„Wybicie się ze strefy komfortu powoduje u mnie poczucie prawdziwego życia”

Lara Gessler chociaż niedawno opuściła program "Ameryka Express", wyniosła z niego wiele ciekawych wniosków. Spytaliśmy ją o szczegóły!

Lara Gessler. Piotr Sałata. Foto. Instagram. lara_gessler

Córka znanej restauratorki niedawno pożegnała się z popularnym programem, jednak przyznaje, że było to dla niej bardzo pouczające doświadczenie. W daleką podróż zabrała swojego przyjaciela – Piotra Sałatę. Wydawałoby się, że tak ekstremalna przygoda i trudne zadania, mogą poróżnić nawet najlepszą parę znajomych. Lara spytana przez nas o ich relacje, przyznała, że więź podczas ekstremalnych wyzwań tylko się umocniła i nie mieli żadnych problemów z dogadywaniem się.

Lara wyznała, że w programie „padła ofiarą małego pecha”. Wyjaśnia, że podczas podróży zdecydowanie lepiej dalekie dystanse pokonywało się jej na nogach. W grach miejskich para przyjaciół również radziła sobie całkiem nieźle. Kiedy jednak próbowali złapać autostop, szczęście im nie dopisywało.
Po programie uczestniczka śmiało stwierdziła, że „nie ma problemów adaptacyjnych”. Dla niej nie jest sztuką żyć w luksusie, tylko odnaleźć się w każdej napotkanej sytuacji. Lara jest kobietą, która nie boi się nowych wyzwań i lubi czerpać radość z pozostawienia strefy komfortu i poznania trudów życia, zmierzenia się z czymś, co jest obce i niejednokrotnie trudne. Właśnie to daje młodej restauratorce poczucie spełnienia.