Wirus jest bez szans, czyli kobieta kontra grypa

Kiedy zaczyna Cię solidnie łamać w kościach i czujesz się tak, jakby ktoś przepuścił Cię przez jakąś średniowieczną maszynę do tortur, możesz być niemal na 100% pewna, że to nie żaden reumatyzm czy inne „dolegliwości pogodowe”, tylko grypa.

Young woman having flu and blowing her nose at handkerchief
Wirus jest bez szans, czyli kobieta kontra grypa

Grypa, która nie wybacza błędów podczas leczenia i nieleczona w ogóle albo leczona w niewłaściwy sposób zawsze poskutkuje powikłaniami. Pół biedy, jeśli to będą komplikacje w rodzaju zapalenia oskrzeli czy płuc, ale może Ci się przytrafić też na przykład angina, zapalenie zatok czy ucha środkowego. Albo zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych lub inne, równie „interesujące” schorzenia neurologiczne. Krótko mówiąc: nic przyjemnego. I właśnie dlatego z grypą trzeba się obchodzić ostrożniej niż z zepsutym jajkiem, w którym popękała skorupka, a którego bezwzględnie trzeba się jak najszybciej pozbyć.

Poznaj swego wroga

Pierwszym krokiem w każdej walce powinno być poznanie wroga, co w przypadku grypy przekłada się na umiejętność błyskawicznego rozpoznania, czy dopadła nas właśnie grypa, czy raczej chodzi o zwykłe przeziębienie. Z jakiegoś powodu te dwie choroby wirusowe są bardzo często ze sobą mylone, choć różnią się od siebie naprawdę mocno. Poniżej znajdziesz krótką listę najważniejszych cech grypy i przeziębienia, która powinna ułatwić Ci dokładne zidentyfikowanie napastnika.

Grypa:

  • atakuje bardzo szybko (pierwsze objawy mogą być odczuwalne już w kilka godzin po zakażeniu),
  • zawsze towarzyszy jej wysoka gorączka (powyżej 39°C – to charakterystyczny objaw grypy),
  • zawsze towarzyszą jej silne mięśniobóle oraz ból w obrębie stawów,
  • zawsze osoba chora czuje się bardzo osłabiona i rozbita (ból całego ciała),
  • bardzo często pojawiają się silne bóle głowy, których nie łagodzą nawet silne środki przeciwbólowe,
  • często grypie towarzyszy charakterystyczny dla niej silny kaszel suchy, nieproduktywny, o charakterze napadowym,
  • dość często pojawia się krwawienie z nosa (wynikające z uszkodzenia błon śluzowych),
    rzadko grypie towarzyszy ból gardła,
  • bardzo rzadko występuje katar,
  • objawy grypy mogą się utrzymywać nawet przez kilka tygodni.

Przeziębienie:

  • rozpoczyna się dość wolno (objawy pojawiają się stopniowo w ciągu nawet 2-3 dni),
  • gorączka praktycznie zawsze poniżej 38°C (stany podgorączkowe),
  • najczęściej bóle mięśniowe i stawowe mają raczej średnie lub niskie natężenie,
  • z reguły towarzyszące przeziębieniu uczucie zmęczenia jest niezbyt silne,
  • ból głowy pojawia się sporadycznie i jest niezbyt silny,
  • suchy kaszel pojawia się tylko w początkowej fazie przeziębienia, później szybko przechodzi w kaszel mokry (tak zwany produktywny, bo ułatwia odkrztuszanie zalegającego w oskrzelach śluzu),
  • zawsze przeziębieniu towarzyszy katar i kichanie (to charakterystyczne objawy tej choroby),
  • krwawienie z nosa pojawia się rzadko,
  • narastający z czasem ból gardła to w przeziębieniu objaw charakterystyczny,
  • objawy ustępują raczej szybko (z reguły po kilku dniach).

