Pokój wspomnień, czyli rzeczy najczęściej gubione w hotelach

Co najczęściej gzostawiamy w hotelach

zguby_hoteloweLobby, restauracja, pokoje i apartamenty do wynajęcia, często także siłownie i baseny – to tylko niektóre pomieszczenia, które można spotkać w hotelowych budynkach. Jedno z nich, najbardziej ukryte, jest jednocześnie tym najciekawszym. Biuro rzeczy znalezionych. Co tam można zobaczyć i jakie są dalsze losy wszelkich zgub?
Różnimy się. Tak w życiu, jak w podróży. Na wyjazdach służbowych jesteśmy zabiegani i wiecznie spóźnieni. Roztargnieni podczas romantycznych wyjazdów i skoncentrowani, gdy spędzamy wakacje z rodziną. Niezależnie jednak od tego, jak, gdzie i z kim podróżujemy – zapominamy o wielu rzeczach. I nie chodzi tu o typowe rozterki „czy wyłączyłem żelazko i zamknąłem drzwi?”. Raczej o to, że każdemu zdarzyło się zostawić coś w pokoju hotelowym. Tylko co?

Co gubimy najczęściej i dlaczego?

Używane tuż przed wyjazdem kosmetyki, rozwieszone w szafie koszule lub sukienki, wciśnięta pod pościel bielizna i oczywiście ładowarka, bo koniecznie trzeba na ostatnią chwilę podładować telefon lub komputer. Według badań zleconych przez portal rezerwacji hotelowych ponad połowa wszystkich gości zostawia po sobie jakąś „pamiątkę”.

Zdawać by się mogło, że prędzej zapomnimy o tym, co ma niewielkie rozmiary, ale to błędne przeświadczenie. Na czołowych miejscach znajdziemy też okulary, klucze, zegarki i parasolki. Co ciekawe, o drobnych, nierzucających się w oczy i przeważnie na co dzień nieużywanych dokumentach (dowody osobiste, paszporty) zapomina jedynie 1,5% ankietowanych.

Dlaczego gubimy? Przez nieuwagę, roztargnienie, z pośpiechu? Okazuje się, że w pewnym sensie mamy to we krwi. Nasze działanie wynika z nastawienia do życia. Jeśli masz tendencję do wybiegania w przyszłość, marzycielstwa i myślenia o niebieskich migdałach, to jest bardzo możliwe, że zapomnisz o czymś, co powinieneś zrobić lub spakować. Nie działaj zatem automatycznie. Zwolnij. Zastanów się, co musisz zrobić i pracuj systematycznie.

Złe nawyki Pań i Panów

Powszechnie panuje przekonanie, że panie, choć wielozadaniowe, są roztargnione i zapominalskie. I coś w tym jest. Na usprawiedliwienie warto dodać, że przedstawicielki płci pięknej gubią rzeczy o teoretycznie „mniejszej” wartości. Są to najczęściej kosmetyki. Panowie natomiast potrafią zapomnieć o portfelu, telefonie komórkowym lub… komputerze!

Warto jednak zaznaczyć, że kobiety są bardziej systematyczne i rzadziej zostawiają rzeczy w pokojach hotelowych. Częściej zdarza im się to w środkach transportu publicznego lub toaletach. Potwierdzają to słowa jednego z pracowników sieci hoteli Accor, który bardzo
często dzwoni do właścicieli zostawionej rzeczy i zazwyczaj rozmawia właśnie z mężczyznami.

Zostawiłem! Czy odzyskam?

Wracasz do domu po męczącej, wielogodzinnej podróży. Rozpakowujesz walizki i… orientujesz się, że czegoś Ci brakuje. Żelu pod prysznic, ulubionej koszuli lub ładowarki. Cóż, po pierwsze i tak jesteś w dobrej sytuacji. Nie zostawiłeś bowiem w hotelu kluczy do
mieszkania i najbliższą noc spędzisz w swoim łóżku.

Jak jednak odzyskać zgubę? Procedura stosowana m.in. przez obsługę hoteli sieci Accor nie jest zbyt skomplikowana. Wystarczy skontaktować się z recepcją telefonicznie i uzgodnić sposób odzyskania zguby. Dotyczy to zarówno rzeczy pozostawionych w pokoju, jak i tych zgubionych w restauracji lub lobby.

Wyjątkowe sposoby „radzenia” sobie z zalegającym bagażem

Zdarzają się jednak przypadki, kiedy nikt się nie zgłasza i nie upomina. Wówczas trafiają się takie akcje, jak ta zorganizowana w lutym ubiegłego roku przez PLL LOT. Aukcja pozostawionych bagaży miała pomóc w pozbyciu się zalegających w magazynie od lat
toreb i walizek. I sfinansować przechowywanie kolejnych, które z pewnością się pojawią. Znaleziska były różne – ubrania, buty, biżuteria a także elektronika.
Zabawa polegała na kupowaniu kota w worku – poza wyglądem zewnętrznym walizki i informacji o usunięciu z bagażu alkoholu oraz łatwo psujących się produktów (np. żywność) nie było wiadomo nic więcej.

Licz się z tym, co masz ze sobą!

Najbardziej narażeni na pozostawienie rzeczy w pokoju hotelowym są podróżujący biznesowo. Wiadomo – częste wyjazdy, szybie powroty. Ma się wrażenie, że niewiele się ze sobą wzięło, więc trudno cokolwiek zostawić. I to błąd. Nie bez powodu tylko 35% tej
grupy twierdzi, że nigdy niczego nie zapomniało.

Chociaż…czy można mieć taką pewność?

Tekst powstał w wyniku współpracy z siecią Accor Hotels, której pracownicy podzielili się z nami swoim doświadczeniem.