Stylizacje za które kochamy „Seks w wielkim mieście”

Trudno wyobrazić sobie lata 90. bez połączenia kiczu i elegancji w stylu Sarah Jessici Parker z “Seksu w wielkim mieście”. Garderoba bohaterek nie posiadała jednego konkretnego stylu, była różnorodna, ale zawsze z klasą i kobiecym wdziękiem.

Seks w wielkim mieście. Foto. Instagram. carriebradshawsc

Na ulicach panuje konserwatywny i ostrożny styl, brakuje w nim zabawy. Za to coraz częściej pojawia się ponadczasowa moda. Ubrania z poprzednich dekad posiadają jakość, na którą nie zawsze możemy liczyć.„Seks w wielkim mieście” pokazał nam silne, niezależne kobiety, które nie przepraszają za swoje romanse i miłość do mody. Carrie Bradshaw zawsze nosiła kobiece ubrania i nie bała się wyróżniać strojem. W jej godnej pozazdroszczenia garderobie można było znaleźć perełki z wielkich domów mody, ale też zdobycze z second handów.
Nie bała się kolorów, niejednokrotnie ciężkie stylizacje łamała delikatnymi szpilkami i dodatkami, które były w formie przypiętego kwiatu we włosy. W jednym z odcinków mamy przykład nie oczywistego zestawienia: garnitur, w którym  długie spodnie zastąpiły rybaczki. Charakteru dodał kaszkiet i białe szpilki.

Seks w wielkim mieście. Foto. Instagram. carriebradshawsc

Stylistce, która zajmowała się ubiorem bohaterek zależało na tym, aby każda kobieta mogła się z nimi utożsamiać. Dlatego też większość ubrań pochodziła z wyprzedaży i outletów. W jednym z odcinku Carrie znalazła sukienkę za siedem dolarów, którą zestawiła z luksusowymi szpikami wartymi kilkaset dolarów. Mimo tego że serial ma ponad 20 lat, do dzisiaj, oglądając go jesteśmy pod wrażeniem stylizacji lat 90.
Dekada ta do nas powraca wielkimi kobiecymi krokami.

Seks w wielkim mieście. Foto. Instagram. Tresclick
Seks w wielkim mieście. Foto. Instagram. carriebradshawsc