Smart Forfour (EQ) electric drive – czy chciałabym go mieć?

Smart Forfour (EQ) electric drive – to pięciodrzwiowe auto elektryczne nadające się do miasta, ale test zrobiłam również w Puszczy Białej.

Smart Forfour (EQ) electric drive – czy chciałabym go mieć?

Czy deklarowany zasięg 150 km znajdzie potwierdzenie w rzeczywistości i wystarczy w poruszaniu się po mieście?

Wielkość i design

Design samochodu jest wyjątkowo ciekawy i od razu kojarzy się z ekologią. W porównaniu z ForTwo samochód jest znacznie większy. Przede wszystkim przeznaczony jest do podróżowania dla maksymalnie czterech osób. Różnice wynoszą 80 cm jeżeli chodzi o długość i 180 kg w przypadku masy – dla takich gabarytów są zatem znaczne.

Świadomość, że za fotelami kierowcy i pasażera znajduje się przestrzeń jeszcze dla dwóch pasażerów, sprawia, że samochód staje się bardziej bezpieczny. A przynajmniej takie odczucia towarzyszyły mi podczas jazdy. Przednie reflektory typu LED całkiem dobrze oświetlają drogę. Bagażnik smarta ma pojemność 185 l, ale czego się spodziewać po samochodzie w tym segmencie. Wózka dziecięcego w nim nie zmieścimy, ale większe zakupy owszem, bo jest dość pojemny, jak na tę klasę samochodu. Tylne drzwi się nie domykają, trzeba mocniej trzasnąć, żeby się dokładnie zamknęły.

Smart Forfour (EQ) electric drive – czy chciałabym go mieć?

Ciekawe wnętrze

To bardzo stylowe i nowoczesne autko. Wnętrze w tej klasie daje poczucie komfortu. Przemawia do mnie wysoka jakość wykonania. Choć wydawałoby się, że połączenie twardego tworzywa z miękkim materiałem nie będzie współgrało, to jednak zupełnie tak nie jest. Znajdziemy tu też sporo udogodnień.

Smart Forfour (EQ) electric drive – czy chciałabym go mieć?

Podłokietnik, który rzadko występuje w tej klasie aut, daje poczucie wygody. Fotele wykonane z ekoskóry są dość wysoko osadzone. Dla mnie była to bardzo wygodna pozycja. Kierownica jakby większa, dobrze wykończona. Minusem był brak możliwości jej regulacji. Designerskie wywietrzniki w ciekawej formie od razu zwracają uwagę kierowcy i pasażerów. Owalne, trójdzielne, z możliwością obrotu wokół własnej osi pozwalają dopasować nawiew do swoich potrzeb.

Smart Forfour (EQ) electric drive – czy chciałabym go mieć?

Po lewej stronie kierowcy znajduje się trochę „oldschoolowy” energomierz, pokazujący aktualny stan zużycia energii i naładowanie akumulatorów. Możemy nim obracać wedle potrzeb, jednak nie jest on zbyt dokładny. Prędkościomierz natomiast umieszczono na wprost oczu. Możemy zapoznać się ze statystykami auta, czyli prędkością i zużyciem energii akumulatorów.

Jak jeździ Smart Forfour?

Kompletnie nie odczuwa się w tym aucie braku skrzyni biegów – po wciśnięciu pedału gazu przyspiesza dynamicznie i szybko. Cicha jazda jest imponująca, a 81 KM w zupełności wystarczy. Przy ruszaniu na skrzyżowaniu auto nie ma sobie równych, choć prędkość maksymalna została ograniczona przez producenta do 130 km/h, a zakres przebiegu i zużycie energii będzie bardzo duże.
I tu zaczynają się schody, bo producent deklaruje zasięg 160 km, w mieście zaś 150 km. Nie udało mi się osiągnąć tego zakresu. Na trasie Raszyn–Warszawa przy prędkości 120–130 km/h przejechałam 80 km. Bez użycia klimatyzacji w trybie eco udało mi się pokonać na pełnym naładowaniu trasę długości 148 km.

Smart Forfour (EQ) electric drive – czy chciałabym go mieć?

