Życie freelancera – od zlecenia do zlecenia

Wiele młodych osób wkraczając w życie zawodowe po latach nauki, przeżywa gorzkie rozczarowanie. Rytm tygodnia wyznaczony przez pracę na etacie, niskie wynagrodzenie, lub jego brak przez początkowy okres współpracy, mogą nie być satysfakcjonujące dla młodych, zdolnych i pełnych zapału ludzi.

Życie freelancera – od zlecenia do zlecenia.
Życie freelancera – od zlecenia do zlecenia.

W wielu przypadkach dobrym rozwiązaniem może okazać się praca w charakterze freelancera.

Wolny

Freelancing, jako alternatywa dla pracy etatowej cieszy się coraz większą popularnością wśród młodych ludzi, którzy cenią sobie swobodę działania i chcą pracować na własny rachunek. Freelancer nie wiąże się bowiem z jednym pracodawcą, świadczy usługi dla różnych osób, lub firm na podstawie umów cywilnoprawnych czy też w ramach własnej działalności gospodarczej. Praca w trybie projektowym daje możliwość swobodnego decydowania o czasie wykonywania poszczególnych działań, realizowanych zleceniach i warunkach finansowych współpracy. Zanim jednak freelancer zostanie panem własnego czasu musi zdobyć niezbędne doświadczenie podparte rekomendacjami czy portfolio. Z tego względu osoby decydujące się na pracę na własną rękę mają zwykle powyżej 30 roku życia, a w dorobku konkretne projekty. Wbrew pozorom freelancing nie dotyczy jedynie branży artystycznej, czy IT – samozatrudnienie jest coraz popularniejsze również wśród osób pracujących w marketingu, mediach, finansach, lub handlu, a jako główny powód zmiany trybu pracy podawana jest swoboda działania. Wolność w doborze zleceń, samodzielne zarządzanie własnym czasem i brak odgórnych poleceń to niewątpliwe atuty pracy na własną rękę, należy jednak pamiętać, że w życiu freelancerów oprócz blasków pojawiają się również cienie…

Strzelec

Życie freelancera przypomina często łowy, w których trzeba mocno się napracować, aby zdobyć zleceniodawcę. Poszukiwania nie zawsze kończą się sukcesem, co może przekładać się na brak stabilności  finansowej. Tylko część freelancerów o ugruntowanej pozycji i renomie nie musi martwić się o kolejne zlecenia,  ciesząc się spokojem ducha. Większość wolnych strzelców musi wykazać się wytrwałością, udowodnić swoje kompetencje, a przy tym przygotować się na miesiące posuchy, w których nie uda się zdobyć klientów. Ważną rolę odgrywa tu orientacja na rynku oraz umiejętność wyszukiwania czy selekcji wartościowych zleceń. Pomocne okazują się agencje zapewniające zlecenia freelancerom, ale określona część zysku trafia do kieszeni pośrednika. Tańszą alternatywą są platformy wymiany informacji między zainteresowanymi współpracą stronami.

Najistotniejszą zaletą tego typu portali jest skupianie w jednym miejscu wielu usługodawców – tłumaczy Karolina Piwowar prezes Eventi. Mnogość oraz różnorodność ofert realnie przekłada się na wygodę. Dodatkowym bonusem jest brak kosztów pośrednictwa. Dzięki mobilnym rozwiązaniom, nowych platform możliwe jest błyskawiczne odpowiadanie na oferty z każdego miejsca, w którym się znajdujemy. Jest to niezwykle ważne w wypadku obsługi przyjęć i innych wydarzeń specjalnych, gdzie klient  ma krótki czas na znalezienie dobrego specjalisty.

Każdy freelancer musi być świadomy, że konkurencja nie śpi i aby skutecznie pozyskiwać zlecenia musi być obecny w wielu miejscach w sieci dbając o swoją autopromocję, tak aby wyróżnić się wśród tłumu ludzi z pasją oferujących podobne usługi.

– Ze względu na to, że klienci oczekują sprawdzonych usługodawców, nie bez znaczenia będą rekomendacje dotychczasowych klientów – dodaje Karolina Piwowar. I tu ważne jest udzielanie się czy też tworzenie aktywnych społeczności usługodawców, w których możliwe jest wymiana opinii. Osoby udzielające się na platformach czy korzystające z  aplikacji tworzą aktywną społeczność, a każda ocena może być decydująca w zdobyciu kolejnego zlecenia. Pamiętajmy, że freelancerzy pracują na własne nazwisko, dlatego muszą pomyśleć o sobie, jako o marce, która powinna budować swój wizerunek oraz wiarygodność w różnorodnych kanałach promocji