Prostownice – żelazka dla włosów?

Czasami tak się mówi o prostownicach do włosów, że to żelazka. Prasują przecież najbardziej niesforne loki na równe, płaskie pasma, w dodatku błyszczące i harmonijnie ułożone.

Hairdresser using hair straightener in studio
Prostownice – żelazka dla włosów?

Nie każdy wie, że są wśród prostownic te pod marką Rowenta, które wymyślił koncern założony już w 1909 roku przez Roberta Weintranda.
W roku 1949 firma wypuściła na rynek pierwsze żelazko do prasowania marki Rowenta, z termostatem i płytkami ceramicznymi. A w czasach już bardziej nam współczesnych powstały w odpowiedzi na oczekiwania kobiet, prostownice do włosów, wzorowane na tych urządzeniach, tyle że z przeznaczeniem do użycia w stylizacjach fryzur. W 2012 roku, po pięciu latach badań prowadzonych we współpracy z marką L’Oréal do salonów została wprowadzona prostownica Steampod.

Dobra przyjaciółka włosów

Tak mówią o swojej technologicznej innowacji współcześni twórcy prostownicy ROWENTA. Podobnie konkurencja, a jak jest naprawdę? Nie mogą przecież kłamać – to klient wyczułby od razu. Jednak jak we wszystkich, potrzebny jest umiar w stosowaniu. Urządzenie służące do prostowania niesfornych kosmyków, to coś, co z zasady nie powinno być nadużywane.
Kontakt ze stosunkowo wysoką temperaturą czasami codziennie, a nawet kilka razy dziennie, to nie jest najlepszy pomysł, aby zachowały one swoją nieskazitelną kondycję. Oczywiście powstają coraz to nowsze kosmetyki do stylizacji, a zarazem pielęgnacji włosów dostosowane do tego typu akcji związanych z układaniem pożądanej fryzury, to jednak właśnie ta temperatura jest czynnikiem, który trzeba stosować raczej raz na jakiś czas, czyli wtedy, kiedy szykuje się jakaś specjalna okazja.

Proste włosy stały się trendem, więc…

Świat mody bardzo lubi popadać ze skrajności w skrajność. I nie można powiedzieć, że to źle, ależ nie. Tyle, że silna fala trendu potrafi tak zelektryzować, że ludzie momentami przestają myśleć racjonalnie i popadają w przesadę. Jeśli chodzi o modę na fryzury, był czas tzw. trwałej ondulacji, która mimo, że sztuczna i chemiczna, tak spodobała się kobietom, a raczej jej kręcony efekt na głowie, że miesiąc w miesiąc kobiety fundowały sobie ten zabieg, nie bacząc na pewne skutki uboczne. To samo z farbowaniem – jeśli nie przestrzegasz reguł odstępów czasowych pomiędzy jej nałożeniem, spokojnym odczekaniem powstania odpowiednich odrostów, to możesz bardzo szybko liczyć się z przerzedzeniami fryzury, czyli efektem odwrotnym od oczekiwanego. Nie inaczej jest z prostownicą. Ona przez ostatnie pięć lat nieco uzależniła kobiety od nowoczesnego looku prostych włosów. Nagle dawna „trwała” stała się niemodna, a nawet te kobiety, które z natury miały loki na głowie, zapragnęły pięknych, gładkich, błyszczących pasm, a jeszcze najlepiej w wersji farbowanej na platynowy blond. Mało tego, prostownicą można też robić fantazyjne podkręcenia poszczególnych pasemek, co jeszcze uatrakcyjniło zakres jej stosowania. Prostownica stała się w ostatnim czasie, nieodłącznym elementem każdej stylizacji fryzury. A to trochę za dużo.

Bezpieczeństwo produktu + umiar użytkowniczki = piękne włosy

Prostownice mają za zadanie zapewnić kobiecie efekt zdrowych, pięknych i prostych oczywiście włosów. W tym celu jej płytki, pomiędzy które wkłada się włosy, są pokryte specjalną powłoką ceramiczną. To one idealnie dystrybuują ciepło. Włosy pod wpływem temperatury stają się proste, już zazwyczaj po pierwszym pociągnięciu. Zaawansowana technologia pomaga nie tylko wydobyć ten naturalny blask włosów, ale przede wszystkim chroni je podczas stylizacji. Nie można jednak przeciągać tych zabiegów w nieskończoność i powtarzać codziennie, bo włosy potrzebują odpoczynku.

Prostowanie włosów w technologii XXI wieku

Można właściwie zaryzykować stwierdzenie, że to już nie sama technologia, ale myśl techniczna połączona z zaawansowaną kosmetyką. Otóż osiągnięcie idealnego wyglądu włosów uzyskuje się np. w przypadku najnowszego modelu Rowenty Premium Care Brush&Straight, nadając im specjalnej dynamiki. Jak to się dzieje? Dynamicznie prostuje taka prostownica włosy, zachowując jednocześnie ich naturalną objętość i połysk. Pomyślano o użyciu w konstrukcji urządzenia specjalnej zintegrowanej szczotki z naturalnego włosia. To ona umożliwia idealne prostowanie pasemek. Można dzięki temu zachować naturalną objętość włosów i nadać im wyjątkowego dynamicznego wyglądu.
Technologia działa tak, że włosy chronione są do temperatury 170°C. Osiąga się to poprzez połączenie jonizatora oraz powłoki kaszmirowo-keratynowej z arganowym olejkiem nadającym efekt błyszczących, gładkich i jednocześnie łatwych do układania włosów. Nie bez znaczenia jest też funkcjonalność urządzenia, pod względem kontroli np. poziomu temperatury – czynnika kluczowego przecież. Wyświetlacz LCD, który jest zamontowany w widocznym miejscu, pozwala na wysoką precyzję przy regulacji temperatury w zakresie od 130°C do 200°C. Oprócz tego stworzone zostały intuicyjne funkcje, a wśród nich np. 15-sekundowy czas nagrzewania oraz opcja ruchomych płytek. Wszystko to razem wzięte – gwarantuje wygodę stylizacji i oczekiwany, świetny efekt prostowania. Funkcje te, z powodzeniem można wykorzystać do tworzenia delikatnie zakręconych pojedynczych kosmyków.
Korzystanie ze zdobyczy cywilizacji wskazane jest w połączeniu ze zdrowym rozsądkiem. Pamiętajmy o tym!