Aleksandra Kwaśniewska przyznaje, że niczego sobie nie odmawia. Zaznacza jednak, że jej organizm nie toleruje zbyt dużych dawek słodyczy. Joanna Krupa jest miłośniczką czekolady, ale woli nie kusić losu i po prostu jej nie kupuje. Agnieszka Szulim stara się zachować silną wolę, jednak czasem i ona lubi sobie osłodzić życie. Edyta Herbuś uwielbia słodki smak owoców, a Anna Wendzikowska zjada to na co ma ochotę. Jedzenie to dla niej przyjemność.
Gwiazdy bardzo dbają o sylwetkę i chętniej opowiadają o dietach niż o ulubionych słodyczach. Niektóre z nich zdradziły jednak swoje upodobania i sposoby na ograniczenie wysoko kalorycznych przysmaków.
– Przepadam za słodyczami. Mam jednak to szczęście, i to mnie ratuje, że po prostu nie jestem w stanie zjeść dużo na raz. Bo gdybym jadła wszystko to, do czego mi się oczy śmieją, to nie jadłabym nic innego, tylko słodycze od rana do nocy – wyznaje Aleksandra Kwaśniewska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Słodycze uwielbia również Joanna Krupa. Jej sposób na powstrzymanie się od ich jedzenia to po prostu niekupowanie. – Często jest tak, że wolę nie kupić słodyczy. Jak nie mam ich przed sobą, to mam nad tym większą kontrolę. Ale jak mam je w domu, to wtedy, niestety, zjadam wszystkie, a potem muszę dłużej ćwiczyć na siłowni – mówi modelka. Gwiazda zdradza, że jej ulubione słodycze to m.in. czekolady.
– Jednym z ulubionych słodyczy jest również Rafaello, lubię też mleczne słodycze – mówi Joanna Krupa.
Do fanów słodyczy należy również Agnieszka Szulim. Jej sposobem na niejedzenie ich jest trzymanie się dietetycznych zasad. Gwiazda przyznaje jednak, że nie zawsze jej się to udaje.
– Silna wola nie zawsze działa, więc zdarza mi złamać zasady. Umówmy się jednak, życie nie może być bardzo surowe i tylko według reguł. Czasem trzeba je sobie osłodzić – przyznaje dziennikarka.
Ze słodyczami nie ma problemu natomiast Edyta Herbuś. Woli owoce.
– Nigdy nie miałam tak, że musiałam sobie odmawiać słodyczy. Oczywiście były w moim życiu takie okresy, kiedy robiłam się bardziej pulchna, taki jest na przykład okres dojrzewania i czeka to każdą dziewczynkę. Wtedy rzeczywiście bardziej zwracałam uwagę na to, co jadałam, ale słodyczy mi nie brakowało – mówi gwiazda.
Do jej ulubionych słodkości należą te, które mają kilka rodzajów konsystencji.
– Jest to np. wafelek, karmel, który się ciągnie, mocny orzech i np. wióreczki kokosowe – opisuje Edyta Herbuś.
Ze słodyczami nie ma problemu także Anna Wendzikowska.
– Wierzę w to, że jeść należy wszystko i niczego nie wolno sobie odmawiać, tylko nie możemy przesadzać z ilością. Wolę mieć poczucie, że mogę spróbować wszystkiego i wszystko jest dozwolone. Wszystko jest dla ludzi, a jedzenie jest przyjemnością i nie należy sobie tej przyjemności odmawiać – mówi gwiazda.
Jej ulubionymi słodyczami są czekolady, szczególnie te z orzechami, oraz migdały w różnych deserach.
– Nie lubię za to rodzynków, nienawidzę czekolad truskawkowych. Kiedyś bardzo nie lubiłam rzeczy kokosowych, bo pamiętam z dzieciństwa, że to była jedna z niewielu rzeczy, które były dostępne w czasach komunistycznych. Z tego powodu miałam uraz do kokosa, ale się przekonałam i teraz bardzo go lubię – przyznaje dziennikarka.