Szafa Sary to przede wszystkim biel, czerń i jeans. Proste kroje, czyste formy i oszczędność w dodatkach. Wydawać by się mogło, że nie ma w tym nic wyjątkowego jednak Harper and Hurley to dowód na powiedzenie, że w prostocie tkwi siła. Garderoba blogerki to przede wszystkim klasyczne t-shirty, jeansy, koszule zestawiane marynarkami czy płaszczami. Blogerka podkreśla, że przywiązuje dużą uwagę do końcowego efektu: ma być czysto i minimalistycznie. Jeśli chce uzupełnić stylizację o biżuterię zawsze decyduje się tylko na jedną rzecz. Dzięki temu zawsze wygląda świeżo i bezpretensjonalnie. Oczywiście pozostaje na bieżąco z trendami , które przemyca do swojej szafy interpretując na swój własny sposób. Jej ikoną stylu jest szefowa francuskiego Vogue – Emanuelle Alt, a inspiracje czerpie z mediów społecznościowych: Pinteresta i Instagrama.