Nie ukrywam, że to nie jest samochód dla mnie. Powodem jest właśnie zbyt mała pojemność akumulatorów. Wiele czasu spędziłam na ładowaniu samochodu w galerii handlowej, czując się trochę jak muzealny obiekt. Najwyraźniej parking przystosowany do ładowania nie gościł wielu kierowców samochodów elektrycznych. Najpierw należy się zarejestrować u operatora odpowiedzialnego za ładowanie i ściągnięcie pieniędzy z karty. Gdy pokonałam wszelkie formalne kroki, udało im się wreszcie podłączyć samochód do ładowania. Zmęczona po całym dniu pracy podładowałam samochód do 29% (trwało to ponad półtorej godziny!) i ruszyłam do domu.

Smart Forfour (EQ) electric drive – czy chciałabym go mieć?

Producent zaleca, aby nie korzystać przy ładowaniu z przedłużacza, zatem rano podjechałam znów do znajdującej się nieopodal galerii. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że z ładowarki można korzystać od godziny 10.00! „Co za bezsens” – pomyślałam i przeklęłam szpetnie. Podsumowując: na ładowanie traci się zbyt wiele czasu. Naładowanie baterii do 80 % zajęło mi ok. siedmiu godzin. A co, gdy wydajność baterii spadnie?
Producent Smarta daje gwarancję na akumulator na osiem lat. Jeśli jego wydajność obniża się do 70%, można wymienić na gwarancji. W innym przypadku koszt spada na kierowcę. Jest to koszt około 65 tysięcy złotych. Samochód ładujemy z gniazdka 230V i złącza typu 2 o mocy 22 kW.

Smart Forfour (EQ) electric drive – czy chciałabym go mieć?

System zarządzania i bezpieczeństwo

Smart Forfour wyposażony jest w system ostrzegania przed kolizją. Asystent kontroli pasa ruchu i automatyczne uruchamianie hamulców to jedyne opcje, które można znaleźć w tym elektryku. Oczywiście czujniki parkowania i światło LED, a do tego Navigation System mit 2.0 Multifunktion display sprawia, że czujemy się komfortowo, przy założeniu, że zdajemy sobie sprawę, na jaki samochód się zdecydowałyśmy.

Smart Forfour (EQ) electric drive – czy chciałabym go mieć?

Dane techniczne:

Układ i doładowanie: elektryczny
Paliwo: prąd
Moc maksymalna: 60 kW (82 KM)
Moment maksymalny: 160
Typ napędu: Na tylne koła
Hamulce przednie: Tarczowe
Hamulce tylne: Bębnowe
Koła przednie:
185/50 R16
Koła tylne:
205/45 R16
Typ nadwozia: hatchback
Liczba drzwi: 5
Masa własna: 1200 kg
Ładowność: 360 kg
Długość: 3495 mm
Szerokość: 1665 mm
Wysokość: 1554 mm
Pojemność bagażnika: 185 l
Osiągi:
Przyspieszenie 0–100 km/h: 12,7 s
Prędkość maksymalna: 130 km/h
Zużycie prądu: 13,1 kWh/100 km 16,7 kWh/100 km
Zasięg: 160 km 120 km
Emisja CO2: 0 g/km

Cena testowanego modelu: 125 000 zł

Wrażenia z jazdy

Ten samochód niczym rakieta jest w stanie wystrzelić z miejsca w chwili rozpoczęcia jazdy. Głośniki JBL roznoszą muzykę w taki sposób, że wydawało mi się, że jestem sam na sam z muzykiem. Mimo małych gabarytów samochodu dźwięki docierały do każdej mojej komórki, a jednocześnie stwarzały poczucie wielkiej przestrzeni. Najważniejsza zaleta tego samochodu to brak wydzielania dwutlenku węgla.

Smart Forfour (EQ) electric drive – czy chciałabym go mieć?

Jeśli byłby moim drugim samochodem i wykorzystywałabym go tylko do odwożenia dzieci do szkoły, to miałoby to sens. Ale już codzienny dojazd do pracy czy jazda po mieście mocno by mnie ograniczały przez potrzebę ciągłego ładowania akumulatora. W korku nie odczuwałam ładowania się akumulatora, bo przyrost był zbyt mały. Gdybym miała wskazać, dla kogo jest ten samochód, to poleciłabym go młodej dziewczynie mieszkającej w Śródmieściu, która od czasu do czasu będzie mogła się pochwalić, dodając do tego filozofię o ważności ekologii i ochrony świata.

Testowała Monika Rebelak/obcasy.pl