tutaj działamy przeciwko wytwarzanemu sebum. Nie oznacza, to że od teraz mamy myć co chwilę twarz wodą , bo wtedy sebum będzie się namnażało jeszcze bardziej. Jednym ze sposobów, który jest popularny to olejowanie twarzy. Gdy skóra zacznie dostawać nadmiaru sebum uzna, że dalsza jego produkcja jest zbędna i cera się unromalizuje. Fluid w takim wypadku powinien być matujący. W takich produktach najczęściej zawarty jest alkohol, który wspomaga wysuszanie cery. Ważne, by zawsze mieć przy sobie bibułki matujące, które pozwolą nam zamaskować najbardziej świecące miejsca na twarzy. Dodatkowo zawsze można „przypudrować nosek”, co natychmiastowo zmatowi nam skórę.

Rada od redakcji: Zastąp mleczko do demakijażu płynem micelarnym. Nie jest tak tłusty i zostawia skórę oczyszczoną z sebum.

Pół na pół, czyli skóra mieszana

Osoby z cera mieszaną mają problem, bo muszą mieć w swojej kosmetyczce zarówno produkty do cery suchej, jak i do tłustej. O tę cerę należy dbać szczególnie, bo jest bardziej wymagająca. Charakteryzuje się świecącą strefą T, którą jest nos, czoło i broda. Radzenie sobie z tego typu problemem jest dość czasochłonne. Fluid w takim wypadku powinien być do cery mieszanej i takie produkty można już znaleźć w drogeriach. Jednak i one nie zawsze działają w 100%. Dzieje się tak, ponieważ twarz podzielona jest na dwie sfery i potrzebuje dwóch różnych kosmetyków. By skóra wyglądała idealnie, powinnyśmy poświęcić jej trochę więcej czasu, a przede wszystkich skupić się na obserwacji zachowań i działania kosmetyków, które używamy.

Rada od redakcji:  W skórze mieszanej dobrze sprawdzą się bibułki matujące, które można kupić w każdej drogerii. Wystarczy przyłożyć jedną do świecącego obszaru, a ta zbierze nadmiar sebum, dzięki czemu nie będzie trzeba używać kolejnej warstwy pudru matującego.