Na zdjęciach Dorota została przedstawiona jako delikatna kobieta pełna wdzięku i ciepła. Przechodzi metamorfozę od anioła w lekkiej zwiewnej sukni, przez złudną femme fatale, aż po obejmującą się ramionami dziewczynę. W tym geście widzimy bezbronność i siłę piosenkarki. Lidia Skuza wydobyła z gwiazdy wszystko to, co na co dzień ginie pod plotkami, skandalami oraz mocnymi występami Doroty. Dlaczego więc tak pełnej klasy kobiecie, która niesie pomoc innym, odmówiono 30 sekundowego występu w telewizji, aby mogła przekazać sukienkę na aukcje WOŚP przed oczami widzów?
Dorota Rabczewska przyczynę całej sytuacji upatruje w konflikcie z Agnieszką Woźniak-Starak (dawniej Szulim). Dwa lata temu podczas imprezy ,,Niegrzeczni” miało dojść do bójki obu Pań.Wówczas Szulim oskarżyła Dodę o pobicie, na co piosenkarka zareagowała oburzeniem. Proces ciągnął się niemal przez trzy lata i ostatecznie zakończył wygraną Agnieszki. Kosztował jednak kobiety wiele nerwów i zaangażowania. Szulim oskarżała Dodę, że proces jest jej potrzebny, aby ,,pompować swoją karierę.”
Jak ma się to do prośby Dody o występ w telewizji? Otóż Agnieszka Woźniak-Starak podobno ma duże wpływy w świecie telewizyjnym, dzięki czemu miała go uniemożliwić. Na szczęście Dorota postanowiła wesprzeć zarówno WOŚP oddając suknię, jak i fundację Profesora Zbigniewa Religii. Patrząc na zdjęcia wykonane na sesji trudno uwierzyć, że ta delikatna i dziewczęca kobieta mogła się z kimkolwiek pobić. Jedno jest pewne. Bez względu na przyczynę odmowy TV Dorota Rabczewska zdaję sobie sprawę, iż w całej tej aferze najważniejszy jest koncert WOŚP oraz działalność charytatywna. Jej efekty możecie zobaczyć na zdjęciach w galerii.
