Walka ze skutkami trądziku

walka ze skutkami tradziku
Szczęściarzami są ci, których nie dotknął problem młodzieńczego trądziku. Mniejsza lub większa intensywność pojawiających się na twarzy wykwitów potrafi wręcz zrujnować towarzyskie życie młodego człowieka. Ale bywa, że nawet po wyeliminowaniu problemu, walka trwa nadal. Trzeba uprzątnąć to pobojowisko.

Gorzki smak zwycięstwa

Cieszymy się z faktu, że pryszcze, wągry i zaskórniki przeszły do historii. Jednak jeśli nie przechodziliśmy łagodniejszej odmiany trądziku lub trwał on wyjątkowo długo, wówczas na skórze pozostają „dziury” (czyli rozszerzone pory, szczególnie widoczne na cerze tłustej) lub co gorsza – blizny. Niekiedy są to znamiona dość delikatne, które można zatuszować odrobiną makijażu, np. przy użyciu kremu BB. Czasem są jednak tak głębokie, że w grę wchodzi tylko interwencja specjalistów z zakresu medycyny estetycznej. Ale jest też trzecia droga.

Labirynt rozwiązań

Pierwszym krokiem jest regularne stosowanie peelingu (mechanicznego lub enzymatycznego – jak kto woli), ewentualnie udanie się po specjalistyczny peeling do gabinetu kosmetycznego. Ale to kosztuje, spróbujmy więc wybrać tańszą drogę niż seria peelingów kawitacyjnych.

Kolejnym punktem jest krem na przebarwienia i blizny, najczęściej bogaty w składniki o właściwościach rozjaśniających (wit. C, ekstrakt Long Dan) i regenerujących np. Garnier Skin Natural Light. Dodatkowym atutem produktu jest zawartość filtrów UV, co pomaga utrzymać jednolity kolor skóry (na opalonej cerze blizny automatycznie stają się bardziej widoczne).

Jeśli to możliwe warto, aby krem na blizny i przebarwienia (sprawdzający się również w przypadku płytkich rozstępów) posiadał w swoim składzie kolagen. Wówczas jego działanie jest bardziej intensywne i pomoże osobom z większymi pozostałościami po trądziku. Dlaczego kolagen jest taki ważny? Ponieważ jest to główne białko tkanki łącznej, odpowiedzialne za elastyczność skóry i jej regenerację. Jego zanik powoduje powstawanie zmarszczek oraz rozstępy w przypadku zbyt szybkiego przybierania na wadze lub ciąży. W połączeniu z masażem igłowym (można wykonać samodzielnie rollerem igłowym) zregeneruje skórę nie gorzej niż najdroższe zabiegi kosmetyczne. A blizny, nawet jeśli nie znikną całkowicie, staną się o wiele mniej widoczne i łatwiejsze do ukrycia pod lekkim makijażem.

Ręce precz od buzi

Trądzik sam w sobie nie jest przyjemny i wiele dotkniętych nim osób walczy z nim na własną rękę. Ale rozdrapując krosty i wyciskając pryszcze, problem tylko pogłębimy i wówczas ratunkiem może się okazać już wyłącznie terapia dermatologiczna.