Sposoby walki z grypą i przeziębieniem

Zarówno w przypadku przeziębienia, jak i grypy najczęściej stosuje się terapię objawową, której zasadniczym celem jest nie bezpośrednia walka z wirusami, ale wspomaganie organizmu i łagodzenie objawów na tyle, na ile to możliwe. Jeśli masz grypę, natychmiast zapomnij o pójściu do pracy – po pierwsze nie będziesz mieć siły, by efektywnie wykonywać swoje obowiązki (o ile w ogóle będziesz w stanie pracować), a po drugie zarazisz wszystkich, którzy będą przebywać w pobliżu Ciebie, co jest skrajną nieodpowiedzialnością. Niezależnie od tego, jak ważny jest projekt, którym aktualnie się zajmujesz czy cokolwiek innego, co masz aktualnie „na tapecie”, daj sobie z tym spokój – chodzi o Twoje zdrowie, które masz tylko jedno! Firma na pewno przetrwa ten tydzień czy dwa bez Ciebie, natomiast Ty na pewno nie przetrwasz grypy bez poważnego uszczerbku na zdrowiu, jeśli będziesz pracować.

Przyjmij też do wiadomości, że odpoczynek to podstawa skutecznej terapii, przy czym w przypadku grypy to o tyle bardziej istotne, że Twój organizm i tak jest mocno osłabiony infekcją, więc potrzebujesz każdej, nawet najmniejszej odrobiny siły do walki z chorobą. Żadnego sprzątania domu, przemeblowywania sypialni czy pokoju ani tym bardziej ćwiczeń fitness – w tym przypadku powiedzenie „ruch to zdrowie” sprawdza się raczej kiepsko. Pierwsze kilka dni powinnaś przeleżeć w łóżku, pić dużo płynów, żeby się nie odwodnić i przyjmować bezpieczne środki przeciwbólowe oraz przeciwgorączkowe. Dobrze sprawdza się na przykład znany chyba wszystkim Gripex, a jeśli go nie masz w domu, to wyślij kogoś do apteki (mała podpowiedź: żadnemu facetowi jeszcze nie zaszkodziła drobna dawka dodatkowego wysiłku fizycznego). Ty nigdzie nie idziesz, bo chorujesz na grypę.

Zupełnie zapomnij o antybiotykach: Ciebie zaatakował wirus (i grypa, i przeziębienie to infekcje wirusowe, już o tym mówiliśmy), więc antybiotyki, które zwalczają bakterie, będą całkowicie nieskuteczne. Jeśli ktoś twierdzi inaczej, to po prostu go nie słuchaj, a jeśli będzie się upierał, że antybiotyki Ci pomogą, usuń go z listy znajomych na Facebooku i przestań się do niego odzywać w realu, bo stanowi autentyczne i całkiem poważne zagrożenie dla Twojego zdrowia i życia. Zdecydowanie bardziej skorzystasz, jeśli zaopatrzysz się w dobry syrop zawierający dekstrometorfan, który pomoże na suchy kaszel i choć trochę go złagodzi (pamiętasz, że Twój facet poszedł po Gripex, prawda? No to niech przyniesie i syrop, nie przedźwiga się od tego). Pamiętaj tylko, że jeśli jesteś w ciąży, dekstrometorfan jest zdecydowanie niewskazany, no i że nie powinnaś po nim prowadzić pojazdów mechanicznych – ale na to się raczej nie zanosi, skoro leżysz w łóżku…

Co na suchy kaszel możesz wziąć innego? Opcji jest kilka. Pomóc potrafi domowej roboty syrop z cebuli, który jest błyskawiczny w przygotowaniu i całkiem skuteczny (jak już Twój luby wróci z apteki, może go zrobić, przepisów w Internecie jest mnóstwo). Niektórym pomaga też na suchy kaszel inhalacja z szałwii i rumianku oraz picie syropu z sosny, z mniszka lekarskiego czy z pora. Przepisy na te wszystkie specyfiki są bez problemu do znalezienia w sieci, a przygotowanie nie powinno być problematyczne dla żadnego faceta (Ty odpoczywasz i walczysz z chorobą, pamiętasz?). Możesz natomiast śmiało zrezygnować z jedzenia czosnku, picia tranu czy połykaniu witaminy C – nie pomogą w leczeniu grypy ani trochę. Ktoś twierdzi inaczej? Zrób to samo, co w przypadku „porady” na temat antybiotyków.

Przede wszystkim natomiast nie poddawaj się i pomyśl, że możesz całkiem bezkarnie (i zupełnie słusznie!) wykorzystać czas chorowania na grypę do tego, by choć przez te kilka dni w ciągu roku najzwyczajniej w świecie porządnie odpocząć…

Artykuł sponsorowany